Fikayo Tomori udzielił kilku wypowiedzi Corriere della Sera, w których opowiedział między innymi o swoich relacjach z kolegami z defensywy.
- Wszyscy przyjęli mnie bardzo dobrze od pierwszego dnia. To świetny klub, ma wyjątkowe struktury. Jest wszystko, aby się rozwijać i wygrywać. Być tu to marzenie.
- Nie ma rzeczy niemożliwych, zawsze gramy, aby wygrać. Jesteśmy młodą drużyną, rośniemy, ale drugie miejsce w zeszłym sezonie mówi, że jesteśmy na dobrej drodze. Musimy iść dalej, krok po kroku krok, krok po kroku.
- To wielka satysfakcja czuć wokół siebie takie zaufanie. Wszyscy mi pomagają. Zrozumiałem od razu, że Milan jest dla mnie odpowiednim miejscem.
- Kjaer i Romagnoli bardzo mi pomagają w rozwoju osobistym. Na boisku, ale także poza nim. Romagnoli jest kapitanem, rozmawia ze mną po angielsku i to mi pomaga.
- Trener Pioli uczy mnie tajników i szczegółów. Pokazuje jak chce, żebym grał w jego systemie, z resztą zespołu. Był obrońcą, wiele mnie uczy o tym, jak bronić, o zajmowanej pozycji na boisku. Mam z nim doskonałe relacje.
- Ibrahimović jest prawdziwym liderem, zdolnym do wydobycia tego, co najlepsze, jednym słowem, spojrzeniem. Mistrz.
- Giroud to bardzo miła osoba i świetny napastnik. Ma ogromne doświadczenie, grał w świetnych zespołach, zawsze dużo strzelając, a przede wszystkim dużo wygrywając. Pomoże nam.
- Po zakończeniu kariery chciałbym zostać menadżerem. Oczywiście po przejściu na emeryturę chciałbym też być ojcem, mieć fajną rodzinę. Zobaczymy, co się wydarzy w przyszłości.