"Wczoraj chciałem zaparkować samochód na stadionie. Ochroniarz powiedział, że przeprasza, ale auto musi zostać na zewnątrz. W ten weekend to dom Interu! Odpowiedziałem, że właśnie zmieniono wystrój bez mojej zgody. San Siro zostało mi przedstawione jako dom AC Milan" - tymi słowami Mike Maignan podsumował w mediach społecznościowych sobotni triumf rossonerich w derbach Mediolanu.
Włoskie media są zachwycone francuskim bramkarzem - w większości przypadków golkiper zebrał bardzo wysoką notę "8". Dziennikarze zgodnie podkreślają, że gdyby nie kapitalna dyspozycja 26-latka w pierwszej połowie, to jego drużyna nie mogłaby nawet marzyć o odrobieniu strat i zwycięstwie. W sobotnią noc gwiazda Mike'a Maignana świeciła pełnią blasku!
Pomijając aspekt ekonomiczny, to nie spodziewałem się, że MM będzie tak dobry jak nasz były bramkarz. Jednak w tej chwili, bez cienia wątpliwości mogę powiedzieć, że jest od niego lepszy.
Forza Iron Mike
Dla mnie Pierre tez wczoraj bardzo dobry występ,chłopak rośnie z meczu na mecz *.*
To niesamowite, że w jednej drużynie pojawiło się dwóch wybitnych bramkarzy.
Szkoda, że teraz nie piszą jaki to cienias.
Nie są głupie, tylko użytkownicy piszący takie bzdury są głupi.
Od pierwszego spotkania Mike pokazuje ponad przeciętne umiejętności, a w niektórych aspektach, przewyższając gloryfikowanego Do$$ara.
Jak ktoś nigdy nic nie trenował nawet amatorsko, to nie wie, że dojście do formy po urazach, nie trwa 5 sekund.
Co najważniejsze napisałem coś takiego: "ALE NIE JA BO JA WIEDZIAŁEM ŻE WYGRAMY I ZAGRA DOBRZ"?
Męczące są te głupie komenty czy prowokacje po każdym słabszym występie.
:)