Olivier Giroud wróci do gry dopiero za kilkanaście dni, Ante Rebić może nie zdążyć wykurować się przed przerwą świąteczno-noworoczną, natomiast w przypadku Pietro Pellegriego wciąż nie można mówić w kontekście pewnego, jakościowego rezerwowego. Tymczasem terminarz nie oszczędza. Milan gra co trzy dni i trudno przypuszczać, że Zlatan Ibrahimović w każdym z nadchodzących spotkań spędzi na murawie po 90 minut. Pewnym rozwiązaniem może być to stosowane z ubiegłego sezonu, a więc posyłanie Rafaela Leao w roli środkowego napastnika. Wówczas jednak tworzy się także luka na lewym skrzydle.
Jedno jest pewne - w najbliższych dniach trenera Stefano Piolego czeka twardy orzech do zgryzienia, aby zarządzać tą kwestią w sposób optymalny.
Tu trzeba ściągnąć kogoś min. 10 lat młodszego, bo Ibra to ewenement i ściąganie 5-6 lat młodszych od niego, okazuje się ściągnięciem zawodnika który już tylko myśli o dorobieniu "paru groszy" przed spokojną emeryturą.
Rade Krunić
XD
Problemem są kontuzje.
Grając co kolejkę bez 6-9 zawodników podstawowej kadry, musi w końcu przyjść zmęczenie i to było widoczne we wczorajszym meczu.
Poza tym piszesz tak, jakbyśmy zajmowali co najmniej 8 miejsce, a tak nie jest. Więcej optymizmu.
Widzę, że po dwóch porażkach z rzędu w lidze zdiagnozowałeś całą sytuację w klubie.
Możesz jeszcze, tak dla kontrastu, napisać, jaka była według Ciebie sytuacja po pierwszych 12 kolejkach, w tym serii 7 zwycięstw?
Właśnie dlatego teraz powinien grać więcej choćby kosztem Kessiego, który popełnia błąd za błędem. Tracimy przez niego bramki i zawala nam mecze jak z Atletico czy przez pudło z Interem. Bakayoko nie gra praktycznie wcale to jak ma złapać rytm meczowy, żeby prezentować się pewniej?