W swoich social mediach Gianluigi Donnarumma zamieścił tekst podsumowujący jego przygodę z Milanem i zarazem pożegnalny list do kibiców drużyny w której się wychował. Oto jego treść:
- Pewne wybory są trudne, ale są częścią dorastania mężczyzny. Przyjechałem do Milanu, gdy byłem dzieckiem, przez osiem lat nosiłem tę koszulkę z dumą, walczyliśmy, cierpieliśmy, wygrywaliśmy, płakaliśmy, radowaliśmy się razem z kolegami z drużyny, trenerami, wszystkimi, którzy tworzyli i są częścią Klubu, razem z naszymi kibicami, którzy są integralną częścią tego, co od wielu lat jest rodziną. W koszulce Rossonerich osiągałem też ważne cele osobiste, takie jak mój debiut w wieku 16 lat w Serie A. Przeżyłem niezwykłe lata, których nigdy nie zapomnę. Teraz nadszedł czas pożegnania, wyboru, który nie był łatwy, a na pewno post nie wystarczy, by to wyjaśnić, a może nawet nie da się tego wyjaśnić, bo najgłębsze uczucia trudno przełożyć na słowa. Mogę powiedzieć, że czasami dobrze jest wybrać zmianę, stawić czoła różnym wyzwaniom, rozwijać się, rozwijać się. Wszyscy Rossoneri, których spotkałem, od pierwszego do ostatniego dnia, na zawsze pozostaną w moim sercu jako ważna, a nawet fundamentalna część życiowej ścieżki, która uczyniła mnie tym, kim jestem. Życzę Milanowi wszelkich możliwych sukcesów i czynię to z serca, z miłości, która wiąże mnie z tymi kolorami.
- For money!
Można było to tłumaczenie ograniczyć do 2 słów.
Dzięki i tyle ...