Po gorzkim, aby nie powiedzieć bardzo gorzkim niedzielnym remisie z Cagliari, ekipa Stefano Piolego w najbliższa niedzielę rozegra decydujący pojedynek o zapewnienie sobie udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Milan, aby nie stać z boku i patrzeć na to co zrobi Napoli i Juventus, musi odnieść zwycięstwo. Po wczorajszej zmarnowanej szansie, Milan czeka kolejny pojedynek, tym razem z podopiecznymi Gian Piero Gasperiniego, który dodatkowo w środę z Juventusem rozegra finałowy pojedynek Pucharu Włoch. Milan oprócz zapewnienia sobie powrotu po siedmioletniej absencji do Ligi Mistrzów zagra również o dużo większą stawkę: przyszłość klubu, przyszłość niektórych zawodników, przyszłość trenera.
Udział przynajmniej w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022 zapewniłby Milanowi 40 mln euro, co miałoby fundamentalne znaczenie zarówno dla nadchodzącego mercato jak i projektu zapoczątkowanego dwa lata temu przez Elliotta. Liga Mistrzów jest wyczekiwana zarówno przez kibiców jak i sam zarząd klubu. W przypadku zapewnienia sobie kwalifikacji również z większym optymizmem można byłoby patrzeć na przedłużenia kontraktów przez Gianluigiego Donnarummę, Hakana Çalhanoğlu, Francka Kessiego, Davide Calabrię, Alessio Romagnolego czy Simona Kjæra. Również Stefano Pioli mógłby zapewnić sobie pewne miejsce na ławce trenerskiej.
Jednakże w przypadku pesymistycznego scenariusza i zajęcia piątego miejsca w tabeli, projekt Milanu doznałby znacznego spowolnienia. Przyszłość Piolego stałaby pod znakiem zapytania. Odnowienia kontraktów z wymienionymi wcześniej zawodnikami stałoby się na pewno bardziej skomplikowane. Względem Donnarummy czy Çalhanoğlu sytuacja na pewno stałaby się mocno nerwowa. Utracone przychody również mocno odbiłyby się na bilansie klubu, a letnie mercato, które rozpoczyna się już w lipcu opierałoby się głównie na wolnych transferach i wypożyczeniach, bez większych wydatków...
Proszę się zapoznać z regulaminem, spamowanie taką ilością komentarzy pod rząd i wycieczki personalne są niedozwolone, nazywanie kogoś, że "ma braki w intelekcie" świadczy tylko o Tobie (komentarz musiałem usunąć bo się nie nadaje na forum publiczne). Ostrzeżenie. g88
Spamujesz 9 komentarzami pod rząd zamiast edytować jeden i wszystko tam zmieścić.
Skup się bardziej i napisz składnie raz, a dobrze, zamiast (z ekscytacji, że pocisnąłeś "piknikom co mają dość") klepać krótkie formy i potem znowu kolejny komentarz.
To w sumie zabawne, że zostałeś nagle samozwańczym autorytetem na temat tego kto jest, a kto nie jest naszym kolegą Milanistą albo kto jest kibicem Milanu, a kto nie.
Wracając do meritum: serio utrudniasz innym odbiór strony i nie unoś się kiedy ktoś zwróci na to uwagę.
A jak chcesz innych uczyć polszczyzny to "pisze się", a nie "piszę się" (chyba, że się na coś piszesz), a słowo "defeszysta" nie istnieje. Chodziło ci pewnie o defetystę, ale to powinieneś napisać "jesteś defetystą" zamiast "OM", także beka z ciebie i twojej buńczuczności XD
Dla mnie Milan z tego sezonu ma twarz Rebicia. Raz klasa światowa, za tydzień A klasa. Potrafimy rozjechać Juve, wygrać z mistrzowskim Interem, czy zdemolować Torino, żeby za tydzień czy kilka dni przegrać ze Spezią, dostać manto od Lazio czy grać jak równy z równym z grającym o pietruszkę Cagliari. NIEPOJĘTE.
Ile tych porażek ma być żeby zadać sobie pytanie czy warto się tym jeszcze dalej obchodzić gdy tracimy wszystko w tak frajerski sposób
Sam kibicuje dalej, chociaż szans nam wielkich nie daje, ale takie gadanie że ktoś nie jest kibicem bo nie skaczę z radości przed następnym meczu po upokorzeniu z Cagliari jest głupim moralizatorstwem
W każdym razie to jeszcze nie czas na osądy. Owszem, remis z Cagliari grającym o pietruszkę to kiepski wynik, ale nie powiedziałbym, że kompromitacja. Kompromitacją mogła być porażka Juve z Benevento na przykład. Kto będzie pamiętał, które mecze przegraliśmy, a które wygraliśmy, jeśli w niedzielę pokonamy Atalantę ?
Panowie nikt nie oczekuje od was biegania, a zapierdalania. Nikt nie oczekuje od was strzelania, a napierdalania. Nikt nie oczekuje od was upadków, a żarcia tej trawy jak wściekłe psy. Nikt nie oczekuje od was grania jak Milan rok temu, a jak ten z 2012. Macie wejść na to boisko i ich zniszczyć jak kilka lat temu.
Bez tego wszystkiego nasza gablota wciąż będzie pusta, a kibice wciąż będą płakać nocami.
Jeśli macie szacunek do siebie i innych, jeśli macie szacunek do tego co zrobiliście, jeśli macie w głowie wszystko co przeżyliśmy... wygramy to. A jeśli ktoś nie ma siły, czuje presję lub czuje, że zawiedzie to niech siada na dupie na ławce i w następnym sezonie się nie pokazuje. WE'RE FIGHTING FOR OUR FREEDOOM!!!!!!!!!!"
...tak by im Pioli powiedział to już żaden dodatkowy trening nie byłby potrzebny. Bodziec psychologiczny i można wszystko
"Atalanta o nic nie gra, w dodatku są po ciężkim meczu z Juve. Panowie, samo się wygra.
A ty Hauge i tak nie zagrasz, Tonali tak samo. Chodź Meite i ty Krunić, niech was wyściskam"
kurtyna
Ciekawe mnie również co będzie z wykupami wypożyczonych graczy w razie braku awansu do LM? Tonali pewnie zostanie wykupiony, bo zabuliliśmy 10 mln za wypożyczenie i szkoda byłoby to stracić. Z Tomorim pewnie musielibyśmy się pożegnać, bo Chelsea raczej nie jest skłonna do puszczania swoich zawodników za bezcen. Meite jest średni, więc nie obrażę się jeśli go nie wykupimy :)
Co do trenera to ciężka sprawa. Jeśli będzie LM to trener Pioli powinien zostać, a jeśli nie to sam nie wiem czy warto się go pozbywać. Niby na rynku są ciekawe nazwiska (Sarri, Allegri, Spalletti), ale patrząc na nasze ruchy w ostatnich latach, śmiem wątpić, że przyjdzie ktoś z tego grona i obawiam się, że moglibyśmy trafić znacznie gorzej niż ze Stefano Piolim :)
Zresztą, mam wątpliwości czy za obecny stan rzeczy winę ponosi trener Pioli. Moim zdaniem niepotrzebną nerwowość pod koniec sezonu wprowadzili działacze i agenci zawodników, którzy nie potrafili negocjować w zaciszu gabinetów i wszystko przeniosło się do mediów.
masz pan tutaj Turka i za 5 mln niech wypiernicza do Juve...
Jeśli Milan ma być uzalezniony od formy Turka to nie mam pytań... Zresztą niektórzy chyba też się za bardzo użależnili. że musimy grać z "10" w kadrze
Ilościowo to może się okazać, że będziemy musieli pozyskać w jakiś sposób ponad 10 graczy, w tym 5 do pierwszego składu (bramkarz, stoper, pomocnik (przy odejściu Bennacera/Kessiego), "10", prawoskrzydłowy) - i skąd na to wszystko wziąć pieniądze? Z cięć tam, gdzie to możliwe.
Ja osobiście wierzę jeszcze w LM, Atalanta jest do pokonania, a jak nie to jeszcze Juventus może umoczyć mecz z Bologna, oni słabo sobie radzą na wyjazdowych meczach.
Co do Piolego to ja jednak jestem za jego zwolnieniem, solidny trener, ale nie na tyle dobry żeby co sezon robić z nim top 4, a co dopiero jakoś pozytywnie pokazać się w LM, w Milanie potrzeba na ławce kogoś lepszego.
Przecież tak samo mówiono na przykład o Mourinho, gdy przychodził do Interu.
We Włoszech beton w głowach twardy jak beton w PZPN.
(Widać to było po np. Interze, którego nikt nie rozliczał z tego, że De Vrij okantował ówczesnego pracodawcę (Lazio) by ułatwić wejście Interowi, do którego przechodził)
https://mobile.twitter.com/MilanEye/status/1394291327630721029
El Diablo - tylko kto jest trenerem na miarę Milanu? Milan jest średni to i trener taki sam, smutna rzeczywistość. Teraz narodziła się szansa na może jakiegoś Sarriego i fajnie byłoby z niej skorzystać gorzej jeśli alternatywą dla Piolego będzie kolejny przeciętniak
Gdyby Milan był średni, to kończyłby sezon w środku tabeli a nie w czubie :)
Pozdro!
Szkoda , ze z projektem Conte w Interze z dziadkami który miał wylądować poza LM nie miałeś racji
Chyba nikt w najśmielszych dywagacjach nie zakładał zatrudnienia Pirlo przez Juventus. Poza tym trudno było przewidzieć scenariusz w którym Conte przez COVID zostanie zmuszony do zmiany swojego podejścia względem budowy swojego zespołu, chociaż dalej próbuje wymachiwać szabelką stąd nie wiadomo jak będzie w przyszłym sezonie. Gdybym wiedział w sierpniu 2020 o takich niespodziewanych zwrotach akcji z całą pewnością zamieniłbym ich miejscami w przedseznowych analizach, gdzie praktycznie wszystko oprócz tych 2 przypadków- włącznie ze spadkiem Parmy i nadmuchanego balonika z nazwą Benevento zmierza w kierunku potwierdzenia się.
Inaczej Maldini pokaże że jest debilem I ufa tym swoim wynalazka z nie powiem skąd ślepo.
https://ibb.co/JRx8pcr
;)