RAFAEL LEÃO: "Zwycięstwo w dzisiejszym meczu byłoby lepsze. Stworzyliśmy wiele ciekawych okazji w pierwszej połowie przed czerwoną kartką dla Kessiego. Jesteśmy rozczarowani, chcieliśmy wygrać to spotkanie i wywierać presję na pozostałych drużynach w grupie. Uczymy się na błędach i musimy grać dalej z podniesioną głową. Wiemy, że Liga Mistrzów różni się od Serie A. Trzeba jednak uczyć się na błędach i zrobić wszystko, aby wygrać następny mecz. Atalanta? To są rozgrywki ligowe, musimy być uważni i odnieść zwycięstwo". Kessié? "Tak, rozmawialiśmy trochę. Jest zły, ale myślę, że jest dumny z drużyny, walczyliśmy do końca, nawet bez niego. Głowa do góry. Spróbujemy wygrać następny mecz i wierzymy w to, że się uda".
Leao tym jednym strzałem zburzyłby Pałac Kultury....jeśli oczywiście ta idea jest wciąż aktualna i "sensowna".
Tylko Gajos w Piłkarskim Pokerze strzelił mocniej.
PS. Poziom, ktory osiągnął Leao, Diaz i Tonali to, az sie nie chce wierzyć, ze to tak szybko sie udało. Forza!
Niemniej już teraz daje sporo drużynie, a może jeszcze więcej. Oby tak dalej.