W wywiadzie dla Gazzetta dello Sport wahadłowy Interu, a wychowanek Milanu, Matteo Darmian wspominał swoją przeszłość w drużynie Rossonerich. Oto, co miał do powiedzenia 31-latek:
- Nie chcę żadnej zemsty, mogę tylko dobrze mówić o Milanie. Byłem tam przez jedenaście lat, zrobili ze mnie mężczyznę. Nasze drogi się rozdzieliły, ponieważ Milan miał świetną drużynę, a ja po prostu musiałem grać.
"..., a ja po prostu musiałem zarabiać miliony"
Przeczytasz najwyżej "Raiola i Donnarumma to jedność".
Darmian faktycznie nie miał zbyt wielu szans na grę, więc go rozumiem. Dolar ma wszystko, co potrzeba (i więcej), a narzeka.
uśmiałem się do rozpuku po prostu w punkt
Do tej listy można dopisać też byłych zawodników, którym u nas nie wyszło, a odpalili gdzieś indziej: Sokratis, Acerbi, Auba
Merkel i Strasser w ostatnim sezonie mistrzowskim spoko się zapowiadali, ale nie wyszło.
Pasalić też by się teraz przydał, zwłaszcza w polu karny, gość zawsze wiedział kiedy i gdzie ma się znaleźć xD