Jak zauważa portal MilanNews, Tiemoue Bakayoko aktualnie znajduje się na marginesie projektu rossonerich. Choć Francuzowi dopisuje zdrowie, to już od siedmiu meczów Milanu - dwóch w Pucharze Włoch i pięciu w Serie A - nie pojawił się na murawie nawet na minutę. Pomocnik siedzi na ławce rezerwowych od 17 stycznia i przegranego 1:2 spotkania ze Spezią. Na przyszły sezon 27-latek ma pozostać jednak w drużynie z Mediolanu, jako że w wakacje 2021 został wypożyczony z Chelsea na dwa lata.
I nowo powstałych Kronik Myrtany również :)
Argument do ostatniego meczu (gdyby ktoś zaraz go użył): Krunić słabo i zmarnował okazje a Kessie tragicznie, bo nawet nie widziałem tam żadnego zaangażowania. Nie wiem jak Wy, ale czasem mam wrażenie, że on po prostu już totalnie ma wy***ane na to jak zagra w tych barwach.
Ciekawe co zrobimy jak odejdzie Kessie bo pomoc Sanches-Toanli/Bennacer może zdać egzamin ewentualnie w lidze (i to nie z każdym rywalem) ale w LM musimy mieć jakiegoś przecinaka.
Na razie nie mamy ale wiele wskazuje na to, że będziemy mieć.
I Toanliego też nie mamy ;)
Przeciwnie. Najlepsi mają przede wszystkim graczy mega kreatywnych. Nawet środkowi obrońcy grają teraz niczym playmakerzy. Rola przecinaków podających do najbliższego w najlepszych klubach praktycznie nie występuje.
Będzie grał z koniecznosci jak ktoś wypadnie.
To też, ale najpierw Bakayoko musiał u nas grać słabo, by nie chciano zmiany opcji wykupu na przymus, bo gdyby było inaczej, to raczej byśmy go wzięli na stałe, skoro zgodziliśmy się na taki zapis przy wypożyczeniu.