A Spaletti jest wolny? Myślałem że do Napoli idzie

Oj wydajesz mi się, że trochę pleciesz. Każdego dotknął COVID a mecze z czołówką same się nie wygrały. Farta to miał co najwyżej Juventus, że są w Lidze Mistrzów patrząc na pomyłki sędziów w ich meczach pod koniec sezonu. Piszę o pomyłkach bo informacji o ewentualnych wtykach i łapówkach nie posiadam chociaż obecność Valeriego tam kiedy trzeba jest podejrzliwa.

Dlaczego my nie możemy się wzmocnić ściągając Locatellego? To byłby fajny powrót. Mielibyśmy wtedy kapitalną linię pomocy: Kessie, Loca, Bennacer, Tonali, Pobega.

M@sło
Każdego dotknął, ale nie każdego równo np. Juve zaczęło z Pirlo bez prawdziwego okresu przygotowawczego. Co by było gdyby nie to? Gdyby miał okres przygotowawczy albo objąłby ich inny, prawdziwy trener? COVID rozbił przygotowania do sezonu wielu drużyn, co powodowało, że Ci, którzy dokonywali zmian przed sezonem najwięcej na tym tracili.

Ty a my mieliśmy prawdziwy okres przygotowawczy graliśmy od drugiej rundy eliminacji do Ligi Europy także kolejny twój błąd w rozumowaniu. Milan zagrał najwięcej meczów spośród wszystkich drużyn SerieA co na wyszło bokiem w pewnym okresie. Do tego pobilismy chyba wszystkie możliwe rekordy do pobicia a Pioli to jest Padre i nikogo obecnie twoje zrzedzenie nie obchodzi.

Owszem, mieliśmy krótszy okres. Ale jakbyś nie zauważył, to Pioli był u nas od 09-10-2019 r. Pirlo w Juve od 08-08-2020 r. (czyli prawie rok różnicy). A osiągnęli podobne wyniki. Co oznacza, że albo Pioli jest takim sobie trenerem albo Juve ma dużo mocniejszą kadrę i np. Pirlo tego nie ogarnął (bo być może nie miał czasu na to, jak zresztą piszą wszyscy "mądrzejsi" dziennikarze - musiał działać na żywym organizmie.) Pioli miał okres 2019 - 2020 na wypracowanie schematów, zapoznanie się z tym co dany piłkarz potrafi. Obawiam się, że gdyby nie COVID lub inny trener to mogliby nas dojechać. Napoli pozbyło się Milika, potem Osi wypadł bo kontuzja, bo COVID. Oni od lutego nie przegrali spotkania, a w samym lutym klepnęli Juve (po czym dostali wpierdziel od Atalanty, a potem same wygrane i 4 wpadki-remisy). Jak się rozegrali to nas klepnęli.

Ja nie twierdzę, że 2 miejsce to efekt tylko COVIDu czy braku przygotowań ale te dwie zmienne namieszały bardzo, tak, że nie brałbym tego roku pod uwagę przy ocenie możliwości na przyszły rok. Bo karuzela trenerska trwa (i to szybko dochodzi do zmian) i inni będą się zbroić. Najważniejsze to tego nie przespać.