Pierwszy sezon Sandro Tonalego w Milanie w dużej mierze był poświęcony na adaptację. Obecnie pomocnik może już jednak nazywać się rossonerim pełną parą - nie dość, że podpisał długoterminowy kontrakt, to sam zaproponował obniżenie swojego dotychczasowego wynagrodzenia, aby tylko jak najszybciej doprowadzić do pomyślnego zakończenia rozmów klubu z Brescią. Jak zwraca uwagę portal MilanNews, w nadchodzących rozgrywkach 21-latek będzie już musiał udowodnić drzemiący w nim potencjał. Do tej pory rozwijał się powoli, spokojnie zdobywając doświadczenie. Teraz z pewnością oczekiwania względem Włocha będą już dużo większe. Sam Tonali także ma nadzieję, że uda mu się wywalczyć więcej przestrzeni do gry, nawet jeżeli na jego pozycji występują tacy gracze jak Franck Kessie i Ismael Bennacer.
Kibicuję chłopakowi pełnym sercem.
1-3-5-2 w Interze zdało to egzamin a my nie mamy gorszych obrońców od nich,
Calabria i Theo na tak zwanych wachadłach, Kessie Benasser i Tonali w środku i atak Ibra oraz cofnięty Rebić
Sandro Finish Him.
Ismael Sold 50 mln Euros :)
Przecież całkiem realny jest scenariusz, ze Benek rozegra dobry lub bardzo dobry sezon podbije wartosc do ok 60 mln. A podczas jego i Kessiego nieobecnosci świetnie bedzie się spisywał Tonali lub Pobega. Wtedy sprzedaz jest jak najbardziej uzasadniona bo bedzie godne zastępstwo.
Za tą kasę dokupi sie spokojnie kogos na ławkę i jeszcze zostanie na załatanie dziury budżetowej
Ja jak uwolniłem raz swój potencjał... to po 9 miechach usłyszałem krzyk dziecka.