Jak infromuje telewizja Sky, Davide Calabria ponownie doznał kontuzji i nie zagra w niedzielnym spotkaniu reprezentacji Włoch z Belgią. Prawy obrońca Milanu cierpi na nadwyrężenie mięśni i tym samym opuścił już zgrupowanie swojej kadry i powrócił do Mediolanu. Nie wiadomo na jak długo uraz wykluczy go z gry.
Nie chce być sceptyczny, ale coś mi się wydaje, że zaraz po zgrupowaniach kadry zacznie się od nowa "cyrk" z kontuzjami.
Wystarczy spojrzeć na początek tego sezonu jesteśmy w czubie jeśli chodzi o kontuzję. Tamten zakończyliśmy bodajże tylko za Romą.
Gianni Rivera
Pioli mówił o typowo mięśniowych kontuzjach, a nie miał na myśli tych przeciążeniowych jak np. ostatnia Girouda.
Diavo
A to klub przygotowuje do sezonu czy reprezentacja? Calabria złapał kontuzję mięśniową, a nie skręcił kostkę podczas treningu reprezentacji. Czego nie rozumiesz?
Oczywiście, że nie, poziom obciążeń kontroluje się także w trakcie sezonu, nie tylko w okresie przygotowawczym. Właśnie do tego służą statystyki, które są zbierane przez nadajniki (tzw. trackery), które zawodnicy noszą w trakcie treningów i na ich podstawie ustalane są obciążenia, indywidualnie do każdego gracze. To norma, żadne odkrycie.
Skoro nie chodzi tu o prace sztabu przygotowania fizycznego, to dlaczego Twoim zdaniem jeden zespół ma mniej kontuzji od drugiego? Pech? Przypomnę, że jak nie graliśmy w Europie, to problem był podobny.
P.S. Dodajcie zdjęcie Bakayoko w sekcji kontuzjowani :'c