Zlatan Ibrahimović mimo 40 lat na karku po sobotnim meczu Milanu z Fiorentiną zdołał ustanowić dwa nowe indywidualne rekordy. Szwed został najstarszym piłkarzem, który strzelił w jednym meczu co najmniej dwa gole. Ponadto jest pierwszym 40-letnim zawodnikiem z dwoma golami w meczu jednej z pięciu czołowych lig europejskich od 2000 roku. Dokonał tego dokładnie w wieku 40 lat i 48 dni.
Od jakiegoś czasu jest wystawiany na prawym skrzydle.
Ma już łącznie 5 goli i 5 asyst w tym sezonie.
Teraz nie wacham się powiedzieć że Ibra to absolutna legenda piłki ale także legenda naszego klubu. Kiedy patrzę na innych napastników w lidze
(Abraham i Shumorodov kosztowali razem 60 milionów i strzelili ze 2 bramki do tej pory), (Lautaro za którego podobno były oferty rzędu 80 milionów, a jego gra pozostawia wiele do życzenia) czy chodźby (Morata który kosztuje co najmniej ze 40 milionów) a także biorąc pod uwagę jak grali u nas (Piątek, Silva czy Kalinić za których daliśmy łącznie prawie 100 milionow) to chcę zeby Ibra grał u nas jak najdłużej.
Może Ibra ma slabsze momenty i czasami irytuje albo zmarnuje jakąś dobrą okazję ale z nim na boisku reszta od razu biega 2 razy szybciej dlatego że chce mu stworzyć okazję na gola a Ibra caly czas domaga się pilki co powoduje ze gramy ofensywnie i z pomysłem.
Możemy psioczyć na Ibre ale biorac pod uwagę o ile gorszą pilkę gramy z Giroud i patrzać jak ciezko jest kupić pewniaka do ataku nawet mając pieniądze to nie pozostaje nic innego jak życzyć Ibrze zdrowia.
ale wtedy ambicjami kibica było ponowne wygrania LM
Ibra od powrotu do Milanu: 56 meczów, 33 gole 11 asyst
3900 minut co daje udział przy bramce co 88 minut. Niesamowity.
Forza Ibracadabra!