Szef UEFA, Aleksander Ceferin, niezmiennie prowadzi działania po chaosie wywołanym przez krótkie powołanie do życia Superligi. W ostatnich dniach groził nawet, że jeśli któryś z klubów nadal będzie chciał uczestniczyć w tych rozgrywkach, to zostanie wykluczy z Ligi Mistrzów. Teraz natomiast, w rozmowie z The Mail, pogrupował dwunastkę "separatystów" na trzy grupy nie ukrywając, że na celowniku są ci, którzy nadal prowadzą narrację w sposób pełen wiary do powstania Superligi - Real, Barcelona i Juventus.
Słoweniec powiedział: "Sześć klubów angielskich musi zostać potraktowanych z większą wyrozumiałością, ponieważ jako pierwsze zmieniły zdanie. Dla mnie ta dwunastka dzieli się na trzy grupy. Sześć ekip z Anglii, który opuściły Superligę jako pierwsze, potem kolejna trójka (Atletico Madryt, Inter Mediolan i AC Milan), oraz ci, którzy uważają, że Ziemia jest płaska i Superliga wciąz istnieje. I pomiędzy tymi grupami jest ogromna różnica, ale wszyscy będą pociągnięci do odpowiedzialności. A w jaki sposób - zobaczymy. To jasne, że każdy musi zmierzyć się z odpowiedzialnością, nawet jeśli w odmiennym charakterze".
No i najbardziej dochodowa angielska obędzie się bez klapsa od Ceferina no super i UEFA jest ogólnie wspaniała i SL dalej be
Wszystko zostałoby przejedzone.
Sam trend do produkcji coraz większej liczby meczy mocno rozwadnia produkt. Rozgrywki stają się interesujące dopiero w fazie pucharowej.
Totalnie oderwany od rzeczywistości i jeszcze ludzie bronili te dno mułu. Wyszło szydło z worka, zobaczycie, że on za wszelką cenę będzie dążył do tego, żeby ukarać kluby - oczywiście nie angielskie, bo musi im jajeczka posmarować
powinni dziękować losowi że społeczeństwo tak żle przyjęło ten format turnieju i jeszcze nakłaniać kluby do negocjacji a nie straszyć.
Ja osobiście cieszę się ze superliga w takiej formie nie powstała ale gdyby zostało to ogłoszone po sezonie to można by chociaż realnie postraszyć Uefę i coś wywalczyć dla światowego futbolu a nie zamykać interesu po 2 dniach i jeszcze sprawić by opinia publiczna uznała ich za zdrajców a zlodziei z federacji za moralistów i obrońców ideałów, przecież to jest poprostu nie do pomyślenia jeżeli weźmiemy pod uwagę że organizowali to miliarderzy którzy powinni mieć głowę na karku.
W Superlidzie władze miały mieć kluby, stąd stała 12stka klubów założycieli spośród których ludzie mieli zasiadać w zarządzie Superligi (Perez, Agnelli itp). Kasa od sponsorów i z praw telewizyjnych dzielona pomiędzy te kluby i elo.
Wyniki sportowe, fanbase, prawa telewizyjne (choćby w UK są one dużo korzystniejsze dla klubów niż w Serie A) i pewnie jeszcze masa innych czynników wchodziła w grę przy doborze tych kwot.
Najlepiej to każdemu dać po równo, bez względu na wszystko co nie? xD
Z jednej strony byłem mega przeciwny tej SL, ale z drugiej żałuję, że to nie wyszło, bo nie pragnę niczego bardziej niż rozwalenia tej cholernej mafii!