Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wszystko zależy od derbów. Mecz określający najbliższą przyszłość

31 stycznia 2022, 09:33, cinassek Aktualności
Wszystko zależy od derbów. Mecz określający najbliższą przyszłość

"Znaczna część przyszłości zależy od derbów" - pisze Il Corriere dello Sport. Jak zauważa dziennik, Milan w przypadku sobotniej porażki na dobre będzie musiał odłożyć jakiekolwiek marzenia o ściganiu się z Interem na samym szczycie ligowej tabeli. Przy takim wyniku rossoneri skupią się raczej na tym, aby w strefie miejsc 2-5 nie ulokować się na tej ostatniej pozycji oznaczającej brak awansu do Ligi Mistrzów. Wszystko byłoby natomiast inaczej w przypadku zwycięstwa. Nie dość, że ekipa trenera Stefano Piolego zyskałaby ogromnego kopa mentalnego, to dodatkowo ponownie zbliżyłaby się do Interu i miałaby narzędzia, aby wciąż uprzykrzać życie rywalom. Przed nami bardzo ważny i emocjonujący pojedynek...


R E K L A M A





35 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
iMmortal_1899
iMmortal_1899
31 stycznia 2022, 18:48
Czytając poniższe komentarze widać, że....
panuje optymizm.
Forza Milan. Po 3 punkty!
0
milanista1988
milanista1988
31 stycznia 2022, 16:54
Obawiam się, że Inter jest poza zasięgiem. Mają bardzo dobry zespół i przy tym szczęście - nie kojarzę, żeby kontuzje albo covid im skład jakoś tragicznie przetrzepały. Zajmijmy miejsce w czwórce, wzmocnijmy skład, może - jeśli tym razem nie będziemy mieć pecha - powalczymy o majstra w kolejnym sezonie. W tym zakwalifikujmy się ponownie do LM i zbierajmy niezbędne doświadczenie.
1
stary_boss
stary_boss
31 stycznia 2022, 16:19
Kruca bomba będzie ciężko ale derby rządzą się swoimi prawami. Oby ta przerwa podziałała pozytywnie na naszych zawodników

Forza Grande Milan
0
wielki prostownik
wielki prostownik
31 stycznia 2022, 14:07
Scudetto nikt poza Interem nie jest w stanie wygrać. Co najwyżej Inter może je przegrać ale musiałoby się tam coś strasznego posypać. Raczej niemożliwe. Oni zwyczajnie nie gubią punktów tam gdzie nie powinni a reszta czołówki robi to namiętnie. I to im wystarczy do mistrzostwa nawet jak się potkną z nami czy Juve.
1
Cleaver
Cleaver
31 stycznia 2022, 13:49
Watpie, ze wygramy. Malo kiedy nawiazujemy walke z Interem. A ostatnie mecze nie napawaja optymizmem.
0
muchaq3a
muchaq3a
31 stycznia 2022, 12:48
derby rzadza sie swoimi prawami mozliwy jeden rajd theo jakis niemozliwy drybling leao i juz zmiana wyniku ;d ale dziala to niestety w 2 strone rowniez pozyjemy zobaczymy =]
0
Jaca23
31 stycznia 2022, 10:46
Powiem podobnie jak z Juventusem, byle nie przegrać. Jeśli poniesiemy porażkę, a Juve dojdzie nas na 4 punkty zacznie się robić naprawdę gorąco.

Natomiast mówienie o scudetto po tak przespanym mercato uważam za nieśmieszny żart.
Edytowano dnia: 31 stycznia 2022, 10:48
21
TR3V0R
TR3V0R
31 stycznia 2022, 12:29
szanse na nasze zwycięstwo są znikome, ale trzeba walczyć. Jeżeli wyjdziemy z pełnym zaangażowaniem i chęcią gry może uda się coś ugrać, ale nie ma się co nastawiać na 3pkt. Co do Scudetto to już kwestia zamknięta, nawet nie patrząc na przespane mercato. Oby nas tylko kontuzje omijały, to może uda się top4 utrzymać, bo jak nie to nie będzie kolorowo
Edytowano dnia: 31 stycznia 2022, 12:30
0
LunaS
LunaS
31 stycznia 2022, 12:35
O scudetto mogą jeszcze myśleć Milan, Napoli, Atalanta i Juventus ale tylko w jednym przypadku - jak Inter się pogubi - coś się tam rozpier...li.
0
Pavlović31
Pavlović31
31 stycznia 2022, 13:27
czy ja wiem czy mercato było przespane... Maldini od początku mówił że nie będzie wielkich wzmocnień zimą
1
cbvirus
cbvirus
31 stycznia 2022, 10:30
Zawsze porażka z Interem rozpoczynała w ostatnich sezonach u nas jeszcze gorszy okres. Teraz pewnie będzie tak samo
2
Cisek666
Cisek666
31 stycznia 2022, 10:35
Widać ,że wierny i pozytywny z ciebie kibic ;)
6
cbvirus
cbvirus
31 stycznia 2022, 14:37
Cisek666

a co mam się łudzić? Któryś już rok z rzędu to samo, to mam mówić, że będzie dobrze?
0
Gianni Rivera
Gianni Rivera
31 stycznia 2022, 10:25
Ogólnie nie rozumiem tego podejścia, ani ze strony tutejszych kibiców, ani innych. Milan nie był i nie jest faworytem do Scudetto. Paradoksalnie to Juventus po zatrudnieniu Maxa był oceniany przed sezonem wyżej, niż Milan. Oczywiście piłkarze, trener i zarząd mówili, że będą walczyć o majstra, bo co mieli mówić, jeśli drużyna znajdowała się w okolicach (i w sumie nadal się znajduje) 1 miejsca? Że nie ma szans i skończą na 4? Bądźmy poważni.
Celem Milanu jest ustabilizowanie formy i zajmowanie regularnie miejsca premiowanego grą w LM. Tylko tyle i aż tyle. I tak fakt, że Milan już w trzecim roku odbudowy jest w ogóle uważany za kandydata do mistrzostwa to ogromny sukces.

Milan praktycznie tym samym składem rok temu zajął 2 miejsce. Naturalnie, straciliśmy Hakana i gramy bez 10 właściwie, ale - z drugiej strony - mamy będącego w świetnej formie Leao jako taką małą rekompensatę, bo w poprzednich rozgrywkach był chimeryczny Rebić, który grał albo wybitnie, albo kijowo.
W tym roku po 23 kolejkach również jesteśmy na 2 miejscu. Mamy więc skład nie na mistrza, ale spokojnie na miejsce premiowane LM. Nie wiem, skąd ten defetyzm, że skoro nie ma wzmocnień, to nagle wypadniemy poza top4. Czy wypadnięcie jest możliwe? Oczywiście. Ale mało prawdopodobne.

- Inter zostawiam bez komentarza, bo dla mnie Nerazzuri byli faworytem do Scudetto i są nadal, nie widzę dla nich realnej konkurencji, więc ich potencjalne wzmocnienia nie mają z mojej perspektywy znaczenia.
- Napoli się nie wzmocniło, mimo że latem stracą Insigne, który w ich składzie jest kluczowy.
- Atalanta wyszła na zero, można powiedzieć, bo stracili Gosensa, który pasował do maszynki Gasperiniego (choć nie grał, bo ma kontuzję), a w zamian dostali Bogę, który dwa lata temu miał świetny sezon, a od tego czasu mocno przeciętny. Może wypalić, może nie wypalić, na dwoje babka wróżyła.
- Juventus się wzmocnił na pozycji, na której się wzmacniać nie musiał. Tam nie kuleje napad, tylko pomoc. W meczu z nami mieli jedną okazję, więc nawet Vlahović by im nie pomógł. Tam nie kto dogrywać. Jasne, skołowali sobie Zakarię, ale nadal tartak w pomocy plus mizerne skrzydła. Wpakowali worek hajsu w Dusana, więc Dybala im latem ucieknie. Nie chcieli mu dać 10 przed kupnem Vlahovicia, to po wydaniu 75 milionów nie dadzą mu tak wysokiego kontraktu na 100%. Także nadal mają tartak w pomocy, świetnego napastnika, a za rok ucieknie im jedyny ofensywny pomocnik.
Także nie widzę przesłanek do wróżenia tego, by Milan zajął miejsce poza top4. To nie jest przypadek, że Milan jest, gdzie jest, bo tkwi na czołowych lokatach Serie A już ponad 60 kolejek. Na majstra nie liczyłem, a wierzę, że się utrzymamy w pierwszej czwórce i zagramy znów za rok w LM. :)
16
Carlo88
Carlo88
31 stycznia 2022, 10:41
Sęk w tym, że w poprzednim sezonie wcale nie awansowaliśmy spokojnie do LM, bo ostatni mecz był tym z kategorii "wszystko albo nic". Więc na logikę, przed ostatnią kolejką szanse były 50/50.

Tutaj też moglibyśmy dyskutować czy aby napewno nasi bezpośredni konkurenci przez ostatni rok nie wzmocnili kadr (ale to jest zbyt subiektywne gadanie)..

Generalnie, aktualna sytuacja GWARANTUJE nam rollercoaster na koniec sezonu. Nikt nie pójdzie i nie obstawili swojego majątku u buka, że Milan awansuje do TOP4, bo tutaj szanse są podobne jak przed rokiem (imo jakieś 60/40).

Najgorsze jest jednak to, że o ile udało nam się zrobić krok do przodu w rozwoju, o tyle, brak awansu do LM zapewni nam znowu dwa kroki w tył.
3
Gianni Rivera
Gianni Rivera
31 stycznia 2022, 11:01
Było ryzyko, bo przedostatni mecz zremisowaliśmy. Na podobnej zasadzie jednak Juventus dostał się do LM. O ile jednak w naszym przypadku wszystko zależało od nas, tak Juventus musiał liczyć na potknięcie innych.

I nie, nie będą to dwa kroki w tył. Zarząd mówił o tym już wielokrotnie, że w planie na następny rok nie uwzględnia pieniędzy z LM. Zarząd jest przygotowany na najgorsze, czyli brak awansu do LM. Nie wydaje pieniędzy, których jeszcze nie ma (jak choćby robił duet Mirabelli-Fassone, którzy wydawali hajs z LM, zanim się udało Milanowi do niej awansować). Więc ewentualny brak awansu nie rozwali budżetu, za to awans na pewno pomoże. Także nie będą kroków w tył, co najwyżej dreptanie w tym samym miejscu. Także nie ma co siać defetyzmu i snuć czarnowidztwa. Można Elliottowi wiele zarzucić, jeśli chodzi o futbol. Jeśli jednak chodzi o zarządzanie finansami, to jest to światowy top.
1
zbylon
zbylon
31 stycznia 2022, 11:04
A ja to trochę rozumiem. Przez kontuzje straciliśmy dwóch podstawowych obrońców. Nasza obrona łatana jest taśmą klejącą i trytkami, mimo to jeszcze jakoś się trzyma. Pytanie czy wytrzyma derby. Wydawało się, że ściągnięcie obrońcy jest obowiązkiem w zimie, ale to się już raczej nie wydarzy. Kibice mają prawo mieć wątpliwości.
2
wielki prostownik
wielki prostownik
31 stycznia 2022, 11:12
@ Gianni Rivera Dokładnie tak. Od dwóch lat nie wypadamy poza top 4 praktycznie nawet na kolejkę, z czołówki pokonało nas póki co w tym sezonie tylko Napoli a słyszę lamenty jakbyśmy mieli walczyć o utrzymanie jeśli zarząd nie kupi kogoś tam na jakąś tam pozycję. Ludzie, więcej wiary w zespół który pokazał już że grać potrafi. Rywale w Serie A to nie są jakieś Bayerny czy Liverpoole, wszyscy są w zasięgu i tylko w nogach i głowach naszych zawodników leży to czy będziemy w TOP4 czy nie. Kadra na pewno jest wystarczająco silna aby to osiągnąć bez nerwówki do ostatniej kolejki.
1
Gianni Rivera
Gianni Rivera
31 stycznia 2022, 11:17
zbylon, ja doskonale rozumiem wątpliwości. Sam je mam, dlatego napisałem, że prawdopodobne jest to, że skończymy poza top4. Niestety tutaj wątpliwości są mylone z defetyzmem i czarnowidztwem, a ludzie już "wiedzą", że Milan wypadnie poza top4 i skończy w czarnej rzyci.
Podobnie jak konstruktywna krytyka, która byłaby nawet wskazana, mylona jest tutaj z ubliżaniem piłkarzom, trenerowi i zarządowi, szczególnie zarządowi.
1
Carlo88
Carlo88
31 stycznia 2022, 11:48
Mówiąc o dwóch krokach w tył, nie piszę wyłącznie o pieniądzach. Mamy w swojej kadrze piłkarzy z potencjałem na absolutny TOP - Mike, Tomori, Theo, Leao (Tonaliego nie liczę, bo wierzę, że zostanie w Milanie na dobre i na złe). Takich piłkarzy możemy zatrzymać jedynie ligą mistrzów + perspektywą ciągłego rozwoju drużyny. Nikt z nich nie będzie "kisić się" w Milanie, jeśli ten będzie co sezon balansował na granicy TOP4.

I tutaj dostrzegam osobiście największy problem. Mamy teraz fajną ekipę, żeby budować na niej drużynę sukcesu. Nic nie trwa jednak wiecznie, teraz mamy rok "stagnacji", w przyszłym sezonie, jeżeli znowu będziemy wyłącznie łatać dziury, to będzie podobnie, a kiedy zrobimy wyraźny krok do przodu?

I tutaj można przywołać Donnarummę i Hakana, który odeszli nie tylko dla pieniędzy, ale dla ambicji sportowych (oczywiście aspekt finansowy również był ważny, ale nie jedyny). Podobnie będzie teraz z Kessiem, za rok z Leao, za dwa z Tomorim itd.?

I żeby była jasność, ja nie mam wglądu do raportów finansowych Milanu, nie wiem ile Elliot chce zainwestować w drużynę, jaki mają konkretnie plan itd. Ja na to patrze tylko i wyłącznie z perspektywy kibica, który chciałby, żeby jego drużyna wróciła do gry o największe cele. Inter i Juventus zaczynają nam wyraźnie odjeżdżać, co pokazują ruchy na rynku transferowym i mi to przeszkadza. Mam wrażenie, że nasze ambicje sięgają TOP4 i nigdzie dalej. Piłkarze rosną, a mentalność klubu wydaje się nie zmieniać.
0
kamilus
kamilus
31 stycznia 2022, 12:28
@Carlo88
Tylko, że my prawdopodobnie nie będziemy przez najbliższe lata budować drużyny sukcesu (imo cel to top4), więc i nie będziemy takich graczy zatrzymywać, tylko ich sprzedawać.

I ja takie ruchy rozumiem, bo obecnie dochodzimy do "ściany", jeśli chodzi o budżet, i by móc rozwijać zespół, musimy mieć na to środki. Moim zdaniem nie obejdzie się bez sprzedaży najlepszych graczy (Leao/Theo w lecie), bo dzięki takiemu ruchowi do kasy klubu wpłynie ok. 60-70 mln, które można będzie przeznaczyć np. na rozwojowego prawoskrzydłowego (ale z jakimś konkretnym potencjałem, więc trzeba będzie zapłacić z 20 mln).

Bez sprzedaży czekają nas "biedaokienka", ze sprzedażami możemy wzmacniać drużynę jako całość. Dwie drogi do wyboru, ale tylko jedna słuszna, choć trudna.
1
Rafalzki
Rafalzki
31 stycznia 2022, 10:07
straszny farmazon ze strony Il Corriere takie sztuczne budowanie napięcia przed derbami, czy wygramy czy przegramy czy zremisujemy to i tak moim zdaniem przy bierności podczas zimowego mercato bijemy się o utrzymanie 4 pozycji. Oby się udało, każdy wynik powyżej 4 miejsca uznam jako wynik ponad stan, każdy wynik poniżej będzie obarczał winą zarząd za słaby wynik na koniec sezonu oraz bierność w zimowym okienku.
3
TR3V0R
TR3V0R
31 stycznia 2022, 10:05
Nie no nie oszukujmy się, szans na zwycięstwo to za dużych nie mamy i lepiej się nie nastawiać za bardzo na 3 pkt, bo potem będzie wielkie rozczarowanie i płacz. Remis to dla nas bardzo dobry wynik, ale wątpię też żeby coś takiego miało miejsce. Patrząc realistycznie na formę naszego i ich zespołu, no będziemy mieli bardzo ciężko coś ugrać w tym meczu. Liczę na remis, ale przegrana wcale mnie nie zdziwi. Gramy bez 10tki, bez prawego skrzydła i Ibra na szpicy z całym szacunkiem i moją sympatią do niego, no to już nie jest ten gwarant co kiedyś, bo teraz Szwed marnuje bardzo dużo okazji i no za dużo nie wnosi. Jedyne w czym możemy pokładać nadzieję to Leao i Theo czyli nasza lewa flanka, ale jeżeli Inter zrobi to samo co Juve czyli podwoi nam krycie na Portugalczyku i wyłączy go z gry, to już szans nie mamy żadnych, bo w tym sezonie cała nasza ofensywa leci właśnie na Leao. Byle było sprawiedliwe sędziowanie, bez kontuzji i kartek i zobaczymy co się wydarzy, ale tak jak mówiłem, lepiej się nie nastawiać na nasze zwycięstwo bo szans za duzych nie mamy
2
Sebolinho10
Sebolinho10
31 stycznia 2022, 09:55
Inter ma teraz dwa, a w zasadzie to trzy ciężkie mecze w lidze. Z nami, z Napoli i z nieobliczalnym Sassuolo. Zwycięstwo w derbach, dałoby jeszcze szansę na pościg za Interem, a jeśli nie pościg, to na pewno ucieczkę przed resztą i zbudowanie jakiejś pozycji przed naszym meczem z Napoli....no chyba że oni też wygrają z Interem.
0
serginho83
serginho83
31 stycznia 2022, 09:51
Jak dla mnie ważniejsze od derbów będą 3 mecze z Sampą, Salernitaną i Udine, bo jeżeli w nich stracimy jakieś punkty, to wtedy top 4 naprawdę będzie zagrożone...
Edytowano dnia: 31 stycznia 2022, 09:52
2
kamilus
kamilus
31 stycznia 2022, 11:10
Oczywiście, że tak - oprócz derbów jest jeszcze 14 spotkań i nie tylko my będziemy mieli ciężki mecz z Interem.
1
Moris
Moris
31 stycznia 2022, 09:40
Tu serio ktoś realnie myśli o Scudetto? Z takimi tuzami jak Krunic,Diaz,Messias? Jak wszyscy byli by cały czas zdrowi było by ciężko,a co dopiero przy tylu absencjach. A jeszcze zmiennikiem Diaza jest Maldini,albo Krunic. Takie rzeczy tylko w Milanie
9
sheva7acm
sheva7acm
31 stycznia 2022, 09:38
szans na zwycięstwo ocenia na 10% !!!
1
Hitsune
Hitsune
31 stycznia 2022, 09:38
O bezpośrednie starcie z Interem się nie obawiam, oni przede wszystkim dobrze punktują i nie gubią głupio punktów. Ja wiem że błędy sędziowskie trochę nam zabrały w tym sezonie, ale Inter często nie dopuszcza do sytuacji żeby sędzia mógł im coś zabrać wychodząc na wysokie prowadzenie. Póki nie wzmocnimy śpo, ps i środka obrony to za każdym razem w środku sezonu gdzie kontuzji najwięcej Inter będzie odjeżdzał
1
Blockbuster
Blockbuster
31 stycznia 2022, 09:37
Mnie nie będzie bolał brak mistrzostwa w tym sezonie – ono w końcu przyjdzie. Tak samo, jak powrót na właściwe tory i LM co sezon. Boleć będzie druga gwiazdka nad herbem tej farbowanej części Mediolanu.
7
sheva7acm
sheva7acm
31 stycznia 2022, 09:40
ich bardziej boli liczba 7 na ramieniu !!!
2
MalinaOla
MalinaOla
31 stycznia 2022, 09:52
Pierwsza gwiazdkę Inter dostał w 1971 a My w 1979
1
biedrus
biedrus
31 stycznia 2022, 10:09
No takie to typowo polskie - nie martwi mnie, że ja nie mam domu, ale to, że sąsiad kończy już budowę
1
Blockbuster
Blockbuster
31 stycznia 2022, 10:40
A dla mnie to dwie różne historie. Po to mamy sport, aby tam móc rywalizować i konkurować. Ja lubię to robić właśnie w tej dziedzinie, bo w prywatnym życiu takie konkurowanie i porównywanie się do innych jest niezdrowe. Poza tym, jak fana Milanu nie może boleć druga gwiazdka u bezpośredniej konkurencji, którą zdobywają broniąc mistrzostwa? To marketingowa $bomba$ dla tego klubu.
0
biedrus
biedrus
31 stycznia 2022, 12:24
Mnie oczywiście "martwi", że wygra Inter, ale jeszcze bardziej boli mnie, że nie wygra Milan, odwrotnie niż u Ciebie.
0







PRZEJDŹ DO PEŁNEJ WERSJI