Nadchodzacy tydzień będzie decydujący w kwestii przejęcia Milanu przez bahrajński Investcorp. Według informacji mediów, zakończony zostanie proces due diligence (kompleksowe badanie kondycji przedsiębiorstwa, które zlecane jest przez zewnętrznego inwestora, zainteresowanego kupnem firmy), a ta jest w bardzo dobrym stanie - bez obciążeń długami wobec podmiotów / osób trzecich. Po zakończeniu tej fazy, nadejdzie moment na omówienie ostatecznych szczegółów umowy między Elliott Management a Investcorp. Fundusz z Bahrajnu jest gotowy na wyłożenie kwoty 1,1 mld euro i w przypadku powodzenia tej transakcji, będzie to najwyższa kwota w historii włoskiego calcio.
Gdy drużyna Mauricio Pochettino zmierzała po zagwarantowanie sobie trofeum, z trybun dało się słyszeć sygnały dezaprobaty, rozczarowania, gwizdy i buczenie. Duża część fanów postanowiła nawet opuścić stadion już w przerwie spotkania.Kibice PSG opuścili stadion, by świętować mistrzostwo z dala od klubu. I ktoś mówi że to nie jest klub mem.
Zeby dużo wydawać, muszą być duże przychody, a ich skokowo nie da się zwiększyć. Wedlug mnie, kluczem będzie nowy stadion.
Generalnie, to można się zgodzić, że Milan nie jest w tym sezonie silniejszy niż w poprzednim. Dziura po Calhanoglu pozostała niezałatana, kontuzje Zlatana zrekompensował Giroud, ale na pozycji napastnika nie doszło do skoku jakościowego. Rebicia w formie zastąpił Leao w formie. Kessie również w tym sezonie nie odgrywa już takiej roli jak w poprzednim. Calabria też nie robi już takiego wrażenia swoją formą jak jeszcze rok temu. Można powiedzieć, że jednocześnie z wyskokiem na wyższy poziom Leao czy Tonaliego, inni nieco obniżyli loty, przez co Milan utrzymał poziom z poprzedniego sezonu, ale niekoniecznie go podniósł. Nie powiedziałbym jednak, że to wynik braku inwestycji. Elliott praktycznie co roku wydawał spore pieniądze na wzmocnienia, a zarząd w zasadzie w ciągu 2-3 sezonów wymienił cały skład Milanu. W tym okienku jeszcze dojdzie do łatania dziur po Kessie'm i Romagnolim, ale być może za rok klub przejdzie do kolejnej fazy budowy, kiedy nie trzeba już będzie łatać dziur ani dokonywać jakiejś gruntownej przebudowy drużyny, tylko wymieniać konkretnych zawodników wyłącznie w celu podnoszenia poziom zespołu. Elliott i obecny zarząd zbudowali już naprawdę solidne fundamenty.
I tak i nie. Po pierwsze zmieniły się zasady FFP i teraz nie odnoszą się już do dochodów, tylko do pensji piłkarzy, które w Serie A są dość niskie. Po drugie nawet jeżeli mielibyśmy z tym problemy, to nic nie stoi na przeszkodzie z zawieraniem umów sponsorskich jak w przypadku City (wszak holding posiada dziesiątki różnych spółek).
Stadion - wiadomo, to jest obowiązek i cel nr 1, natomiast piłkarze też są konieczni i myślę, że jeżeli rzeczywiście dojdzie do przejęcia, to będziemy mieli pewne inwestycje. Pewnie nie na miarę PSG i City, ale na pewno będą to poważniejsze pieniądze niż to co mogliśmy obserwować przez ostatnie lata.
Z całą antypatią dla Calhanoglu, ale widać w tym sezonie jak brakuje jego liczb. W zeszłym sezonie we wszystkich rozgrywkach Turek zaliczył 9 bramek i 12 asyst. W sezonie 19/20 zaliczył 11 bramek i 9 asyst. Zgadza się, był często irytujący i chimeryczny, ale w Milanie Piolego mimo wszystko dobrze funkcjonował i wykręcał liczby jak mało kto. No i jeszcze warto przy tym wspomnieć, że od dłuższego czasu Milan nie ma etatowego, skutecznego wykonawcy stałych fragmentów, co również jest sporą bolączką.
No gdyby nie notoryczne kontuzje połowy składu to by nikt nie narzekał na brak Turka :P może masz rację, przydałby się skoro i tak mamy szpital. Ale wybrał inaczej
Ja za Calhanoglu nie tęsknię. Z bólem serca muszę jednak przyznać, że zastąpienie go Diazem okazało się po prostu niewypałem. Kolejna sprawa jest taka, że zimą nie sprowadzono nawet na wypożyczenie nikogo do konkurencji z Brahimem. W najlepszym razie skończy się to tak, że Milan od nowego sezonu już oficjalnie przejdzie na 4-3-3 (bo nieoficjalnie już od dłuższego czasu tak gra), a Hiszpana pożegnamy za rok po jeszcze większym zmarginalizowaniu jego roli w drużynie.
a kto konkretnie wypadł z grających na ŚPO bo jakoś nie kojarzę? Brahim miał chyba tylko covida, alternatywnie grywał tam Krunić, który też nie miał zbyt wielu absencji i Kessie, który raczej też jest dość dostępny. Nie ma co się oszukiwać. Po Calhanoglu nie ma dziury, tylko jest zasrany Rów Mariański, bo ta pozycja na boisku nie istnieje.
Moim zdaniem brak Hakana jest jak najbardziej odczuwalny. W Interze też znikł na długą część sezonu, jednak to i tak krótsza absencja niż Diaza, który rozegrał co najwyżej kilka dobrych, pierwszych kolejek. Obecnie nie mamy ŻADNEJ 10tki i trzeba to powiedzieć jasno.
Jednak co do stałych fragmentów to obecność Hakana niewiele by tu zmieniła. Mit o jego świetnych SF został dawno obalony. Niesamowicie irytował mnie gdy grał w Milanie i 3/4 rożnych nie przechodziły pierwszego obrońcy, bo zagrywał je na wysokości kolana.
Pełna zgoda! Budżet płacowy musi rosnąć , żeby nie chcieli od nas uciekać. Renoma klubu top jest jeszcze z czasów Berlu.
Milan teraz cały czas sportowo skupia się na łataniu dziur, ktoś wiecznie wypada. Warto zadbać o szerokość kadry, z czasem jakość sama urośnie.
Dokładnie. Zresztą jak spojrzymy na nieco więcej niż ostatnią dekadę w piłce, to nie było takiego klubu, który by wygrał LM i płacił swoim piłkarzom maksymalnie 4/5 mln za sezon. Jeżeli chce się grać o LM to trzeba też się liczyć z tym, że trzeba ponosić większe wydatki. W tym miejmy nadzieje fundusz pomoże i włoska piłka w końcu wróci na odpowiednie tory, bo ostatnie lata, to synonim porażek i szukania byle euro centa gdzie to tylko możliwe. Włoska piłka potrzebuje właśnie takiego potężnego finansowego kopniaka i klubu, który będzie w stanie licytować się z angielskimi zespołami. Inaczej nigdy nie wróci na swój dawny poziom. Wystarczy zobaczyć co choćby Ligue 1 dało PSG. Bez inwestycji katarskich ta liga prawdopodobnie byłaby dzisiaj gorsza od portugalskiej, holenderskiej i rosyjskiej.
Wystarczy kontynuować obecny projekt z większym budżetem żeby łatać braki/kupować większe talenty
Mamy przykład budowania klubu przez chińczyków, a później mamy przykład kiedy przychodzi Ibra prawdziwy mistrz który potrafi zmotywować młodszych do treningów a co za tym idzie stawać się coraz lepszym i osiągać dobre wyniki.
Potrzebujemy zawodników którzy potrafią grać na wysokim poziomie i przekazywać wiedzę młodszym, dlatego potrzebni są młodzi zawodnicy ale też starsi z doświadczeniem