Paolo Maldini udzielił obszernego wywiadu La Gazzetta dello Sport. Całość opublikujemy w kolejnych godzinach, a oto kilka istotnych fragmentów:
"Potrzeba pragnienia ze strony klubu, żeby otworzyć cykl. To czas, w którym właściciele - Elliott czy ktoś, kto przyjdzie - zamykają ostatnie trzy lata i określają się co do strategii na przyszłość. Przy dwóch-trzech dużych transferach i zwarciu obecnej drużyny, możemy rywalizować o coś większego także w Lidze Mistrzów".
"Mój kontrakt i Frederica Massary wygasa. Muszę powiedzieć, że z uwagi na całą drogę, którą przeszliśmy i na to, co wydarzyło się w przeszłości w czasie kryzysu z Rangnickiem, nie ma zbyt wiele szacunku w tym, że na dzisiaj dyrektor generalny Elliotta nawet z nami nie usiadł do rozmowy. Mówię tylko o rozmowie. Oni mogą powiedzieć, że nasza praca nie jest wystarczająco dobra, by ją kontynuować, ja mogę powiedzieć, że ich strategia mi się nie podoba. Tak jak powiedziałem w przeszłości, lubię być pewnym rodzajem gwarancji dla milanistów. Nie jestem odpowiednim człowiekiem do realizowania projektu, który nie ma zwycięskiego zamysłu. Nie mógłbym tego robić. Właściciele nie usiedli nigdy do stołu i to nie jest w porządku".
"Origi? Rozmawiamy z nim i wszystko jest bardzo zaawansowane. Botman? Obserwowaliśmy go, ale piłkarzy na tę pozycję jest wielu".
To krzyk rozpaczy Paolo, że hamerykance nie pomagają.
Maldini wie co potrzeba, żeby wejść level wyzej
Mimo wszystko, w bardzo słabym guście jest również fakt, że po tym jak Maldini wielokrotnie zwiększył wartość drużyny, czym w dużej mierze przysporzył się Elliottowi, Ci nie znaleźli czas na rozmowę z nim na temat klubu i drużyny, dając, co wynika z tego wywiadu, jedynie sztywne, nie podlegające negocjacji, wytyczne.
Wydaje mi się, że Maldini tutaj wprost bije do zawodników odchodzących za darmo w ostatnich latach i braku poważnych wzmocnień jednak na kluczowych pozycjach jak ŚPO i PS, gdzie ratowaliśmy się robiąc bardziej dobrą minę do złej gry.
Co do stadionu, to tutaj akurat jestem na nie, gdyż chęć budowy stadionu na kolejne 70-80 tys. opóźni znacznie proces który i tak obecnie ciągnie się niemiłosiernie, a wtedy dodatkowo znowu trzeba będzie szukać nowego miejsca, tworzyć projekt etc. Uważam, że arena na te 55-60 tys. nowoczesna i z możliwością ewentualnej rozbudowy w przyszłości, będzie wystarczająca.
Maldini i kibice (w tym i ja) chcieliby kropki nad "i" w postaci szybkiego podniesienia jakości drużyny, co nie jest dziwne zważywszy na to, że znowu dwaj ważni piłkarze odejdą za free, a apetyty się wyostrzył po tego sezonowych sukcesach. Tak jak napisałem wcześniej, obawiam się jednak, że za kadencji Elliott do tego nie dojdzie. Oni działają pomału i bez zbędnych kosztów. Uważam, że Botman jest poza naszym zasięgiem finansowym - 30 mln euro to pewnie połowa naszego budżetu na transfery. Trzeba liczyć po cichu na nowych właścicieli. A jak nie to uzbroić się w cierpliwość, w wiarę w Pioliego i młodzież typu Pobega.
Wtedy można było narzekać do woli, a teraz kiedy zdobyli mistrza, to tak trochę nie wypada, więc chwytacie się każdej okazji, aby marudzić. Ciągle ci sami użytkownicy praktycznie.
Więcej wiary!! Więcej cierpliwości!!
Sorry, ale się nie dziw, że taka jest atmosfera. Człowiek z samego środka klubu mówi, może nie do końca wprost, że Elliott nie ma planu na budowę drużyny po to by odnosić sukcesy, tylko po to, żeby zarobić na klubie pieniądze. Że oni najlepiej kupiliby 30 Kalulu za 1 mln zamiast jednego Botmana i liczyli, że choć 3 wypali, by ich za 30 mln posprzedawać. Może z punktu ekonomii sensowne, natomiast z punktu budowy drużyny samobójcze.
Myślę, że nawet z nowym właścicielem, Maldini i Massara dostaną propozycję dalszej współpracy, kwestia tylko czy wizja klubu prezentowana przez nowego właściciela będzie zbliżona do wizji tej dwójki wspomnianej.
To o czym piszesz to już są tematy nowego właściciela.
Maldini wie co robi. Tą wypowiedzią pokazuję, że jeśli chcą z nim współpracować muszą darzyć go szacunkiem, a przede wszystkim będą musieli inwestować w klub i dawać kasę na transfery. Po takich wynikach, zwolnienie duetu Maldini&Massara nie było by strzałem w stopę tylko w kolano i to z dubeltówki.
Musiałeś i jednego i drugiego chyba próbować, skoro potrafisz porównać... ;)
raczej to świadczy, że scouting działa jak należy tak jak było z Wesley'em Fofaną czy Simakanem, Tomorim, Kalulu etc :)
Ale dlaczego wszyscy lub żeby być fair prawie wszyscy zakładają ,że taki Red Bird daje więcej gwarancji na pozostanie Paolo?
Pan Petrodolar przejmuje klub na fali zwyżkowej , sam zdaje sobie sprawę ,że o sportach europejskich wie niewiele , więc myślę ,że oprócz torby z dolarami daje także spory kredyt zaufania. Natomiast Pan z Ameryki to pan "ja wiem lepiej" , sukces osiągnął ciężką pracą, a pieniążki nie wypłynęły mu z suchej gleby.
spłacili ich, a ten właściciel co wziął pożyczkę, to jest właścicielem Bordo
Newcastle wróciło do gry o Botmana
Vittiello i Longo piszą, żę w przeciągu tygodnia powinna być umowa z RedBird podpisana i potem przedłużenie umów z duetem M&M. Tak czy siak do ~10 czerwca powinno być wyjaśnione
Przez tą "stagnacje" kto wie czy zaraz Botmana nie zawinie Newcastle, a Renatkę PSG :]
Tak Ci się tylko wydaje. Jak będą chcieli to zorganizują klub po swojemu. Jak wyniki będą ok to o Maldinim kibice zapomną po miesiącu.
Renata pierwszym transferem Mbappe? :)
Teraz zacznie się prawdziwa weryfikacja tego klubu. Zrobimy faktyczny krok w stronę odbudowy wielkiego Milanu, czy zachłyśniemy się tym mistrzostwem i spoczniemy na laurach, czekając 11 lat na kolejne trofeum?
Czemu miałbym się nie odzywać? Napisałem prawdę, której chyba nie jesteś w stanie pojąć.
Tuttosport serwuje nowe spekulacje odnośnie De Ketelaere. Belg miałby być dla Milan opcją zarówno na prawe skrzydło jak i pozycję ofensywnego pomocnika, a Brugge wycenia go na ok. 40 mln euro.
Osobiście myślę, że to by miało ręce i nogi. CDK to piłkarz na tyle uniwersalny, że na obu pozycjach byłby wartością dodaną, a Milan już teraz ma na nich sporo zawodników. Na OP Brahim i Adli, a na PS Saelemaekers i pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia Messiasa.
Dobrej passy nie można marnować, los może drugiej szansy
Ci nie podarować, masz głos - możesz zawetować, możesz
Poprzeć, zawsze i tylko tak, żeby było dobrze"
Z jednej strony nikt nie inwestuje takiej kasy żeby milan bił się o ligę konferencji.... Ale z drugiej jest wiele niewiadomych od kontraktów po kierunek klubu i stadionu....
Po emocjonującym i pełnym radości maju czeka nas chyba równie emocjonujący i fundamentalny dla przyszłości klubu czerwiec. Forza Milan, Forza Paolo
Wtedy będzie podsumowanie, wytyczenie kierunków i zasad i propozycja nowej umowy. Jeżeli z propozycjami dalszej działalności Maldini Masara się zgodzą, podpiszą kontrakt. Jeżeli im nie będzie po drodze, rozejdą się.
Oczywiście jako kibic Milanu chciałbym kontynuacji, ale to jest biznes, twarde warunki, twarde negocjacje. I takie będą z obydwu stron. Nie będzie "zmiłuj się".
Lada moment Elliott odda władzę w klubie innej firmie i to jej zarząd podejmie decyzje.
W tej chwili nie ma za bardzo o czym gadać, wszyscy skupieni są na przeprowadzeniu transakcji.
Byle tylko nie ucierpiało na tym mercato, bo już teraz trzeba zaczynać ruchy pod okienko przyszłe, a nawet i następne.
Musimy trzymać kciuki, aby sprzedaż przebiegła bez komplikacji. Wtedy przyjdzie czas na ustalanie przyszłości.
Żeby być hurtownią, trzeba mieć towar na sprzedaż :)
Czekam z niecierpliwością.
Druga rzecz która mnie martwi, to że Paolo dowiedział się o przejęciu z prasy.
Teraz piłeczka będzie po stronie nowych właścicieli. Maldini tym wywiadem dał jasno do zrozumienia czego oczekuje i postawił ich trochę pod ścianą. Zbudował sobie nazwisko już nie tylko jako legendarny piłkarz, ale też zręczny dyrektor, który zdobył z Milanem trofeum. Jego odejście wiązałoby się ze strzeleniem sobie samobója przez nowych właścicieli już na początku ich panowania, czego pewnie woleliby uniknąć.
Maldini: “I must say that due to our path and what happened in the past, even during the period of crisis with Rangnick, I find little respect for the fact that today the CEO and Elliott haven't even sat down and talked to us.”