Jak odnotowuje Tuttosport, mimo że rozpoczęła się druga połowa września, w dalszym ciągu nie ma żadnego przełamu w temacie Francka Kessiego. Podczas ostatniego spotkania zarządu Milanu z agentem pomocnika, rossoneri zaproponowali pięcioletni kontrakt z rosnącym wynagrodzeniem. Na początku piłkarz miałby inkasować 5 mln euro plus bonusy, by w czwartym i piątym roku obowiązywania umowy dojść do 6,5 mln euro podstawy. Przedstawiciel gracza żąda natomiast od razu 6,5-7 mln euro stałej pensji plus bonusy, co oczywiście jeszcze zwiększa budżet potrzebny do zagwarantowania na ten cel przez mediolańczyków. Jak podsumowuje dziennik, aby ten pat się zakończył, to zawodnik musi wykonać krok w kierunku klubu i nieco zmniejszyć swoje oczekiwania. Rossoneri czekają na taki właśnie scenariusz.
przydałoby się te piłkarzyny nauczyć trochę moresu
Aczkolwiek strata Romka będzie smutna.
Dać mu czas do przełomu listopada i grudnia, a po tym czasie traktować jako głęboką rotację. Moje zdanie się nie zmienia, nie jestem za tym, żeby ogrywać graczy, którzy nie chcą tu grać kosztem tych, którzy mają stanowić siłę tego zespołu w przyszłym sezonie.
ulubieńcem kibiców, czy nosić wodę Hendersonowi, Fabinho lub innym pomocnikom premier league, żeby na koniec przepaść w jakimś słabym zespole? Jak dla mnie pytanie proste, ciekawe czy dla Kessiego też...
Serie A niestety nie stać już na takie wymagania finansowe.
Chłopak powinien przemyśleć co chce - chyba ze oni wszyscy już nie myślą i od myślenia mają agentów (ciekawe czy tyłki tez im podcierają)
Jak odejdzie to będzie to mega strata dla klubu który próbuje odbudować potęgę :(
Jesteśmy prawie jak Borussia - prawie bo ogrywamy grajków i oddajemy innym (z tym ze my za free)
https://laczynaspasja.pl/ujawniono-zarobki-pilkarzy-w-serie-a-kto-najwiecej-ile-polacy/
Dajcie mu nawet 10 mln, MUSI ZOSTAĆ!
Poważnie tak uważasz? Jak tak to chyba oglądaliśmy inny mecz.
przecież to wali ironią na kilometr, a wy łykacie jak pelikany