Dobre informacje z Milanello. Jak podaje portal MilanNews, Davide Calabria czuje się już dobrze i trenował normalnie. Tym samym wychowanek rossonerich powinien zagrać w meczu z Interem od początku. Dzięki temu na środku obrony ponownie ujrzymy świetnie spisujący się duet Pierre Kalulu - Fikayo Tomori.
Bo nie wyobrażam sobie, aby w tym momencie sezonu jeszcze ktoś się nam wysypał.
Szczególnie z linii obrony.
Kjaer, Romagnoli, Florenzi - już wystarczy.
Edit. Dobra teraz widzę, że ma kontuzję. Przegapiłem tą informację. Może dlatego że na trzeźwo meczy Milanu nie oglądam od jakiegoś czasu.
Gabbia może grać z dołem tabeli ale Inter by wypunktował jego braki
Może nie było rewelacji ale nic nam się od jego występu nie stało i w razie czego mamy kogoś kto zagra a nie hak z przodu gdzie mlody Maldini się całkiem nie nadaje niestety i hamujemy mu rozwój brakiem wypożyczenia
Natomiast już 90% ludzi tutaj mam wrażenie przypięło mu łatkę gościa grającego padake pod formą kosztem Florenziego gdzie gdy ten drugi wchodził wcale nie dawał wiecej od Davide
Podkreślam jakiś czas temu ale taka sytuacja faktycznie miała miejsce i gdy Calabria wrócił po urazie to Florenzi był w gazie a Davide musiał się rozkręcać kosztem Florenziego wtedy grając
Niemniej łatka została bez względu na okolicznosci i faktyczną formę