Stacja Sky informuje, że finalne detale w rozmowach na linii Milan - Zlatan Ibrahimović zostały właściwie dopięte na ostatni guzik. Jeszcze w czwartek wieczorem, a jeśli nie to w piątek, Szwed złoży podpis pod kontraktem wiążącym go z ekipą rossonerich na sezon 2021/2022. Zarobki gracza nadal będą opiewały na 7 mln euro netto, ale klub skorzysta z ulgi podatkowej i utrzymanie piłkarza wyniesie go mniej niż w aktualnych rozgrywkach.
Oczywiście, Ibra pewnie opuści znowu z tuzin spotkań, ale liczenie, na kontuzje jest trochę słabe ^
Lepiej dać mu taką pensję niż kupować kolejnego snajpera pokroju Lapaduli, Kalinicia, Andre Silvy (z formą u nas), gwiazdę "chcę być warty 70 mln" Piątka czy innych.
Teraz teksty o 40latku i że się łamie, a rok temu było spuszczanie się nad wielkim Zlatanem.
Cholerne chorągiewy. Zlatan powinien zostać, jeśli osiągniemy LM, będzie to również jego zasługa i bardzo się przyda w tych rozgrywkach. Do tego dochodzi kwestia mentalna. Jeśli by odszedł znowu byłby płacz, no ale polaczkom nigdy nie dogodzisz, zawsze będą na coś narzekać, nawet na głupoty.
Nie bez przyczyny nie ma problemów z podpisaniem nowego kontraktu. Pomimo, że to człowiek Riaoli. Ten z kolei też jakoś nie stawia dziwnych żądań.
On nie musi na nic czekać.
Na co nam gracz po 40 zarabiający tak ogromne jak na nasz budżet pieniądze jeśli mielibyśmy nie awansować do LM.
I żeby nie było uwielbiam grę Ibry ale % meczy jaki nie gra jest irytujący przy jego pensji.
Kto jak kto, ale on zasługuje na kontrakt.
A co do ibry jak byłem przeciwny jego przyjściu tak cieszę się że jest z nami. I przedłużenie jest dobre tylko trzeba kupić porządnego napastnika albo z primki dać szansę np. Robackowi bo na razie nie mamy nikogo na tą pozycję.
Potem, kontuzje, nie ma się co oszukiwać wiek robi swoje, ale wkradło się mnóstwo niedokładności, czuć, że każda przerwa, nawet najmniejsza wytrąca go z rytmu.
Nie wiem co o tym myśleć, wisi mi ile zarabia i ile ma lat, ale wydaje mi się, że się przejadł w szatni, nie widzę w nim tej złości jaką potrafił mieć na Nocerino, Boatenga, Gattuso, chłop potrafił wrzasnąć, kopnąć, walnąć pięścią a jak tak teraz na niego patrzę to ciągle ręce do modlitwy składa jakby wiedział coś przed nami.
Pół sezonu gramy bez środkowego, jakoś nie widzę powodów by myśleć, że w przyszłym sezonie mogłoby być inaczej. Leao umi, ale nie chce a Rebić ciągle go wciskają na te skrzydło.
Jak dla mnie wartość Ibry spadła diametralnie, przynajmniej ja tego nie widzę, bądź nie czuję, ale boję się też pomyśleć, że chodź słabo to jakoś on jeszcze ich trzyma w kupie.
Dont know...
Dobrze wygląda na filmikach z padem. Dobrze wygląda na zdjęciach jak rapsuje w studio.
:)