W sobotę o godzinie 17:00 Milan rozpocznie swój pierwszy sparing w okresie przygotowawczym do sezonu 2021/2022. Rywalem będzie trzecioligowe Pro Sesto, a transmisja z Milanello zostanie przeprowadzona w oficjalnej aplikacji rossonerich oraz na kanale klubu na YouTube. Trener Stefano Pioli zyska szansę przyjrzenia się swoim podopiecznym w warunkach meczowych z niżej notowanym rywalem. Kolejne gry towarzyskie będą już z rywalami na wysokim poziomie.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to naturalnie zabraknie wielu piłkarzy. Mowa o urlopujących się kadrowiczach - Mike'u Maignanie, Simonie Kjaerze, Ante Rebiciu oraz Olivierze Giroudzie - oraz wciąż leczącym kontuzję Zlatanie Ibrahimoviciu. Niepewny jest także występ Davide Calabrii, który dopiero niedawno uporał się z urazem. Listę nieobecnych uzupełniają powołani na igrzyska olimpijskie Pierre Kalulu oraz Franck Kessie.
Z tą obecnością w LM przez kilka lat może być krucho. To mercato nie wygląda dobrze. Straciliśmy Hakana i Gigio a możemy stracić Theo. Podobno PSG go chce. Przyszedł Maignan, ale trudno powiedzieć czy się sprawdzi. Giroud to raczej armatka niż armata. Dla Hakana alternatywy brak. Pociesza mnie fakt, że trochę czasu do końca okienka jest. Przy czym na pozycję Turka przydałby się szybki transfer, żeby jego następca mógł się zgrywać z zespołem.
O jakim braku szacunku mówisz? Futbol to biznes, a po sytuacjach z Donnarummą i Hakanem powinniśmy się nauczyć, żeby lepiej ten biznes planować. W interesie Milanu jest, żeby zarobić na odchodzącym zawodniku, żeby z kolei mieć fundusze na jego zastępca. Nie wiem co w tym "typowo polskiego"
Kiedy w takim razie twoim zdaniem powinno się negocjować nową umowę, jeśli nie rok przed jej zakończeniem?
Pytasz o jaki brak szacunku chodzi...
Myślę że kolega Zirytowany miał na myśli, że piłkarze to przede wszystkim ludzie, a nie przedmioty i nie można ich tak po prostu niszczyć, bo ich interes nie jest zbieżny z interesem klubu w którym grają. Czy podpisując kontrakt zawodnik zobowiązuje się w jakikolwiek sposób do podpisania następnego? Cóż za pokrętne myślenie :)
Poza tym, ja bym nie szedł drogą robienia sobie negatywnego pijaru i tworzenia klubu kokosa.
Tak jak napisałem wyżej, w tej kwestii jestem zwolennikiem twardych zasad, żeby nie powtórzyć sytuacji jak z Donnarummą i Hakanem.
Oczywiście, że zawodnik podpisując kontrakt nie jest zobowiązany do podpisania następnego. A czy klub podpisując zawodnika jest zobowiązany do wystawiania go do gry? Cóż za pokrętne myślenie ;)
A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, co do zasady działania klubów i traktowania zawodników, polecam poczytać taśmy Pereza ;)
Czytałem o Perezie, pięknie opluwał legendy Raula i Cassilasa, teraz próbuje się wybielać, a zachował się jak cham i prostak.
Napisałem wyraźnie PO sytuacji z Donnarummą i Hakanem, więc nie dopowiadaj, że ich też wysłałbym na trybuny. Romek nie ma bezapelacyjnego pierwszego składu jaki mieli wyżej wymienieni, więc nie będzie tak znaczący w tym sezonie. Nadal mamy czas, żeby go zastąpić, może kolejnym świetnym ruchem jak było w przypadku Tomoriego?
Widzę, że nie rozumiesz jaki to interes, ale już śpieszę z odpowiedzią. Ano taki, że zawodnik prawdopodobnie wtedy zmięknie i przystanie na ofertę innego klubu, a ty będziesz miał środki na sprowadzenie następcy.
To co mówił Perez dzieje się w klubach na całym świecie. Żyj sobie w przekonaniu, że tylko polska liga tak wygląda, tak samo jak to, że tylko nasi kibice to huligani.
Wysyłanie na trybuny to zwykła cebulandia. Gardzę takim postępowaniem mocno. Dobrze, że nasz zarząd nie myśli jak ty, jestem pewny że Romek nie zostanie odstawiony na boczny tor i wywalony z kadry meczowej, będzie walczył o pierwszy skład.
Poza tym chyba chłop boks trenuje bo wytrzymałość niesamowita.