Serie A w 25. kolejce niesie spore emocje związane z bezpośrednimi meczami czołowych drużyn. Milan może to wykorzystać.
Sobota, 12 lutego:
15:00: Lazio - Bologna 3:0 (Immobile [k.], 2x Zaccagni)
18:00: Napoli - Inter 1:1 (Insigne [k.] - Dżeko)
20:45: Torino - Venezia 1:2 (Brekalo - Haps, Crnigoj)
Niedziela, 13 lutego:
12:30: Milan - Sampdoria 1:0 (Leao)
15:00: Empoli - Cagliari 1:1 (Pinamonti - Pavoletti)
15:00: Genoa - Salernitana 1:1 (Destro - Bonazzoli)
15:00: Hellas - Udinese 4:0 (Depaoli, Barak, Caprari, Tameze)
18:00: Sassuolo - Roma 2:2 (Smalling [s.], Traore - Abraham [k.], Cristante)
20:45: Atalanta - Juventus 1:1 (Malinowski - Danilo)
Poniedziałek, 14 lutego:
20:45: Spezia - Fiorentina 1:2 (Agudelo - Piątek, Amrabat)
Wszak możemy mieć wątpliwości co do niego ale Piątek w formie byłby wartością dodatnią w kadrze.
A ty co osiągnąłeś w życiu?
a napastnik to ma z gry strzelać z stojącej piłki obrońcy też trafiają nie trzeba być napastnikiem
"Mówię mu czternastego walentynki... a on mi 3,14doli że Spezia gra z Fiorentiną"
Mentalność zwycięzcy? No chyba mentalność nażartych, spaśniętych skunksów, sorry, kotów. Liczę na zażartą calmę, corto muso i Juve grające do końca sezonu na 1:0 (a kończące ostatecznie 1:1 albo 1:2)
W Juve od 3 sezonów nie ma podstaw budowy drużyny - najpierw kupno Cristiano, które miało dać LM i dominację w Serie A, a dało 0, potem zmiana strategii i Sarriball, które jeszcze dało scudetto (przypominam rzekome słowa: Możecie mnie zwolnić, ale ten zespół jest nie do wytrenowania), potem nieopierzony Andrzejek, którego ratował Cristiano, a który miał grać dalej ofensywnie, a teraz powrót do gry defensywnej, zakup Vlaho, gdy w środku pola wieje wiatr (sorry, ale w pomocy Juve wygląda jak Milan z Montopronto, choć na papierze powinno być lepiej), a defensywa składa się z: Babolucciego, połamanego Kielona, MDL i solidnego Ruganiego (który w nagrodę za dobre występy siada na ławie) + imitacja bocznego Sandro, MDS, któremu raz wyjdzie raz nie wyjdzie, Danilo i Cuadrado. A i Pellegrini, który nie wiadomo czemu nie gra, gorszy od Sandro nie jest.
Bologna - Inter Mediolan
Atalanta - Torino
Salernitana - Venezia
Fiorentina - Udinese
Time Out
U Szkota
Restauracja Republika
Restauracja Fahrenheit
White Rabbitt
Irish Pub Piwnica
Jest to w ogóle zabawne, że gość który totalnie nie ma warunków do gry na środku obrony jest wystawiany na właśnie taką pozycje.
Nic mnie tak nie cieszy jak przegrywanie Juventusu w Serie A.
Areczek biedny nie wie komu kibicować xd
Hmmmmm..........
Atalanta 1-1 Juve
Punkt dla Juve boli jak zawsze ale wyniki pod nas dobre.
Inter - 2 pkt
Juve -2 pkt
Atalanta - 2 pkt
Napoli - 2 pkt