Theo Hernández udzielił pomeczowej wypowiedzi dla DAZN. Oto co miał do powiedzenia jeden bohater dzisiejszego meczu: "Robię to wszystko dla tej drużyny. To naprawdę niesamowity wieczór. Bramka? Wyszedłem i powiedziałem do siebie: idź na całość! Strzeliłem niesamowitego gola. To zasługa całej drużyny, a także kibiców zgromadzonych na San Siro. To najważniejsze trafienie w mojej karierze. Jesteśmy zadowoleni z rezultatu meczu. Czy będę oglądał mecz Interu? Nie, nie będę. Zostanę z synem".
Po co wydawać duże pieniądze na gwiazdę, skoro z czasem samemu można stworzyć gwiazdę?
Czy tego chcemy, czy nie, Inter to nasz kuzyn. Upośledzony, ale to nadal rodzina. :P
Choć miał cudowne uderzenie z rzutu wolnego w finale Copa Del Rey z Barceloną ale to trafienie było magiczne.