Reprezentacja Włoch w świetnym stylu wchodzi w mistrzostwa Europy. W swym ostatnim teście przed Euro podopieczni selekcjonera Roberto Manciniego wygrali 4:0 (2:0) z Czechami w Bolonii. Bramki dla Squadra Azzurra zdobyli Ciro Immobile, Nicolo Barella, Lorenzo Insigne i Domenico Berardi. Pełne 90 minut okraszone czystym kontem rozegrał Gianluigi Donnarumma, który do końca czerwca wciąż pozostaje formalnie piłkarzem Milanu. Wyjściowy skład Italii na pojedynek z Czechami prezentował się następująco:
Donnarumma - Florenzi, Bonucci, Chiellini, Spinazzola - Barella, Jorginho, Locatelli - Berardi, Immobile, Insigne
Włochy wezmą udział w meczu otwarcia Euro. W piątek, 11 czerwca zagrają na rzymskim Stadio Olimpico z Turcją.
Berardi tak samo jak w Sassuolo wielkie umiejętności i wielki spokój i pewność siebie w grze. Jestem bardzo ciekaw na kogo z duetu Berardi & Chiesa postawi Mancini w spotkaniu z Turcją.
Na niesppodzianki to uważam Danię fajny mix doświadczonych z młodością i Ukraina wyniki tego nie mówią, ale nie zapominajmy, że wygrali grupę z Portugalią, i też mają ciekawy skład i młody.
Nie przekonuje mnie Holandia, znowu to wygląda jak 11 indywidualności prowadzona jeszcze przez De Boera ...
Raspadori, Toloi, Acerbi, Cristante, Emerson, Locatelli, Spinazzola to jednak nie jest top, tylko raczej taki środek tabeli ligi włoskiej. Zresztą w ogóle brakuje takich typowo top zawodników - no bo kto? Donnarumma, Jorginho czy Immobile? Tutaj się ich uważa za włoski top, jednak w skali europejskiej nie robią aż takiego wrażenia, a duet Chiellini-Bonucci też już mam wrażenie jest wypalony jak reflektory w Passacie B5 mojego sąsiada
Jak dla mnie Spinazzola to top
Alphonso Davies, Robertson, Mendy, Theo/Lucas Hernandez, Gosens, Digne, Zinchenko - i mógłbym tak wymieniać dalej, każdy z nich przewyższa Spinazzolę. Taki z niego top że ma już 27 lat a w 2016 roku grał jeszcze w Serie B, po czym nie chciał go ani Juventus, ani Atalanta i dopiero teraz w Romie dostał szansę i zagrał 2 dobre sezony.
A jednak Włosi są mocni jako zespół,i sądzę że półfinał jest spokojnie w ich zasięgu;)
Już nie mogę się doczekać 11 Czerwca i spotkania z Turcją!
Forza Italia!