OLIVIER GIROUD: "Sądzę, że wiedzieliśmy, czego się spodziewać po rywalu. Zaczęliśmy ten mecz dobrze, ale straciliśmy trochę na jakości w ostatnich 30 minutach. Z pewnością mogliśmy się lepiej zaprezentować. Dominowaliśmy, ale nie zdobyliśmy gola. Czego zabrakło? Problemem było dokonywanie właściwych wyborów, zachowanie przytomności umysłu pod bramką. Próbowaliśmy i próbowaliśmy... Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, ale jest to trochę frustrujące, bo chcieliśmy wygrać. Mamy nadal swój los we własnych rękach i musimy wygrywać, aby wciąż móc osiągnąć cel".
Druga sprawa, ze to nie ostatni mecz sezonu, i nie decydujacy. Giroud ma swoje lata, a o Zlatanie to juz szkoda wspominac. Co by bylo gdyby Oli zaliczyl jakas kontuzje w tym momencie? Strach myslec...
Bylo widac od razu ciezar spotkania, i pelnych trybun, a nad to sytuacji w tabeli. Dobrze ze obrona prawie bezblednie zagrala.