Czas na emocje związane z 26. kolejką Serie A. W tym miejscu zachęcamy do dyskusji na ten temat.
Piątek, 18 lutego:
20:45: Juventus - Torino 1:1 (De Ligt - Belotti)
Sobota, 19 lutego:
15:00: Sampdoria - Empoli 2:0 (2x Quagliarella)
18:00: Roma - Hellas 2:2 (Volpato, Bove - Barak, Tameze)
20:45: Salernitana - Milan 2:2 (Bonazzoli, Djurić - J. Messias, Rebić)
Niedziela, 20 lutego:
12:30: Fiorentina - Atalanta 1:0 (Piątek)
15:00: Venezia - Genoa 1:1 (Henry - Ekuban)
18:00: Inter - Sassuolo 0:2 (Raspadori, Scamacca)
20:45: Udinese - Lazio 1:1 (Deulofeu - F. Anderson)
Poniedziałek, 21 lutego:
19:00: Cagliari - Napoli 1:1 (G. Pereiro - Osimhen)
21:00: Bologna - Spezia 2:1 (2x Arnautović - Manaj)
Każdy rozumny człowiek wie, że porażki się zdążają, ale do cholery jasnej to była Salernitana, która za tydzień dostanie bęcki od jakiejś drużyny z dołu tabeli.
Teraz zastanawiam się nad tym czy Vlahovic jest tak wyjątkowy jak wszyscy mówią czy to bardziej zasługa stylu gry tej drużyny, która dla napadziora wydaje się być środowiskiem idealnym.
No nie oszukujmy się, Piątek z kolejnym golem, więc coś musi być na rzeczy :D
nie no, Skriniar to ich najlepszy obronca i obok Bremara top ligi
Swoja droga to liga wloska jest piekna takze dzieki wkladowi zespolow ze srodka tabeli lub gornej czesci srodka. Takie ekipy wlasnie jak Fiorentina,Sassuolo,Hellas czy Empoli to jest sol tej pilki.
Fiorentina po strzeleniu gola mega wysokim pressingiem wyszła i mogło się zemścić.
Gasperini pajac czerwo xD
Skoro w analogicznej sytuacji rzekomo był spalony Giroud przeciwko Napoli, to w tej sytuacji tym bardziej.
Swoją drogą to może taka Viola która co najwyżej będzie grać o puchary pocieszenia , może być dobrym miejscem dla niego . P70 już lepszy nie będzie.
Pio Pio w wyjściowym.
Następne mecze Interu to genua i salernitana, no i mecz zaległy...
Jest tyle kolejek do końca, że układ tabeli przewróci się jeszcze ze cztery razy. Kuzyni też wcale nie wygrywają z palcem w nosie - problemy z Empoli, ciężary z Venezią, w papę od nas.
Liga jest bardzo nierówna i na dzień dzisiejszy nie ma żelaznego faworyta.
- po pierwsze to nie jest frustracyjne gadanie tylko realna ocena na dzień dzisiejszy,
- po drugie ciekawe czy będziesz tak samo gadał jak Inter wygra dzisiaj i w tych 4 meczach jak wyżej zdobędzie 12 punktów,
- po trzecie owszem że może się wszystko wywrócić do góry nogami, ale to nie jest 10 kolejka, tylko ostatnia prosta sezonu, gdzie 4-6 punktów straty cieżko będzie odrobić,
- po czwarte napoli gra w LE a nie LM i być może już tylko jeden mecz im został, a my mamy puchar włoch jeszcze.
Chłopie, zejdź na ziemię, nie zrobiliśmy praktycznie żadnego transferu w ostatnim okienku, nie mamy nominalnej 10 i prawego skrzydła, Kessie jest totalnie pod formą, prześladuje nas plaga kontuzji, a i tak dotrzymujemy kroku Interowi, który jest od nas dwukrotnie bardziej stabilny na dzień dzisiejszy.
Osiągamy wyniki ponad miarę i z tego trzeba się cieszyć. Nawet jeśli Inter nam odskoczy to kij z tym, trudno. Walka o scudetto nie była celem na ten rok, my musimy martwić się o top4.
Naszym rywalem nie jest Inter, a Juvenus i Bergamo, Lazio i Viola.
Fajnie gdyby powalczyć do końca o tego majstra, ale bądźmy realistami, nie mamy praktycznie ławki, ciągle są kombinacje alpejskie żeby załatać dziury, a ludzie oczekują, że będziemy maszyna do wygrywania jak City.
Wczoraj byłem tak wku****, że aż się z żoną pokłóciłem po tym wszystkim. Tragedia.
Mimo że kilku młodych gra w dorosłej drużynie to i tak ich primka pokonała naszą dzisiaj.