Minęły już trzy miesiące, odkąd Milan musi radzić sobie bez jednego ze swoich wielkich liderów - Simona Kjaera. Duńczyk zerwał więzadła 1 grudnia podczas wyjazdowego meczu z Genoą i tym samym zakończył swoją grę w obecnym sezonie. Jak podkreślają włoskie media, brak doświadczonego obrońcy na boisku także przyczynił się do kilku błędów popełnionych przez zespół w ostatnich tygodniach. Drużyna zawsze mogła polegać na niespełna 33-letnim piłkarzu, a w obecnej sytuacji brakuje go zarówno na boisku, jak i w szatni. A w niej defensor odgrywa dużą rolę - jest jednym z prawdziwych przywódców zespołu.
Rehabilitacja Simona Kjaera przebiega zgodnie z planem. Duńczyk powinien być gotowy, aby w lipcu na pełnych obrotach wejść w okres przygotowawczy do nowego sezonu.
Też Milan:
Dziewiąta najskuteczniejsza drużyna TOP5
Tomori i Kalulu grają podobnie: wykorzystując szybkość i zwinność, choć na dużym ryzyku. Tomori jest mega skoczny, co pokazał, bijąc rekord CR7 w wysokości wyskoku, ale słabiej czyta grę, więc często robi puste przeloty, bo go piłka mija.
Romagnoli porusza się jak wóz z węgłem, łatwo go wkręcić w murawę, ale - w przeciwieństwie do Duńczyka - nie potrafi grać na wyprzedzenie, słabo czyta grę, nie antycypuje - cytując komentatorów z Eleven - wydarzeń na boisku, co wszystkie jego mankamenty odsłania. Zdarzają mu się świetne interwencje, ale częściej jednak coś zawali.
Gabbia - tutaj nawet nie będę komentował, bo nie ma po co.
jak by byli chociaz w sredniej formie to by cos wbili cos by asystowali
Brak stabilizacji w obronie sprawił, że nie potrafiliśmy wykorzystać gorszej dyspozycji rywali i odskoczyć w tabeli w decydującej fazie sezonu.