Przełom października i listopada przynosi 11. kolejkę Serie A. W tym miejscu zachęcamy do dyskusji na jej temat.
Sobota, 30 października:
15:00: Atalanta - Lazio 2:2 (Zapata, De Roon - Pedro, Immobile)
18:00: Hellas - Juventus 2:1 (2x Simeone - McKennie)
20:45: Torino - Sampdoria 3:0 (Praet, Singo, Belotti)
Niedziela, 31 października:
12:30: Inter - Udinese 2:0 (2x J. Correa)
15:00: Fiorentina - Spezia 3:0 (3x Vlahović [1x - k.])
15:00: Genoa - Venezia 0:0
15:00: Sassuolo - Empoli 1:2 (Tonelli [s.] - Pinamonti [k.], Żurkowski)
18:00: Salernitana - Napoli 0:1 (Zieliński)
20:45: Roma - Milan 1:2 (El Shaarawy - Ibrahimović, Kessie [k.])
Poniedziałek, 1 listopada:
20:45: Bologna - Cagliari 2:0 (De Silvestri, Arnautović)
Hip hip hurra!
Hip hip hurra!
Juventus sięgnął dna!
hahaha...
BTW: ten kaplica z tym swoim kolegą to chyba sobie koniucha trzepali na zmianę, bo to jak umiejszali Hellasowi i spuszczali się na jufkami to jest niesamowite XD
Ale Kapica to dramat totalny
Gdyby nadal był tam Lovato, Kumbula, amrabat, Zacagni byli by w czubie
Parafrazując dzisiejszego klasyka
Ale fart że nie graliśmy jeszcze z "tą" Veroną tylko z tą taką cienką
Czuje karniaka dla jude w 95’.
Pawie strzelił :O
Gość dyskredytuje każda akcje Hellasu
Mówi o nich jak o niewiarygodnym dniu konia w ich wykonaniu
Jeśli dobrze słyszałem to powiedzial ze przy tej jakości ławki Juve Hellas nie wytrzyma
Max woli Bernardeschiego niż Kulusevskiego. To jest błąd. Z pierwszego już nic nie będzie, drugi ma potencjał. Chętnie bym widział Szweda w Milanie na tej naszej niedopieszczonej pozycji.
Osobiście nie chce mi się wierzyć, są od nas po prostu słabsi - ale zobaczymy
problem w tym, ze on chce zarabiać tyle co król.