Bein Sports France informuje o dużym zainteresowaniu Milanu pomocnikiem Boubacarem Kamarą. 21-latek posiada wiele cech i umiejętności wpisujących się w te, których aktualnie poszukuje Milan. Dodatkowo w razie potrzeby, zawodnik może występować również jako środkowy obrońca. Boubacar Kamara jest wychowankiem młodzieżowej akademii Olympique Marsylia. W zakończonym sezonie wystąpił w 43 meczach, zaliczając dwie asysty. Umowa Francuza z OM obowiązuje jeszcze przez najbliższy sezon.
-warunki ekonomiczne - Marsylia ponoć chce za niego 12-15 mln z racji tego, że został mu ostatni rok ważnej umowy. No i francuskie kluby mają problemy finansowe(oczywiście poza P$G), idzie wyciągnąć tam bardzo dobrych piłkarzy za niską kwotę - dlatego nasz skauting jest głównie nastawiony na rynek francuski.
- jest to bardzo dobrze uzdolniony technicznie z świetnymi warunkami fizycznymi piłkarz, występujący w pomocy i na środku obrony - warto by było mieć takiego swojego Fabinho z Liverpoolu.
-nie miałby problemu z zaaklimatyzowaniem się w zespole, bo mamy dużo piłkarzy, którzy posługują się francuskim.
Trzymam kciuki za ten transfer, ale mam wrażenie, że zaś Lipsk nam go wyrwie albo jakiś inny angielski klub.
Kessie w ostatnim sezonie to nasz najlepszy i najrówniejszy zawodnik i jestem pewien, że ani Bakayoko, ani Kamara go nie zastąpią. Kessie również ma roczny kontrakt, więc nikt nie położy za niego 50-60 mln.
Moim zdaniem Kessie nie należy i nie będzie należał do ścisłego topu bo w największych klubach od defensywnych pomocników wymaga się większych umiejętności technicznych. Co do tego, że jest cholernie równy i był najlepszy w sezonie ostatnim to się zgadzam ale mimo wszystko 55 mln by mnie przekonało.
miesiąc temu - Kessie absolutnie niesprzedawalny, dać mu ile chce, filar Milanu
Teraz: W sumie dobra oferta to niech spada
ja nigdy tak nie mówiłem więc nie wiem o co chodzi.
Wymyślcie sobie spójną wizję - nie przedłuża i odchodzi za jakieś 20
Albo przedłuża i zostaje tylko pytanie na jakich warunkach (strata kolejnego kluczowego gracza to będzie dramat, ale są jakieś granice)