Zlatan Ibrahimović w rozmowie z Le lene nie ukrywa - podobnie jak wcześniej m.in. Sandro Tonali - że Milan celuje w obecnym sezonie w odzyskanie mistrzostwa Włoch po jedenastu latach przerwy. Oto słowa Ibry: "Teraz czekam wyłącznie na swój powrót na boisko. Jest coraz lepiej, to tylko drobne problemy, ale zostaną rozwiązane. Kto kupuje Zlatana, kupuje Ferrari. W jakiej drużynie gra Zlatan, w Milanie? Zatem scudetto wygra Milan".
Zacznijmy od tego że Zlatan ma już swoje lata. Prawdą jest że w jego przypadku głowa chce, ale ciało nie nadąża...i chodzi mi tylko o jego wytrzymałość, bo umiejętności wciąż ma na poziomie klasy światowej czy Wam się to podoba, czy nie. Pragnę przypomnieć że w poprzednim sezonie na 38 kolejek ligowych, Zlatan zagrał w 19, przy czym trafiał do bramki rywala 15 razy....a zapewne byłoby tych goli więcej gdyby nie marnował karnych na potęgę. 15 bramek w 19 mechach rozegranych, przypominam że był to najlepszy wynik w drużynie. W tym sezonie zagrał raz....i też trafił do siatki rywala. Dla porównania Rebić zagrał 7 razy w tym sezonie ligowym, a również zdobył jednego gola. Giroud zaczął z kopyta....i na tym skończył. Ostatnio jak gra jest bardziej wartością ujemną niż dodatnią. Zlatan jak jest na boisku to daje z siebie tyle, na ile organizm mu pozwala a i tak robi ogromną różnicę. Śmiejecie się, narzekacie że Zlatan to ferrari, ale do kościoła, zajeżdżone, bo za dużo zarabia, bo kontuzje itd... sama jego obecność to już jest wartość dodatnia. Mentalność zwycięzcy...coś czego Milan nie widział przez 6 lat. Zaangażowanie i głód gry, a gdy jest zdrowy to i na boisku pokazuje że mimo wieku to nie warto go skreślać...że jest jak wino ,,im starszy, tym lepszy,,. Lepiej dać takiej marce jakim jest Zlatan te 7mln za 15 bramek na 19 meczy niż 4 za typa który w ciągu całego sezonu nie jest wstanie strzelić nawet połowy z tego. Gdyby nie Ibra to wątpię w to że Milan byłby dziś w LM...bo Rebić na szpicy to jakieś totalne nieporozumienie. Zlatana można kochać, lub nienawidzić, ale jak ten zakończy karierę to jeszcze głośno za nim zapłaczecie. ...a szczególnie kibice Milanu, jak w zastępstwie za niego przyjdzie jakiś niewypał. Mentalność Polaków jest mega dziwna i wkurzająca. Niby na dobre i na złe, ale gdy jest dobrze to się cieszycie, a gdy jest źle to szukacie na siłę winnego. Gdy Zlatan gra i strzela to Zlatan Bóg, mistrz, szef....gdy nie gra z powodu kontuzji to wrak i pożeracz kasy z klubu, zakurzone Ferrari. Ogarnijcie się ludzie bo naprawdę, żałosne to jest.
https://www.youtube.com/watch?v=GTJZEK4JP0k
Zlatan to takie stare Ferrari i mocno oklejone ;)
To Ferrari w tym wyścigu długodystansowym nastrzelało 15 bramek w 19 meczach zeszłego sezonu. Pokaż mi Fiata z naszej drużyny który był lepszy. Z Rebiciem na szpicy nawet LM byśmy nie powąchali. Taka prawda.