Tuttosport donosi, że jak tylko trener Stefano Pioli będzie miał w Milanello ponownie do dyspozycji całą drużynę, to skupi się także na pracy nad alternatywnymi dla 4-2-3-1 systemami gry. Dziennik wyróżnia następujące ewentualności:
4-4-2: Pioli już podkreslił, że podczas sezonu może przejść na tę taktykę, która umożliwiłaby zestawienie razem w ataku Zlatana Ibrahimovicia i Oliviera Giroud.
3-5-2: To kolejna taktyka, która umozliwiłaby Piolemu posłanie do gry dwójki napastników. Theo Hernandez zostałby ustawiony kilka metrów wyżej na lewym skrzydle, żeby jeszcze bardziej wykorzystać swój dryf ofensywny.
4-3-3: Alernatywa pozwalająca Piolemu utrzymanie czwórki w obronie i wzmocnienie linii pomocy dodatkowym zawodnikiem.
To wszystko jednak melodia przyszłości. Na razie nic nie wskazuje na to, aby w nadchodzących starciach z Lazio, Liverpoolem i Juventusem szkoleniowiec rossonerich odszedł od dobrze znanego 4-2-3-1.
3-5-2 graliśmy 5 minut ostatnio i wyglądało to tragicznie póki co.
4-3-3 nigdy nie widzieliśmy, no chyba że chcemy tak nazwać to coś gdzie Krunic biega na 10.
LWF , SS, CF , AMR
...........B2B, DLP...........
LWB, CB, CB, RB(RWB)
W tym okienku de facto dopiero Florenzi i Ballo-Toure dodali pola manewru Piolemu. Bo w przypadku braku Theo, Milan moze kompletnie zmienic ciezar na prawa strone, jakby lustrzane odbicie tego co wyzej. Np. Romagnoli wchodzi na LB a Florenzi na RWB. A wyzej zmiany stronami. Co z reszta i tak robią w trakcie meczu, szukając sobie miejsca.
„Zmiana na 4-4-2” brzmi poważnie a w praktyce to by oznaczało ze pewni Ibra grałby jako drugi napastnik. Bardziej siłowo a mniej kreatywnie niż Diaz. Który wylądowałby/rywalizowałby na prawym skrzydle. Ale póki gra dobrze to nie ma żadnego przełożenia. Jest Messias, Giroud teraz wypadł wiec prędko bym się tego nie spodziewał, możliwość jest.
Ogólnie to czeka nas niezły ból głowy - no ale lepiej taki ból niż ból kogo wystawić. Jak będziemy grali z cieniasami to przeniesiemy akcenty do przodu - jak będzie przeciwnik silniejszy np. w LM to 2 napadziorami nie będziemy chyba grali ...
Moim zdaniem taktyka idealna na moment w meczu, w którym się bronimy. Możemy wtedy płynnie przechodzić do obrony nawet ósemką zawodników.
Taktyka, niestety, nie nadaje się do grania całego meczu, bo brakuje nam kreatywności w pomocy. Gdybyśmy mieli piłkarza pokroju Pirlo (dawniej) czy Barelli (dzisiaj), to byłoby idealnie. Nasi środkowi pomocnicy są jednak dużo bardziej defensywni i świetnie w destrukcji, niż ofensywni, choć przyznaję, że Tonali miał w ostatnim meczu parę przebłysków z przodu.