O ile w defensywie Milan spisuje się znakomicie, o tyle w ofensywie można mówić o dramacie. Jak podkreśla Il Corriere dello Sport, w sześciu ostatnich meczach ligowych rossoneri strzelili zaledwie cztery gole. Problem w ataku zrobił się bardzo poważny. "Tradycyjnie" zawodzi prawe skrzydło i strefa należąca do trequartisty, ale dodatkowo nadeszły także kłopoty w innych miejscach. Rafael Leao nie błyszczy jak jeszcze kilka miesięcy temu, Ante Rebić albo leczy urazy, albo jest w kiepskiej formie, a sam Olivier Giroud bez wsparcia Zlatana Ibrahimovicia i żadnych zmian również nie jest w stanie co tydzień zapewniać zespołowi bramek. Do końca sezonu ligowego jeszcze sześć meczów, w których wydarzyć się może wszystko, a ponadto decydujące rozstrzygnięcia w Pucharze Włoch. Czy trener Stefano Pioli znajdzie receptę na uzdrowienie ataku, który po prostu zaniemógł?
Ale w zasadzie to jest wypracowany schemat, jaki Pioli wprowadził, by naruszyć obronę przeciwnika.
Przydałoby się więcej kreatywności w ofensywie, a przede wszystkim w wykonywaniu pośrednich rzutów wolnych. Bo strzelanie na siłę w mur to nie do końca się sprawdza.
Wchodzimy w taka fazę sezonu, że Pioli powinien poświęcać treningi na efektywną grę piłkarzy, którzy w tym momencie są w takim, a nie innym miejscu formy.
Bo wydaje mi się, że gramy tak przez cały czas, a ostatnio wyraźnie się coś zacięło.
Oj tak w samo sedno - z resztą wczoraj pod koniec meczu Pioli się wściekł właśnie dlatego że do Theo przylepił się rywal i Mike nie mógł rozpocząć szybko gry bo reszta się nie wystawiała do gry...
Co tego, że najlepszy? Nie zagrał ani jednego dobrego podania do przodu. Zero kreatywności. Fatalne wykonywane stałe fragmenty. To, że reszta była jeszcze gorsza to marny argument.
Jesteśmy mega przewidywalni w ataku, nie mamy 10tki, Diaz to katastrofa, nie kreuję żadnych sytuacji. Nie da się ciągnąć całego sezonu stwarzając zagrożenie tylko z jednej strefy boiska.
Potrzeba tak wiele, a ruchy skrajnie ograniczone :/
Jak sam Zlatan mówił to on żyć nie może bez piłki i boi się kończyć granie więc tak by można by było to rozwiązać. Niech doszkala się na sztabowca- szkoleniowca i bedzie git
Ibra po sezonie OUT. Giroud jest w formie, jest dobry, ale będzie potrzebował dobrego rywala o miejsce.
WG mnie powinien do nas przyjść ograny już napastnik, klasyczna 9 nie za stary i ze znanym już nazwiskiem. Nasza ofensywa jest bezzębna. Nie mamy 10, nie mamy prawego skrzydła, a napastnicy więcej spędzają u lekarza niż na boisku.
Trzeba się solidnie wzmocnić i kupić jakaś Gwiazdeczkę. Nie skąpić grosza jak biedaki tylko się solidnie wzmocnić na nowy sezon.