AC Milan, który w lutym 2021 zakupił od firmy Vittoria Assicurazioni budynek Casa Milan, mieszczący siedzibę klubu, zdecydował się na jego szybką sprzedaż funduszowi inwestycyjnemu, zajmującemu się nieruchomościami, Fondo Inarcassa RE. Na zakup budynku klub wyłożył niecałe 42 mln euro, co oznaczało kwotę poniżej wartości rynkowej nieruchomości - donosi portal Calcio & Finanza. Teraz budynek został odsprzedany za 20 mln euro więcej, które zasilą kasy klubu. Mimo sprzedaży Milan nie zamierza opuszczać obecnej siedziby, która mieści m.in. biura, sklep, muzeum Mondo Milan, restaurację, czy studia telewizyjne Studios Milan Media House. Klub wykorzystał okazję biznesową, aby podreperować swoje finanse.
Prosta matematyka. Założmy, że za wynajem zapłacą 4-5 mln rocznie. To jest 24-30 mln do czasu wybudowania nowego stadionu. Wychodzi więc 4-10 mln na minus. Źródło: z dupy, podobnie jak Twoje.
Moim zdaniem, to może po prostu potrzebujemy kasy na teraz, czyli to taka forma kredytowania budżetu. Ale te gdybologie mało mają sensu. Decyzja stricte biznesowa, czy trafiona czy nie, to pewnie się nigdy nie dowiemy. Rozmawiajmy o piłce, a nie o nieruchomościach ;).
PS. Podam przykład. Firma światowa, mająca w moim mieście swój budynek. Sprzedali go za kilka milionów, żeby nie płacić za koszta obsługi a jedynie za wynajem. Rok rocznie są 0.5mln złotych do przodu bo nie interesuje ich nic, wszystko mają zapewnione w umowie wynajmu.
dodaj do tego roczne koszty utrzymania budynku jak jest naszą własnością po 1 mln i wychodzi na zero, ale teraz mamy gotówkę.
Ikone do Fiorentiny, za 15 mln. Można go było próbować wziąć.
Tak btw. "(...)the structure of the league (Serie A - dopisek własny) was a mess. We looked briefly at Bordeaux." - PIF na temat ewentualnego kupna klubu we Włoszech (a przewijał się Inter, Milan i Fiorentina).
Jak myślicie przyczynił to Ibra , wyniki razem z Piolim czy Jay Z ekipa co jest odpowiedzialna za filmiki itp
A tak po prawdzie to kij z tym korpo-molochem. Jeśli budujemy stadion, to takie szklane domy są nam niepotrzebne.
Skąd u Ciebie ten kult korpo? Tak z ciekawości pytam. Sam przepracowałem ładnych parę lat w korpo i z doświadczenia mogę powiedzieć, że życie korporacji usłane jest nietrafionymi i niekompetentnymi decyzjami. To, że ktoś jest dyrektorem czy członkiem zarządu nie czyni z niego nieomylnego.
Inna sprawa, że dosłownie jeden komentarz niżej sam się wypowiadasz "na tematy o których nie masz bladego pojęcia." I tam Ci nie przeszkadza jakoś ;)
to chyba zemsta za wycenę Belottiego xD