Giuseppe Riso, agent Daniela Maldiniego w wywiadzie dla Tuttosport wypowiedział się na temat swojego podopiecznego: "Radzi sobie dokładnie tak jak inni w jego wieku. Daniel ma szczęście, że ma w domu taki przykład jak Paolo, i z pewnością jest to dobry wzór. Ale Paolo Maldini bardzo rygorystycznie oddziela rolę ojca od roli menedżera Milanu. Jak wyobrażam sobie jego przyszłość? Zawsze w Milanie".
Szkoda, że nic z tego nie wyszło, bo Monza byłaby dla niego idealnym kierunkiem na wypożyczenie z dwóch powodów: blisko domu i Silvio oraz Adriano.
Sportowo projekt też wygląda ambitnie.
- Może byś pograł w jakimś Ascoli albo SPAL? Zdobyłbyś doświadczenie jak Colombo…
- Tato, nie wygłupiaj się!!!
Weź się tato.
Czuć tutaj wręcz trzymanie na siłę nazwiska Maldini.
Nic z niego nie będzie - jakby go ojciec puścił gdzieś niżej, może by pograł i byśmy zobaczyli czy ma talent i ochotę do poświęcenia i pracy.
Utalentowanych chłopaków to jest od groma - ale zapier....ć jak Ibra to mało który chce.
Ostatnio taki fajny dokument oglądałem od Michaelu Phelpsie - 7 dni w tygodniu po 6-7 godzin dziennie w basenie. Jak wyszedł to siłownia z przerwami na regenerację. Na początku często wymiotował w basenach - ale nigdy nie wychodził. Kosmos.
Daniel jest młody i ma wiele przed sobą. Może być dobrym piłkarzem. Na miarę ojca niekoniecznie, ale potencjał jakiś ma na pewno, co widać po technice. Wszystko jest teraz kwestią właśnie jego etyki pracy oraz samego klubu. Wypożyczenie by się jednak przydało...