Trzy włoskie zespoły są zaangażowane w grę w europejskich pucharach w bieżącym tygodniu.
Wtorek, 15 marca:
21:00: Ajax - Benfica 0:1
21:00: Manchester United - Atletico 0:1
Środa, 16 marca:
21:00: Juventus - Villarreal 0:3
21:00: Lille - Chelsea 1:2
Czwartek, 17 marca:
18:45: Bayer - Atalanta 0:1
18:45: Crvena zvezda - Rangers 2:1
18:45: Galatasaray - Barcelona 1:2
18:45: Monaco - Braga 1:1
21:00: Eintracht - Betis 1:1 (po dogrywce)
21:00: Lyon - Porto 1:1
21:00: West Ham - Sevilla 2:0 (po dogrywce)
_
18:45: Alkmaar - Bodo/Glimt 2:2 (po dogrywce)
18:45: Basel - Marsylia 1:2
18:45: Kopenhaga - PSV 0:4
18:45: Rennes - Leicester 2:1
21:00: Roma - Vitesse 1:1
21:00: Feyenoord - Partizan 3:1
21:00: Gent - PAOK 1:2
21:00: Lask - Slavia 4:3
ładna historia
Dziennikarz go pyta:
- Real ma 10 punktów przewagi nad Sevillą na 10 kolejek przed końcem. To w ogóle możliwe, nie wygrać w tym sezonie LaLiga?
Carlo na to:
- A jest możliwe przegrać finał Ligi Mistrzów, prowadząc do przerwy 3:0?
Już tak na serio to bardzo dobrze, że Juventus odpadł, zarobili sporo, a awans do następnej rundy oznaczałby nie tylko punkty do rankingu dla Serie A, ale kolejny zastrzyk ogromnej kasy.
Więcej pieniędzy = więcej wzmocnień. Niektórzy im wczoraj kibicowali, a później w czsie mercato jest płacz, że oni kupują Chiesę czy Vlaho, a my stoimy w miejscu.
Jak spojrzy się w statystyki meczowe, to Juventus w żadnym ligowym pojedynku nie przeważał, a passa 15 spotkań bez porażki to jakaś abstrakcja. Najgorsze jest to, że nadal mają spore szanse na mistrzostwo. Nawet uważam, że to nasz obok Interu najgroźniejszy rywal.
Milan na tym etapie wydaje się być bardziej ułożoną drużyną. Zakładając przyjście Botmana będziemy mieli ułożony blok obronny na kilka najbliższych sezonów. Do tego zawodnik generujący liczby na prawym skrzydle - tutaj kosztem większej inwestycji sprzedałbym nawet Alexisa (większa kwota z transferu, a Messias tańszy w utrzymaniu). Do tego napastnik i możemy spokojnie rywalizować o najwyższe cele.
I taka frajerska wizja - Juventus stwarza okazje, ale nic nie wpada - gracze z Villarreal robią kontrę pod koniec meczu i frajerska bramka...tfu, tfu, tfu...ale skąd my to znamy?
Ten komentarz po pierwszej połowie oddaje całość spotkania. Juve grało w piłkę, ale nic z tego nie wynikało, Villarreal grał swoje i wymusił na nich trzy błędy, 2 karne i rożny.
Chciałbym by Juve wyleciało z top4, oni na LM w przyszłym sezonie nie zasługują.
Kolejny sezon ze spadkiem rankingu, dwa razy z rzędu bez ANI JEDNEJ drużyny w ćwierćfinale LM - po raz pierwszy od sezonu 2001/2002...
W tym sezonie będzie max. 6 miejsce w rankingu, a perspektyw na poprawę nie widać...
No i Juventus. Drużyna, która gra bodajże najgorszy futbol we Włoszech. Na ich grę się nie da patrzeć. Dosłownie. Milan gra kiepsko ostatnie mecze i już jest narzekanie (mimo że punktuje), Juventus zaś gra padakę od początku sezonu. To, jakim cudem oni tak dobrze punktują, pozostanie dla mnie nigdy niewyjaśnioną tajemnicą. Z taką grą to oni powinni walczyć o LE, a nie zajmować 4 miejsce w lidze. Pierwsza połowa z Sampdorią: Sampa 6 strzałów - 0 goli. Juventus oddaje 0 strzałów z gry - 2 gole, jeden samobójczy i jeden z karnego. Taka ilość fuksa się po prostu w pale nie mieści. To ekipa, która w bezpośrednich starciach z czołówką zdobyła chyba najmniej punktów.
Milan: dwa remisy. Inter: porażka póki co. Napoli: remis i porażka. Atalanta: porażka i remis.
Biorąc pod uwagę drużyny, które aktualnie walczą o awans do Ligi Mistrzów, to Juventus nie wygrał ani razu. Ani razu! Siedem spotkań, 21 punktów do zdobycia, a Juventus zdobył ich 4. Więc jaki z Juventusu wyznacznik poziomu Serie A? Chyba że taki wyznacznik, że drużyna z Turynu zbiera bęcki od czołówki ligi włoskiej, to okej, zgadzam się.
Atalanta: odpada w grupie
ACM: odpada w grupie
Juventus: odpada w 1/8 (po wstydliwym dwumeczu z Villarealem)
Inter: odpada w 1/8 z Liverpoolem
Kompromitująca edycja w wykonaniu klubów serie A i tyle. Jakie perspektywy na nowy sezon przewidujecie?
chcieliście ofensywnego Juve to macie, wracamy do grania brzydoty
;]
Abate-Nesta-Silva-Jankulovski
Gattuso-Van Bommel-Flamini
Boateng
Ibra-Cassano
Po prostu Mister A. uwielbia taktykę z drewnianym środkiem i rosłym napastnikiem xD
Nie przeszkadzał, tylko pozwalał aby gra się po prostu toczyła.
A tak, z Ruganim w obronie, nie mogło się skończyć dobrze.
Widzieliscie?
Ten Juventus taki nie za mocny :):):)
niedługo na 4 miejsce w rankingu uefa spadniemy