Na oczach niemal 70 tysięcy kibiców i w okazjonalnych strojach Milan nie zdołał strzelić ani jednego gola w meczu z Bologną. Gospodarze dopisali na San Siro do swojego konta tylko punkt. Lider pozostaje po czerwono-czarnej stronie Mediolanu, ale humory są już nieco gorsze.
Rossoneri weszli w spotkanie zmotywowani i to było widać, ale niewiele zabrakło, a mogło zacząć się fatalnie. Już w 5. minucie po świetnym dośrodkowaniu strzelił Mitchell Dijks, jednak wykazał się całkowitym brakiem precyzji. Później do doskonałej pozycji strzałowej doszedł Rafael Leao, jednak zamiast do bramki, to posłał piłkę w trybuny.
Choć utrzymywał się bezbramkowy remis, to spotkanie było toczone w żywym tempie i zdecydowane nie nudziło. Mike Maignan musiał zachować koncentrację zwłaszcza w 27. minucie, kiedy doskonale sparował strzał Musy Barrowa z dystansu. Kilka chwil po tej akcji potężne uderzenie oddał Theo Hernandez, jednak nieznacznie niecelne. Jeszcze przed zmianą stron boiska dodatkowo wykazał się Łukasz Skorupski, zwłaszcza broniąc celną główkę Oliviera Giroud.
W drugiej odsłonie bolończycy wycofali się już na własną połowę, a rossoneri walili głową w mur. Ani z lewej, ani z prawej flanki, ani nawet ze środka - nigdzie gospodarze nie potrafili zawiązać konkretnej akcji. Trochę ożywienia wniósł Zlatan Ibrahimović, był nawet bliski gola głową, lecz piłka nieznacznie minęła bramkę Skorupskiego. A gdy zachodziła potrzeba, Polak bronił jak natchniony, tak jak po uderzeniu Ante Rebicia w doliczonym czasie gry.
Milan pozostaje liderem Serie A na siedem kolejek przed końcem sezonu i to jest fakt, ale nie ma co ukrywać, że bezbramkowy remis z Bologną nieco podkopuje atmosferę wokół drużyny.
AC Milan - Bologna FC 0:0
Żółte kartki: Dijks 40', Orsolini 90+8'
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Calabria (75' Florenzi), Kalulu, Tomori, T. Hernandez - Tonali, Bennacer (70' Kessie) - J. Messias (46' Rebić), B. Diaz, Leao - Giroud (70' Ibrahimović)
BOLOGNA FC (3-5-2): Skorupski - Soumaoro, Medel (82' Bonifazi), Theate - Hickey (71' Kasius), Schouten, Svanberg (71' Soriano), Aebischer, Dijks (83' Mbaye) - Barrow (60' Orsolini), Arnautović
Sędzia główny: Livio Marinelli (Tivoli)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
To dlaczego na sofascore ma ocene 7,5, czyli jedna z najlepszych?
Diaz, Messias nie trzeba nikomu przedstawiać jak oni graja więc z czym do ludzi?
przecież dałem xd ;)
Próbował z tego wyjść z twarzą ale wyszedł na tym jeszcze gorzej xd.
Już jak się tak zatrzymał z piłką to już wiedziałem, że to nie wyjdzie i mówię "Dziadziu, dziadziu Ty nie świruj się nie zatrzymuj z piłą bo minuty lecą" i tak się obalił w tym momencie a ja tak xd "no i widzisz dziadu coś zmajstrował na co Ci to było".
Później jak już dostał ciosa i latał z bandażem to myślałem, że się ogarnie ale było jeszcze gorzej.
Swoją drogą komedia, że przy takiej sytuacji nie było VARu i karnego dla nas bo porównując sytuacje z meczu Juve-Inter to moim zdaniem skoro przy tamtej sytuacji był karny to i tu tym bardziej powinien zostać odgwizdany i nie x2 a nawet i w tym przypadku x3 aż w końcu ktoś z naszych by to trafił. ;Dd
Również się nad tym zastanawiałem.
Niemniej jednak dalej wierzę w majstra na koniec, chociaz zapowiada sie dreszczowiec do samego konca. Nasi chlopcy nie dadza nam chwili komfortu :)
Koszulki z daleka, z tyłu.. całkiem spoko.. ale sàdzac po wyniku to o jeden mecz za dużo w tych koszulkach.. :p
Calabria gościu nic nie gra już od paru meczy a jak zaczyna rozgrywać piłkę to już jest totalny dramat nie powinien grać od początku a już tym bardziej powinien wylecieć od razu po 1szej połowie albo po tym "nonszalanckim" zagraniu niskim lobem do nikogo zarówno on jak i Messias wgl nie powinni grać od początku za dużo grają w "piłka parzy" bo każdy kontakt z piłką jakakolwiek by nie była to człowiek ogląda i się modli "błagam tylko nie spie**** tego znowu" a oni wtedy jakby słyszeli "nie no co Ty ,no problem, lol ups o kurna znowu to zje*****" Rebić to samo dzisiaj jak już dostał piłkę to jak człowiek myśli, że już najgorsze zagrania widział to jednak boiskowy cep udowadnia, że jednak można jeszcze gorzej.. Diaz też nie powinien się znaleźć w wyjściowej 11 on też nie gra nic od dłuższego czasu więc dziwi mnie czemu w tak ważnym meczu się w niej znalazł on powinien dzisiaj wejść z ławki bo akurat on z całej reszty jeszcze coś próbował a później ewidentnie brakowało szybkości...No i czemu zszedł Bennacer jak grał najlepiej i to jeszcze zaraz po tym kiedy oddał najlepszy strzał na bramkę w całym meczu a w jego miejsce Franck? Kibice nie pomogli wygwizdując go akurat w momencie kiedy jeszcze mógł coś zrobić w tym meczu... No i te ciągłe wrzutki kiedy Bologna tylko na to czekała.. trzeba było wchodzić na wymianę w pole karne Inter to wczoraj zrobił jak nie szło u nas dzisiaj tego ewidentnie brakowało... No i czemu 5tej zmiany nie było? Kiedy tak ewidentnie nie szło może chociaż ten Samu/Snickers/de Krujne by coś jeszcze zrobili a tak to widzieliśmy bicie głową w mur jak wczoraj Juve może Padre pomyślał, że z Bologną się sprawdzi taka gra..
i z Hakanem dzisiaj mają ich mniej ;] ale Milanowi się je dopisuje z Turkiem :D
I byłoby tyle samo:-)
Co do interu to bardziej waży brak lukaku niż ostatnio hakana czy jest czy jej nie ma
Byle by pasowało pod tezę.
Widok pelnego San Siro to cos przepieknego!
Forza MILAN.
Pozdrawiam PRAWDZIWYCH KIBICÓW
Wystarczy wygrać wszystko do końca;-)
Forza Milan!!!
Zamęczy obrońców a na zmęczonych wejdzie Rafa - to nie brzmi jak zły scenariusz
Inter który tylko jawnym wałkiem ratował punkty z Torino dopiero co?
Napoli które niedawno pokazało w bezpośrednim meczu że jest od nas słabsze?
Biorąc pod uwagę okoliczności, do tej pory wulgaryzmy poniżej kończyły się tylko upomnieniem, ale od teraz posypią się bany. Dziękuję za uwagę.
Mamy 1 punkt przewagi nad Napoli, mając jeszcze takie mecze jak: Lazio (W), Fiorentina (D), Sassuolo (W), Hellas (W), Torino (W), Genoą (W), Atalanta (D). Margines błędu już się dawno skończył, także obyśmy doczłapali do końca sezonu w pierwszej czwórce, a o zdobyciu mistrza niech te nasze piłkarzyki zapomną.
Najlepsi? Kalulu i Tomori. Klasa sama w sobie.
Najgorsi? Leao... I długo, długo potem nic. Gość potykał się o swoje nogi, przewracał się co chwilę, głupio tracił piłki jak nigdy dotąd. I znów sprawdzilo się to co napisałem na górze. Jeśli Theo (który zagrał dziś tylko niezły mecz) lub Leao nie mają formy, to odbija się to na całym ataku.
Poza Leao jeszcze wspomnieć trzeba o Calabrii. Ja rozumiem że to kapitan i w obronie też radził sobie dziś w miarę okej, ale skoro stawiamy na grę skrzydłami, to czemu nie gra Florenzi? Calabria udowodnił dziś że w ofensywie on po prostu nie potrafi grać. Pełno strat, głupich dośrodkowań i te jeszcze 2 zmarnowane okazje... Toć strzał Florenziego z 30 metrów pod koniec meczu był 100 razy lepszy od tych kasztanów Davide. Naprawdę powinien usiąść na ławce, bo z taką gra nie przynosi nic dobrego zespołowi. Na minus też dziś Messias, który potrafi grać tylko jedną nogą, mało widoczny Tonali i bezproduktywny niemal jak zawsze Diaz. No i Rebić, który może i próbuje, ale nic mu z tego ostatnio w ogóle nie wychodzi.
Reasumując, takimi meczami można przegrać mistrzostwo. I to na własne życzenie, bo ten mecz spokojnie dało się wygrać nawet z 2, 3 do 0. Ale do tego potrzeba dobrych graczy w ofensywie i ich zmienników, a tych tutaj sporo brakuje. W letnim okienku trzeba stanowczo pozyskać co najmniej z 2-3 zawodników do ataku bo ani Rebić, ani Diaz, ani Messias nie dają tyle ile powinni i na razie są jedynie półśrodkami. A jeśli Milan ma walczyć o mistrzostwo co roku, to nie ma tu już miejsca na żadne półśrodki.
Natomiast strzał Davide gdyby nie wślizg Medela byłby bardzo groźny
i bardziej Maignan nam wybronił ten strzał z dystansu bodajze Barrowa bo mogło skończyć się na 0-1 ;]
A cała reszta to faktycznie koszmarna nieskuteczność z naszej strony po prostu - ta trójka którą wymieniłeś wymiatała nieźle