Il Corriere della Sera w swym podsumowaniu niedzielnego sparingu Milanu z Realem Madryt podkreśla, że kolejny raz egzamin zdała czerwono-czarna defensywa. Już od końcówki ubiegłego sezonu Serie A mediolańczycy prezentują się w tyłach znakomicie. Ostatniego gola z gry stracili pod koniec kwietnia - później, zarówno w lidze jak i w sparingach, rywale odnajdywali drogę do siatki tylko z rzutów karnych. Wiele do życzenia pozostawia natomiast postawa w ataku. Jest to kolejny sygnał zwracający uwagę na konieczność pozyskania jakościowych piłkarzy ofensywnych. Rossoneri niezmiennie spoglądają w kierunku prawoskrzydłowego oraz trequartisty, ale ewentualnych ruchów dokonają zapewne dopiero pod koniec sierpnia.
Jedyne czego trochę się obawiam w kontekście przyszłego sezonu to PNA i łączenie meczów ligowych z grą w Lidze Mistrzów, bo to jednak większy wysiłek niż Liga Europy.
Zobacz na ruszy transferowe Romy, przecież to jest dramat. Pozostanie im walka co najwyżej o miejsca 5-7.