Lewy obrońca Milanu, Theo Hernandez, staje się coraz bardziej istotnym elementem reprezentacji Francji. W sobotę zawodnik zaliczył swój trzeci występ w kadrze Les Blues i dopisał do swojego konta dwie asysty w wygranym aż 8:0 starciu z Kazachstanem. To sprawia, że jego bilans w narodowych barwach jest jeszcze lepszy, jako że w październiku 24-latek wygrał Ligę Narodów i zdobył bramkę w półfinale z Belgią. Jak podkreślają włoskie media, z La Gazzetta dello Sport czy Tuttosport na czele, Theo zdobył zaufanie selekcjonera Didiera Deschampsa i stał się istotnym punktem ekipy mistrzów świata.
Z drugiej strony celem właścicieli jest uporządkowanie bilansu, a do czasu aż nie będzie nowego stadionu jest to raczej wykonalne tylko sprzedając jakiegoś wypromonowanego zawodnika za gruba kasę ci jakiś czas. Theo może zostać sprzedany w takim celu, szczególnie że oprócz dobrej gry jest także już dość medialny i rozpoznawany na świecie co również w obecnych czasach zwiększa jego wartość.
To jest po prostu świetny piłkarz.
Ale fakt że to żart że Theo musiał tyle czekać na powołanie