Jak poinformował Antonio Vitiello z MilanNews, Franck Kessié wznowił treningi z drużyną w Milanello. Oznacza to, że zawodnik wyleczył uraz mięśniowy uda i dołączył do reszty zespołu, który przygotowuje się na niedzielne spotkanie z Lazio. Iworyjczyk najpewniej znajdzie się w kadrze na najbliższy mecz, a to czy w nim wystąpi od pierwszych minut oceni trener Rossonerich, Stefano Pioli.
- Szybko, bardzo szybko. Ale nie zbyt szybko! Chcę zajść najdalej jak to możliwe na igrzyskach. Potem Milan będzie mnie miał już na tak długo jak tylko zechce.
Naprawdę jeżeli ktoś by zaproponował Ci 5 lat kontraktu po 10 mln na sezon na polskie to jest za 5 lat grubo ponad 200 mln zł, to ktokolwiek by odmówił? Za takie pieniądze można zapewnić nie tylko sobie dobrobyt do końca życia ale również swoim dzieciom i wnukom, co ja mówię całej rodzinie i to najdalszej..
Nawet idiota bizensu kupiłby za połowę tego 100 mieszkań po milion za jedno i wynająłby je co przyniosłoby po 200 tys na miesiąc za rok 2.5 mln.. naprawdę za takie pieniądze można również czynić tyle dobra, budować schroniska dla zwierząt, domy dziecka, kupować sprzęt do szpitali dla chorych, normalnie otwiera to takie pasmo możliwości czynienia dobra, że żaden klub sportowy nigdy tyle dobrego nie przyniesie bo jak nie wyda tych pieniędzy na tego piłkarza to kupi innego i tyle taka jest prawda.. jeżeli ktoś wybrałby "miłość" do klubu zamiast możliwość dokonania za tą kasę różnych rzeczy które żaden klub nigdy nie zrobi to byłby głupi..
Kolejna sprawa to fakt że Ci ludzie co grają na takim poziomie są na innym poziomie życia niż zwykły kibic któremu wydaje się że 6 mln zamiast 10 mln to jeden ciul i "miłość" do barw powinna tą różnice równoważyć XD takie myślenie jest tak śmieszne że aż głowa mała. Sam sobie odpowiedz przed sobą, jeżeli choć raz w życiu kupiłeś coś wartościowego, mieszkanie, samochód, telefon, nowy komputer? Czy kupiłbyś teraz coś gorszego albo łatwo wrócił do momentu w którym tego nie miałeś? Na pewno nie, to jest normalne i prawidłowe, tak samo jest z piłkarzami są nauczeni życia na pewnym poziomie i dążą bym na takim poziomie pozostać lub zwiększać swój komfort życia, tak jak każdy z nas, im robi różnice że ktoś im da im 2 razy więcej, tak jak każdemu zrobiłoby różnicę, gdyby zaproponował mu ktoś zamiast 4 tys 10 tyś na miesiąc proste i nikt by nie powiedział, nie sorry ja kocham szefa i w dupie mam że mogę za rok kupić 3 razy lepsze auto i zabrać żonę do Egiptu czy na Zanzibar, miłość do klubu to mżonka i radzę się z tym pogodzić, lepiej się śpi.
To teraz wolisz odejść ze swojej firmy robiąc syf i smród, uciekając na długie urlopy i mówiąc dzień przed powrotem, że się zwalniasz (i bierzesz zwolnienie od lekarza, żeby przesiedzieć wypowiedzenie), czy wolisz się normalnie dogadać z pracodawcą? (zakładamy cały czas, że firma cię nie mobbingowała i nie wykorzystywała xD)
To samo tyczy się Tonliego który musiał zejść z zarobków bo mało co a Maldini by go nie wykupił po tak fatalnym sezonie, co Ty myślisz że ktoś by chłopaka wziął z topu za 40 mln i dał mu grać jeszcze pierwsze skrzypce?? Sam dobrze wiesz ze nie.. Dlatego gra tu i jest zadowolony, co innego jest w przypadku Kessiego czy Dolara wiedzą doskonale że mają szansę grać w lepszych obecnie drużynach za większą kasę to mogą stawiać warunki, Calabria i Tonali nie mogą, a Ty dopisujesz do tego historyjkę o lojalności..
jak nie Milan to były info o Violi na przykład, a kto wie czy na przykład Roma/Lazio etc by się nie włączyły wtedy do gry
Nie mój cyrk, nie moje małpy. Jeśli Kessie nie podpisze kontraktu, to będzie postawiony w tym samym szeregu, jak nie gorszym przez ten wywiad co Donnarumma i Hakan.
...oczywiście dlatego, że jest po kontuzji, w żadne kluby kokosa nie będziemy się bawić.
Czego się nauczy? Wykorzystywania masy mięśniowej? Bo chyba nie techniki.
Tonali to melodia przyszłości, chłopak sprawdza się do rotacji, ale na chwilę obecną nie da oczekiwanej jakości grając od deski do deski. Co nam z tego, że zyska nieco pewności skoro wypadniemy poza top4.
Wszystko się zgadza, tylko w tym przypadku ogromne znaczenie ma profesjonalizm zawodnika. Czy taki piłkarz mający przed sobą kontrakt życia będzie dawał z siebie wszystko, ryzykując nawet ostrą grę i złapanie poważnej kontuzji?
Kontuzji, która może przekreślić jego plany
o większych zarobkach i karierze?
Przecież dolar specjalnie przedłużał do końca sezonu az Maldini sie wkurzył i kupił Francuza:)dolar dobrze wiedział ze gdyby powiedział wczesniej ze odchodzi to kibice by go zjedli:)Z Raiola zrobili niestety Maldiniego perfekcyjnie.
A tak przy okazji Kessie ponownie dodał opis na swoim instagramie, że jest zawodnikiem Milanu. Znak, że zostanie?
Twój Tygrysek Syberyjski