Czas na emocje związane z 26. kolejką Serie A. W tym miejscu zachęcamy do dyskusji na ten temat.
Piątek, 18 lutego:
20:45: Juventus - Torino 1:1 (De Ligt - Belotti)
Sobota, 19 lutego:
15:00: Sampdoria - Empoli 2:0 (2x Quagliarella)
18:00: Roma - Hellas 2:2 (Volpato, Bove - Barak, Tameze)
20:45: Salernitana - Milan 2:2 (Bonazzoli, Djurić - J. Messias, Rebić)
Niedziela, 20 lutego:
12:30: Fiorentina - Atalanta 1:0 (Piątek)
15:00: Venezia - Genoa 1:1 (Henry - Ekuban)
18:00: Inter - Sassuolo 0:2 (Raspadori, Scamacca)
20:45: Udinese - Lazio 1:1 (Deulofeu - F. Anderson)
Poniedziałek, 21 lutego:
19:00: Cagliari - Napoli 1:1 (G. Pereiro - Osimhen)
21:00: Bologna - Spezia 2:1 (2x Arnautović - Manaj)
source#2
Źródło: SempreMilan.
Atalantę kupuje włoskie-amerykańskie korsocjum, które jest też właścicielem Boston Celtics
4 mld za OSRAM w 2019 roku
i ~18 mld za Toshibę (za dział Memory)
No, liga miałaby z nimi ciężko.
Mimo wszystko byłbym ciekaw takiego ustawienia w Lazio. I będę kibicował Romkowi.
Oczywiście masz rację, o to właśnie mi chodziło ;)
Dziwne, że Roma z Veroną nie grają na końcu, moim zdaniem to będzie dużo bardziej atrakcyjne spotkanie.
Jeszcze dużo meczów przed nami, mogą przytrafić się i nam mniejsze lub większe dołki (wpadka w Salerno jakże odmieniłaby nasze nastroje, tak szampańskie obecnie po wygranych derbach, pucharowym pogromie Lazio i wymęczonym 1:0 nad Sampą) i dlatego im więcej potknięć naszych największych rywali w grze o LM, tym spokojniej będzie można podejść do naszych wywrotek.
A co do derbów Turynu - przed tym meczem remis brałbym w ciemno, a teraz czuję lekki niedosyt. Cieszy mnie gol Belottiego. Lubię zawodników, którzy zawsze wkładają w grę 110% sił i zaangażowania. Jeszcze 20 lat temu był to (w Milanie takoż) standard. Dziś (o czym mówią często takie postaci jak Alex Ferguson, Fabio Capello czy Frank Lampard) 17 czy 18 letnie gnojki, rozbijające się porszakami czy innymi lambordżinami, zarabiające 20 razy więcej, niż ich trenerzy, lansujące się po mediach społecznościowych, w wieku lat 22 - 25 stają się (niezależnie od skali swego talentu, niekiedy naprawdę ogromnego) zblazowanymi, egotycznymi, antypatycznymi gwiazdorami o zerowym etosie pracy. W głowie im jedynie sława, własne osiągnięcia i kolejne miliony na koncie przy maksimum funu i minimum wysiłku.
Dlatego coraz bardziej cenię tych, którzy wiedzą, że są szczęściarzami i doceniają kibiców, bez których byliby nikim.
Serb jest talentem na ogromną skalę (akcja z Hellasem) ale jak każda gwiazda potrzebuje firmamentu na którym mogłaby się oprzeć.
Bo z Zakarią w pomocy to niewiele osiągną.
Wróci Chiesa, będzie Dybala, to Juventus będzie groźny.
W tej chwili najsłabszym ogniwem jest u nich Allegri.
Jestem przekonany, że dużo mniej doświadczony Tudor w Juve zrobiłby większą różnicę.
Ana ostatnie 6pkt zdobyli 2
A na 4miejsce czai się jeszcze lazio choć brak wzmocnien raczej z top4 ich wyklucza
Mam nadzieję że mimo problemów Atalanta dowiezie
Generalnie w tej kadrze jest mnóstwo braków a gracze jak Sandro,Bonucci,Chiellini najlepsze lata gry mają dawno za sobą.
Szkoda mi tego De Ligta. Kapitalny zawodnik i w takim Juventusie chłopak się marnuje.
Ja sje nie znęcam nad Juve, wiem jak byli niedawno silni ale mamy teraz a teraz w Turynie tak kolorowo No nie jest.
Ronaldo miał dać "coś ekstra" w LM przypominam, a wyszli jak Zabłocki na mydle
Nawet jeżeli zacznie punktować na poziomie 2 pkt na mecz to osiągnie 71 punktów na koniec sezonu a patrząc na ich grę oraz na to że przez 26 kolejek punktują srednio 1,8 pkt na spotkanie to i taki wynik mogą mieć cìęzko osiągnąć. Jest jeszcze Atalanta która bez Zapaty ma trochę problem z strzelaniem goli a co za tym idzie wygrywaniem meczów i coś mi się wydaje że ten nic nie grajacy Juventus może ją wyprzedzić nawet jeżeli nie przekroczy 70 punktów na koniec sezonu.
Brawo Torino!
Tutaj ogromną rolę odgrywa trener, szkoleniowcy tacy jak Max, Carlo czy Mou to prehistoria, oni potrafią już tylko prowadzić gotowy produkt, a nie budować.
Takie upadłe marki powinny właśnie szukać swojego Piolego, Spallettiegio, Gaspa czy innego Jurica.
Milan wygrywa z Bologna 4-2,
Milan przegrywa z Sassuolo 1-3
Bologna wygrywa z Sassuolo 3-0
cytując klasyka mecz, meczowi nie równy :P
Ale jedno się pokrywa. Juventus w każdym meczu jest mierny :D
Bremer i belotti mile widziani...
Jutro wygrać i kolejkę można uznać za udaną i liczyć na Viole z Sassuolo że powalczą
Na drugim biegunie Andrea Belotti, który biega, walczy, nawet broni przy dośrodkowaniach - no i co najważniejsze strzela bramkę.
Jeśli nic się nie zmieni, to może się odbić czkawką ten wielki transfer - zarówno Juve, jak i samemu Vlahovicowi.
Dzięki :P