Legenda Milanu, Franco Baresi, wypowiedziała się następująco dla La Repubblica: "Sandro Tonali z całą pewnością okazał ogromne poczucie przynależności do Milanu i potwierdza to mecz po meczu. Mniejsza o przyszłość, której nigdy nie da się przewidzieć. Po paru problemach w pierwszym sezonie chciał zostać. Okazał przywiązanie do Milanu, determinację, podjął dyskusję z samym sobą, zaprezentował odwagę. Krok po kroku dostawał się do serca zespołu, aż w pełni zaprezentował swoją duszę milanisty. Ten wieczór w Weronie był naprawdę ważny zarówno dla Sandro, jak i dla sezonu całej drużyny. Teraz musi zachować spokój, być z siebie zadowolonym i wiedzieć, że może rozwijać się z Milanem i dla Milanu. W końcu od zawsze pokazywał jak bardzo mu zależało na tej koszulce, już jako dziecko. Scudetto? Spokojnie, jeszcze dwa mecze, nawet jeśli wyjazdowe wygrane z Lazio i Hellasem wysłały mocny sygnał. Wszystko jest w naszych rękach i zasłużyliśmy na to".
Na pewno zdarzać się będą jakieś pojedyncze przypadki, choć im wyższy poziom danego klubu tym myślę, że może być o to trudniej.
Ja cały czas czekam, aż Daniel się rozbuja, bo historia Maldinich w Milanie to jest dopiero opowieść ;)