Fikayo Tomori musiał opuścić boisko już w 24. minucie meczu Milanu z Genoą. Jak informują zgodnie włoscy dziennikarze, Anglik nabawił się urazu lewego kolana. Na razie nie wiadomo ani czego dokładnie dotyczy ten problem, ani jak poważnie się przedstawia. Pocieszać może fakt, że zawodnik zszedł z murawy o własnych siłach.
Tak czy inaczej więcej będzie wiadomo w piątek, kiedy 24-latek przejdzie szereg potrzebnych badań.
Nie wyobrażam sobie, żeby w obecnej sytuacji przyszedł Bailly.