Były dyrektor Milanu, Ariedo Braida, porozmawiał z La Gazzetta dello Sport także o ekipie rossonerich. Oto jego słowa: "Z tego, co widzę, Maldini i jego zespół pracują bardzo dobrze. Pomimo trudności, które napotykają, to świetna robota. Milan jest w tej chwili drugi, ale myślę, że będąc poza europejskimi pucharami wygra Serie A. Wszyscy mówią Inter, ja mówię Milan. I nie dlatego, że tyle tam pracowałem. Milan miał zwyżki i zniżki, ale ruszy od nowa. Ile goli stracił Milan? Jeśli się nie mylę, to szósta obrona ligi, więc w tym obszarze trzeba się poprawić, tych straconych bramek jest trochę za wiele. Znam pewną osobę pracującą we Francji i mówiła mi bardzo dobrze o Botmanie z Lille. To może być odpowiedni profil, wygląda interesująco".
Spory optymista powie scudetto, realista powie TOP4.
czyli. gdyby moja babcia miała koła to by była taczką. Takie włoskie powiedzonko odpowiadające naszemu o babci i wąsach.
Nie jesteśmy najsolidniejsi w defensywie, szczególnie jeśli zagapią się nasi środkowi pomocnicy, albo przegrywamy pojedynek w bocznym sektorze boiska (patrz Theo). Nie wiem czy Botman rozwiąże nasze problemy, bo mam wrażenie, że to nie środkowi obrońcy są przyczyną utraty dużej liczby goli.
p.s. Ale dla Botmana wielkie tak oczywiście!
Do tego Romagnoli nie potrafi czytać gry równie skutecznie, jak Kjaer, przez co zdarzają mu się błędy.
Plus Hakan, co by o nim nie mówić, nawet jeśli akurat zawodził w ofensywie, to zawsze harował w obronie i miał naprawdę dużo świetnych przechwytów, kiedy cofał się aż pod swoje pole karne. Hiszpan tego nie potrafi.
Środkowy obrońca, powrót do formy naszych ŚP i powrót Rebicia to must have na resztę sezonu.