AC Milan zremisował w wyjazdowym spotkaniu 4. kolejki Serie A z Juventusem w Turynie. Bramkę dla zespołu Rossonerich strzelił Ante Rebić, po świetnym dograniu z rzutu rożnego Sandro Tonalego. Dla Juventusu gola zdobył Alvaro Morata.
Mecz rozpoczął się w najgorszy możliwy sposób dla Milanu. Po zablokowanym strzale Sandro Tonalego, sędzia Doveri wskazał na rzut rożny. Wykonany on został w ten sposób, że piłka trafiła na przedpole pola karego. Niedokładne zagranie Theo Hernandeza wykorzystał Paulo Dybala, który podał długą piłkę przez całe bosko do Alvaro Moraty, a Hiszpan bez żadnego problemu w 4. minucie pokonał pokonał Mike'a Maignana. W pierwszej połowie ponadto dwa groźne strzały oddał Juventus, ale na posterunku był francuski bramkarz. Niestety w 35 minucie doznał Simon Kjaer, którego zastąpił Pierre Kalulu. Nic więcej się nie wydarzyło i sędzia zaprosił obie drużyny na przerwę.
Druga połowa rozpoczęła się całkowicie inaczej niż pierwsza. Milan przejął inicjatywę, a Juventus nastawił się na kontry. Rossoneri raz po raz meldowali się w polu karnym. Brakowało jednak konkretów. Wszystko zmieniło się w 76 minucie. Fantastyczne dośrodkowanie z rzutu rożnego Sandro Tonalego wykorzystał Ante Rebić i doprowadził do remisu. Co ciekawe dużą winę przy golu ponosi były piłkarz Rossonerich, Manuel Locatelli, który nie przypilnował Chorwata. Milan na boisku dominował od tego momentu, a Juventus widać było opadł z sił. Kilka chwil później świetną, można powiedzieć swoją firmową akcję rozpoczął Theo Hernandez. Pomknął przez środek boiska i wyłożył jak na tacy piłkę Pierrowi Kalulu. Niestety fantastyczną paradą popisał się Wojciech Szczęsny. Mecz zakończył się cennym i raczej sprawiedliwym remisem 1:1.
Bramki: Morata 4', Rebić 76'
Żółte kartki: Tonali 65', Dybala 65'
JUVENTUS FC (4-3-3): Szczęsny - Danilo, Chiellini, Bonucci, Alex Sandro - Bentancur, Locatelli, Rabiot - Cuadrado (72'), Dybala (Kulusevski 79'), Morata (Kean 66')
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Tomori, Kjaer (Kalulu 35'), Romagnoli, Theo Hernandez - Kessiè (Bennacer 63'), Tonali - Saelemaekers (Florenzi 63'), Brahim Diaz (Maldini 90+3'), Leao - Rebić
Sędzia główny: Daniele Doveri (Volterra)
Miejsce: Allianz Stadium (Turyn)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
- Kessie, Theo zagrają na poziomie jakiegoś Sassuolo,
- stracimy bramkę w tak frajerski sposób.
Jak widzę (w przypadku Theo), że za plecami nie ma nikogo, kto mógłby zaasekurować, strzelam na bramkę lub wy3,14erdalam piłkę w kosmos.
To już tradycja, że na mecz z Juve wiekszość naszych sie łamie
Florenzi za snickersa czy nawet casillejo
Rebic na lewą, lato na 9 i jedziemy z piemonte
Liczę, że w drugiej połowie drużyna wrzuci kolejny bieg.
Co poniektórzy wykazywali się zbytnim optymizmem po Liverpoolu, gdzie zostaliśmy totalnie stłamszeni, a wynik w żaden sposób nie oddawał przebiegu meczu, w którym wyglądaliśmy jak outsider z masą szczęścia.
Dawać Samu!
Najgorszy Alexis. Dobrze, że Maldini sprowadził kogoś na jego pozycję kto z miejsca może zwiększyć jakość.
Ciekawe co z Florenzim, skoro w hierarchii przeskoczył go Kalulu.
Nah, nie wygląda to za dobrze.
My co najwyżej Pellegrim i Samu możemy zareagować.
No nic czekamy na drugą połowę.