Davide Calabria udzielił dla stacji Rai2 kilku wypowiedzi w których opowiadał m.in. o aktualnym etapie swojej kariery i Gigio Donnarummie. Przedstawiamy to, co miał do przekazania wychowanek Milanu:
Mecz Włochy-Belgia? To będzie świetne spotkanie. Mówi się o nas jako o jednej z najlepszych drużyn na świecie, ale to będzie dla nas wyzwanie. Co prawda nie jest to finał, ale nie możemy lekceważyć tego meczu także dlatego, że to oczywiście mecz reprezentacji, więc zawsze damy z siebie 100%. Mancini powiedział nam, że to ważne spotkanie dla rankingu. Nie jest przyjemnie, gdy nie awansujesz do finału, ale zawsze chcemy wygrać. Uczucia których doznajesz po wygranej są bezcenne, więc spróbujemy to zrobić.
Donnarumma? Jest mi go żal. To mój przyjaciel, razem dorastaliśmy. On dokonał swoich wyborów, inni dokonali swoich, potem każdy musi wziąć na siebie swoje obowiązki. Szanuję myśli wszystkich, ale szczerze ja nie popieram takich rzeczy. To jest ważne, żeby rozegrać dobry mecz dla reprezentacji i nigdy nie jest miło, gdy kolega z drużyny jest tak wygwizdany.
Lukaku? To były dobre derby, kiedy graliśmy przeciwko niemu. Jest najlepszym graczem na świecie, myślę, że jest ich punktem odniesienia w grze. To będzie dla nas wielkie wyzwanie.
Przerwana passa bez porażki? Dorównanie temu zajmie wiele lat. Przegraliśmy ze świetnym zespołem, młodym, ale ambitnym jak my. To część futbolu, nie zawsze można wygrać. Z pewnością moglibyśmy zrobić coś lepiej, ale jest to część gry. To nie był koszmar, a wręcz przeciwnie, był to absolutny bodziec, ponieważ mimo wszystko jest to najdłuższa passa w historii, coś, co musi sprawić, że Włosi są dumni.
Trener Pioli? Na początku starałem się wprowadzić jego pomysły w życie, a teraz te pomysły przynoszą rezultaty zarówno mnie, jak i zespołowi. Ostatnie dwa lata były bardzo pozytywne z osobistego i klubowego punktu widzenia. W klubie, w którym dorastałem, często zakładam opaskę kapitana, gramy dobre mecze, jesteśmy w czubie tabeli, a teraz wisienką na torcie było powołanie do reprezentacji. Jestem zadowolony z tego, co robię. Mamy wspaniały związek. Zawsze to mówiłem, na początku rozmawialiśmy, potem znaleźliśmy właściwy sposób na porozumienie , a teraz znajdujemy je nawet bez rozmawiania ze sobą.Jest naszym trenerem, podążamy za nim, ma wspaniałe pomysły, które możemy następnie wnieść na boisku.
Ibrahimović? Dał mi mentalność pracy. On też wyrósł z niczego, ma talent, ale zawsze ma gorączkowe pragnienie wygrywania, chęć dawania z siebie wszystkiego na treningach i w meczu treningowym. Z pewnością podniósł poprzeczkę zespołowi, a przede wszystkim myślę, że naprawdę dobrze się spisał, ponieważ był i jest jednym z absolutnie najlepszych graczy na świecie. Gra z nim dała nam dużo energii i nawet jeśli ostatnio nie grał dużo, przekazuje nam swoją energię z zewnątrz i widzisz to na boisku.
Ale nie do Davide tak.
Lorenzo Lucca jest dość mocno obserwowany przez Moncandę
Lukaku? Jest najlepszym graczem na świecie.
Nie wiedzialem, ze taki jajcarz z tego Davide.
A Lukaku? to jest mega gość czy najlepszy na świecie to się okaże jeszcze. Na pewno jest groźny w polu karnym.
Widze, ze pojecie sarkazmu jest Ci obce.
Żal mu dolara bo głupio wybrał i teraz odczuwa tego konsekwencje. W Mediolanie już zawsze będzie gwizdany podejrzewam że nawet na meczu Inter-P$G były by gwizdy na trybunach.
edit nie nie jest mi obce pojęcie sarkazmu. Może po prostu zbyt poważnie wziąłem twój post.
Zaryzykuję tezę, że jest jedną z osób o najwyższym ilorazie inteligencji wśród grających piłkarzy.