Agencja prasowa Reuters potwierdza doniesienia L'Equipe o zainteresowaniu kupnem AC Milan przez fundusz inwestycyjny Investcorp z siedzibą w Bahrajnie (WIĘCEJ). Brytyjczycy idą jednak o krok dalej od Francuzów. Według nich podmiot z Bliskiego Wschodu jest już bliski doprowadzenia rozmów do pomyślnego końca. Na tę chwilę brak jakichkolwiek reakcji ze strony włoskich mediów czy samego funduszu Elliott.
[AKTUALIZACJA 1]: Bloomberg podaje, że cała transakcja ma wynieść 1 miliard euro (1,1 mld dolarów).
[AKTUALIZACJA 2]: Według agencji Bloomberg, państwowa spółka holdingowa z ZEA - Mubadala Investment Company PJSC dołączyła do Investcorp w kwestii przejęcia udziałów w Milanie. Mubadala jest suwerennym funduszem Zjednoczonych Emiratów Arabskich i będzie wspierać fundusz Investcorp z Bahrajnu w celu pozytywnego zakończenia transakcji. Co więcej - Elliott Management nie odmówił negocjacji, podczas gdy wcześniej bardzo szybko dementował podobne informacje. Mubadala Investment Company PJSC został założony w 2017 roku. Głównym zarządzającym jest Szejk Mohamed bin Zayed bin Sultan Al Nahyan. Aktywa jakimi dysponuje fundusz wynoszą 243 mld dolarów.
[AKTUALIZACJA 3]: Financial Times pisze, że rozmowy między Investcorp a Elliott Management toczą się od 1 kwietnia, a ze strony potencjalnego kupca zaangażowany w nie są Mohammed Alardhi, prezes zarządu funduszu oraz Hazem Ben-Gacem - dyrektor generalny. Natomiast w ostatnich dniach Investcorp uzyskał prawo wyłączności negocjacji, które wygaśnie za około 2 tygodnie. Financial Times dodaje, że obie strony odmówiły komentarza na temat prowadzonych rozmów.
Obecnie Milan jest budowany na młodych utalentowanych piłkarzach, którzy są wspierani doświadczeniem i to jest coś bardzo pięknego, wyjątkowego na tle innych klubów z wielką historią.
Mam nadzieję, że jeśli dojedzie do zmiany, to klub będzie budowany podobnie, ale za większe pieniądze i staniemy się bardziej konkurencyjni dla Lipska czy BVB w walce o młode talenty pokroju Nkunku, Haaland, Gvardiol czy przede wszystkim Bellingham.
Arabowie są bardzo inteligentni i w przeciwieństwie do amerykańców, czy ruska dobrze wiedzą, że ropa i gaz kiedyś się skończą, albo dlatego, że wyschnie ich źródło albo dlatego, że zastąpi je coś innego, dlatego od lat pompują grube miliardy w turystykę, bo wiedzą, że na tym jest dobry i w miarę stabilny hajsik. Kupowanie klubów i piłkarzy za horrendalne kwoty ma przykuć uwagę i zachęcić ludzi do odwiedzania ich krajów, żeby zbudować sobie rozpoznawalność turystyczną jaką mają chociażby Włochy, czy Hiszpania.
Jeśli Milan ma zostać kupiony przez arabski fundusz inwestycyjny, to niestety, ale będziemy dla tego funduszu jedynie tubą propagandową, żeby budować rozpoznawalność krajów arabskich jako świetnych kierunków turystycznych.
Jak na moje nie wygląda to najlepiej, ale pożyjemy, zobaczymy, najpierw to się musi w ogóle potwierdzić i ziścić.
Wiadomo, arabski właściciel to prawdopodobnie powrót do światowej czołówki, można powiedzieć, że "będzie jak dawniej". Tylko jakim kosztem... No nic, właściciele jak piłkarze - zmieniają się, a klub pozostaje dalej.
->Dodaj do koszyka
->kup bez zakładania konta oraz FFP
->płatność blikiem oraz petrodolarami z ropy
Z pewnych żródeł wiemy że twój mbappe nie oglada się za ciebie" -> "Oszczędzaj CO2 światu, zamawiaj do Medialanu" -> 14 meczów na darmowy zwrot
Jeżeli już osobiście podejmuję się oceny danego podmiotu, biorę pod uwagę całe spektrum czynników które przeświadczyć mogą na jego korzyć bądź niekorzyść. Podejmuję całokształt a nie jeden negatywny czynnik. Teraz cofnijmy się odrobinę w czasie, dla urozmaicenia i dodania smaczku wspomnę jeszcze jeden czynnik na poparcie twojej opinii. Cała sprawa z Ragnickiem i Bobanem to był jeden wielki le cabaret. Za to też odpowiadał Gazidis. Tylko od tamtej pory wiele się zmieniło.
Znam twoje opinie od paru ładnych lat na tym forum. Niejednokrotnie potrafisz świetnie wypunktować właśnie te mankamenty, które mi samemu pozwalają patrzeć na pewne wydarzenia z dystansem, nie popadać w skrajną euforię. Tak samo jednak jak czerpię z twojej retoryki, tak czerpię też z retoryki z niepoprawnych optymistów. Gdzieś z pośród tego tworze swoje własne przemyślenia.
Tutaj jednak ogląd sprawy jest dla mnie prosty.
Z minimalnym prztyczkiem, być może nie byłeś w stanie poczynić obserwacji i zauważyć pewnych zmian które wówczas się dokonały.
Leonardo już z nami nie ma, a cząstki składowe zarządu stanowią inne role. Maldini rządzi i dzieli dziś w sferze personalnej z rezultatami znacznie lepszymi od Ivana którego sam byłem niegdyś wrogiem. Odkąd jednak Gazidis zajmuje się sferą stricte ekonomiczną, poprawą finansów et cetera, w klubie nadeszła hekatomba pozytywnych wydarzeń, wraz z postępami w obu tych dziedzinach i stylach rządzenia. Świadczy o tym poprawiający się stan klubowych finansów jak i miejsce w tabeli, które obliguję nas do gry w Lidze mistrzów drugi sezon z rzędu, z apetytem na trofea.
Rozumiem i szanuję opinię, ale jeden czy dwa mankamenty szczególnie w przedbiegach przygody Elliota i Gazidisa w Milanie nie powinny znacząco deformować wspomnianych dokonań
Ciekawy jestem jak wypadłaby forumowa ankieta na ten temat.
Bild: Robert Lewandowski odrzucił ofertę Barcelony - rozpoczął rozmowy z Milanem.
Frenkie de Jong: Milan to wspaniały, doskonale zarządzany klub. Marzeniem byłoby tam zagrać.
Renato Sanches: Bez jaj, teraz to za mniej niż 16 mln rocznie to na kozetce nie siadam.
Al Khelaifi: Wspaniale będzie zagrać z arabskim Milanem w finale UEFA Milan League.
Ceferin: Tak, od przyszłego sezonu rozgrywki będą nazywać się UEFA Milan League.
Raiola: Gigio bardzo przeżył rozstanie z Mediolanem. Pragnie tam wrócić.
Atagnana: "Zjada kontrakt Kessiego z Barceloną"
Kessie: Powiedziałem, że podpiszę po igrzyskach i tak będzie.
Calhanoglu: "Wrzuca grafikę na instagramie, na której przemalowuje Mediolan na czerwono-czarno"
Burmistrz Mediolanu: Tak, La Scala zostanie przeniesiona, a na jej miejscu stanie "Milanissorich Stadium"
Fabrizio Romano: Ronaldo, Messi, Salah, Hazard, Mane, Benzema, Mbappe, Haaland... łączeni z Milanem.
Paul Singer: Bez komentarza.
Pudelek: NOWY WŁAŚCICIEL MILANU ŚPI NA PIENIĄDZACH! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Póki co wiarygodność tych informacji jest znikoma. Tudzież na ten czas, nie powinna być inna. Nie widzi mi się aby Elliot bądź sami zainteresowani mieli w interesie ogłaszać takie informacje w tym czasie.
Milan znowu stałby się atrakcyjnym kierunkiem dla młodych talentów i na tym można wtedy budować konkretny skład, do tego jeszcze ze 2-3 ukształtowanych już zawodników z wyższej półki i ruszamy na Europę.
P.S. to ja poproszę ultra wypasiony stadion bez "kuzynków" =)
Nie chodzi o to że ktoś nie chce topowych graczy, tylko że nie chce bezmyślnego szastania jak w PSG, MU czy swego czasu w Barcelonie. Czego tu nie pojmować?
Liverpool, Bayern - to są dobre przykłady dysponowania dużym budżetem. Z głową, planem... i na bogato. Tego sobie życzę.
I nie dla Dybali :)
Nazwiska może prima sort, ale kwoty już niekoniecznie.
Za niewypały w postaci Dembele, Coutinho i Griezmanna poszło grubo ponad 300 mln euro, bo nie wiem ile bonusów musiała Barca wypłacić.
Kontraktów nie wspominam, bo za to powinien być kryminał dla prezesów.
Do pewnego momentu. Później ktoś zaczął bawić się w Szejków rozdając nastomilionowe pensje na prawo i lewo. Dla przykładu kontrakt takiego Griezmanna to była większa aberarcja od tygodniówki Ozila w Arsenalu Gazidisa.
Sam Griezmann zły nje był I robił liczby ale tutaj od początku coś nie grało i odszedł.
Zresztą, po co dyskutować o czymś co już zostało udowodnione i zweryfikowane.
Dlatego właśnie nie czepiam się kwot tylko zwracam uwagę na patologię płacową. Do gry w takim klubie nie trzeba szczególnie zachęcać. Sama myśl gry z Messim i normalna, rynkowa pensja w 90% przypadków wystarczą. A gdy ktoś jest tak pazerny oczekując podwojenia lub potrojenia gwiazdorskich zarobków? Tym szybciej odpuścić. Drużynę trzeba budować także pod kątem charakteru, a nie jak w Paryżu na każdym kroku łechtać ego rozpuszczonych gwiazdeczek.
Liverpool? Owszem to dobry przykład a czy Bayern? Od tej ich polityki to wiele transferów poszło w drobny mak a zawodnicy pokroju Sule odchodzą dosłownie za free.
Nie chodzi o kwoty jakie zostają wydane bo zawodnik jest wart tyle ile za niego dasz ale pensje w Barcelonie jak słusznie Salinas zauważył były kosmiczne i to nie tylko dla tych piłkarzy.
Marcos Salinas - No Barcelona. Przez tą politykę pożegnała Messiego niestety.
Ciężko powiedzieć co o tym sądzić jako kibic Milanu. Barwy ponad wszystko aczkolwiek nie chciałbym Milanu który kupuje na prawo i lewo. Jeśli zarządzać klub to tylko rozsądnie z głową.
Druga sprawa, co teraz zmieniać dyrektorów, prezydenta, prezesa bo się zmieni właściciel? Nie wiemy jakie mają zamiary, może powołają swoich pionków.
Kolejna sprawa widać jak się kończy szastanie pieniędzmi. A bogatszy właściciel nie oznacza od razu że możemy wydawać więcej, bo liczą się głównie przychody jakie generuje klub.
Mnie osobiście podobał się projekt Elliota, mimo wielu mankamentów. Mam nadzieję że nie podążymy drogą Paryskiej Legii cudzoziemskiej. Z drugiej strony wielki inwestor wraz z wielkimi nazwiskami to chyba jedyny ratunek dla tej ligi. Ultimatum w takiej sprawie może być tylko jedno. Pioli, Maldini, Gazidis i Moncada muszą zostać.
W pełni się zgadzam.
Elliot był idealny na moment w którym przyszedł. Dał nam tyle aby nawet przy zmianie właściciela pamiętać o nich jako o tych, którzy wyprowadzili nas na prostą, pokazali światełko w tunelu którym dziś żyjemy.
Jeżeli pojawia się taki inwestor wraz z taką kwotą, to jest też tylko zasługa ich działań i dotychczasowej ciężkiej pracy.
Opinie krytyczne konstruktywne bądź nie, będą zawszę. Świadomy jednak opiniotwórca nie jest w stanie podważyć faktu, że bilans dokonań Elliota jest jednoznacznie pozytywny.
Wraz z dniem gdy zniknie świadomość owego zagrożenia powrotem do Banter Ery z powodu absurdalnej polityki płacowej byłego dyrektora Arsenalu ponownie stanę się w pełni ukontentwanym kibicem.
Ja naprawdę nie oczekuję wiele. Do szczęścia wystarczyłoby jedynie zdrowa polityka płacowa wzorem niemieckiej czołówki/Liverpoolu oraz parę uznanych na arenie międzynarodowej nazwisk w kwiecie piłkarskiego wieku (23-30 lat).
Elliot mimo wszystko zapewnia stabilizację, zarządzanie z głową - czasami aż zbyt rozsadkową, bez cienia ryzyka, ale ze zdrowa strukturą i coraz mocniejszym mięsniami.
Liczyłem tak na jeszcze minimum 2 lata zarządzania w tym kierunku.
Oczywiście były i są minusy. Ograniczony budżet, Maldini z racji tego, że nie jest jeszcze zbyt doświadczony to popełnił kilka błędów (zatrudnienie Giampaolo spowolniło nas o co najmniej pół roku w kwestii rozbudowy) czy brak kluczowych zawodników na kluczowych pozycjach. Ale mimo wszystko szło to pomalutku do przodu. Widoczne gołym okiem. Za dwa lata moglibyśmy się umocnić w LM, może jakieś scudetto.
Dziś mamy prognozę dużych zmian w strukturach klubu. Wszyscy z automatu myślimy o spadającym deszczu pieniędzy i możliwości. I dobrze, że tak myślimy. Nasze prawo kibica.
Ale z drugiej strony obawiam się chaosu, mnóstwa złych ludzi, którzy pojawią się w otoczeniu, plotek i dziennikarzy, którzy będą robili swoją (krecią) robotę.
A zbliżamy - a w zasadzie jesteśmy już - do mega kluczowego, decydującego okresu w sezonie.
Czy ta wiadomość nie mogła jeszcze pozostać w głębokiej tajemnicy jeszcze przez kilka miesięcy?
Komuś zależało, aby wypłynęła właśnie teraz?
Aha i nie zgadzam się na żadną zmianę herbu i na dziwne znaczki na koszulkach.
A co do tego komu by zależało na zamieszaniu w Milanie na koniec sezonu to patrz miejsca 2-4 w serie a
Ale fakt inny jest taki, że w takim przypadku nowy właściciel ma prawo dobrać sobie nowy zarząd wedle uznania. Tacy profesjonaliści jak Gazidis, Maldini i Massara na pewno to zrozumieją i są nawet na to gotowi.
Kibice też muszą być.
Wobec rychłego szastania pieniędzy jestem sceptyczny. Wolę obecną drogę racjonalnych i przemyślanych operacji. Oczywiście większy budżet się przyda, by nie było kompromisów, ale nie chce powtórki z 2017 czy tego co robiły inne kluby w Europie z jednorazowym dużym budżetem. Kilka precyzyjnych ruchów i tyle.
1. Czy " arab" jest ok? ( przepraszam za nutkę rasizmu). Na tę chwilę lepsza opcja niż " rusek". Na zdrowy rozsądek, jeśli Elliot wykonał dobrą robotę to znaczy ,że sprzedaje drogo bo ceni swój produkt, ergo- na takie cacuszko stać tylko biznesmenów ropopochodnych z koranem pod pachą.
2. Czy to ten czas?
Powiem przewrotnie. Nie wiem czy to dobry moment ale wiem , że nie jest zły. :)
Wyobraźcie to sobie - pojawia się nowy właściciel, pieniądze, a wtedy Bremer wręcz zabiega o względy Milanu, Dybala i inni tak samo. Szejkowie nie pierniczą się w tańcu, oferują kontrakty po 8 baniek lekką ręką, a Hakan i Kessie wręcz zesr**ą się z zazdrości.
Do tego wszystkiego jeszcze miny kibiców Interu/Juve...
Piękna wizja :)
a kto to przyszedł? pan maruda niszczyciel dobrej zabawy pogromca uśmiechów dzieci.
Równie dobrze może im wystarczyć Milan jako świetna reklama, która mniej więcej utrzymuje się sama, a my mamy kolejną zabawkę w Europie, którą możemy się pochwalić przed resztą świata. Radzę wstrzymać się z ekscytacją do ich pierwszych ruchów.