Il Corriere dello Sport podaje zaskakujące informacje. Według wieści tego dziennika, Mike Maignan może wrócić do gry już w niedzielnym meczu Milanu z Sassuolo. Francuz pokonał kontuzję w ekspresowym tempie i zmniejszył czas powrotu do zdrowia z dziesięciu do raptem sześciu tygodni. Tym samym 26-latek celuje w występ już przeciwko neroverdim, choć ostateczna decyzja będzie należała do trenera Stefano Piolego. Tak czy inaczej, lekarze mają dawać piłkarzowi zielone światło na powrót do gry już na dniach.
Tym bardziej, że do występów Tătărușanu, mimo ostatniego błędu, chyba nikt nie ma większych zastrzeżeń.
"Milan to wielki i historyczny klub. To klasa, lubię to. W styczniu będę gotowy na opuszczenie klubu, jeśli nadejdzie oferta"
Czyżby?
Transfermarkt wycenia go na 30 mln, czyli 6 mln rocznie przy 5-letnin kontrakcie. Do tego pensja min. 2 mln czyli jakieś 2.5 mln brutto i wychodzi łącznie 8.5 mln rocznie za rok gry.
Za piłkarza, który: ma dość często kontuzje, nie zna Serie A, języka i buntuje się, gdy nie dostaje minut.
To było bardziej oczko w stronę Barcy
MrAncelotti
Młody a już doświadczony zawodnik. Odchodzi nam wydatek na pensję Kessiego, więc budżetowo to powinno w miarę się spiąć. W wieku są praktycznie takim samym jak Frank. Traktuję tę opcję jako uzupełnienie po odejściu Kessiego właśnie. Bakayoko raczej nie wykupimy, więc ktoś inny będzie potrzebny.
Nie rób z Rumuna kozła ofiarnego, to po prostu nie fair, a błędy i babole jakie zrobił w ostatnim meczu zdarzają się każdemu - Buffonowi, Donnarummie i uwierz - Maginanowi mimo umiejętności też się przydarzą.
Przecież my straciliśmy bramkę bo Tatarowi piłka wyleciała z rąk. A to nie była pierwsza taka sytuacja w tym sezonie, że łapał na 2-3 razy. Komentator powiedział coś w stylu "Duncan wyczuł, że Tatarusanu wyglądał jakby miał popełnić błąd". I ja jak patrzę na niego to widzę bramkarza (napisałbym, że z łapanki), który nie ma pewności siebie, który zaraz popełni błąd.
A skąd wiesz że wracający po kontuzji Mike da Ci więcej niż Rumun? Może jak po kontuzji wróci i da ciała z Sassuolo i znów nie będzie punktów to co; reszta powie że "po co go wystawiał bez rytmu meczowego".
Byle nie wrócił na 1 mecz a pozniej kolejnych 5 kolejek pauzowal z powodu odnowienia kontuzji...
Już nie taki AC Szpital będzie.
Chociaż nie chwalmy dnia przed zachodem słońca...
"Moja żona uważa, że jestem najlepszym trenerem na świecie...ale tak nie jest".