Stefano Pioli złożył obietnicę, że gdy AC Milan pod jego wodzą zdobędzie scudetto, wyruszy rowerem z Parmy do Passo della Cisa (przełęcz we Włoszech, która stanowi podział na Apeniny Liguryjskie i Toskańskie. Położone jest na granicy północnej Toskanii z Emilią-Romagną, w pobliżu źródła rzeki Magra na wysokości 1040 metrów nad poziomem morza). Złożona obietnica została spełniona i trener Milanu wyruszył dziś rano w 130 kilometrową trasę w kierunku obranego celu. Kolarstwo to jedna z wielkich pasji Stefano Piolego.
Powinien założyć coś, czego nie robi :)
Nie mogę się doczekać nowego sezonu.
Tak, już zmusiłem naszego trenera, aby zostawił rower i zaczął robić przysiady.
Powiedział, iż jutro zaczyna... :]
Faktycznie nie chodziło o 3 bramki ale też od początku wiedziałem, że nie chodziło tylko o to, że w ogóle trafi
A jak nie to ciemnogród blisko na wschód ;)
Jeżeli nie, to polecam - zmienisz zdanie co do rowerowego pampersa i jego niezwykłej przydatności.
Lycra jest na każdym rowerze tak samo niezbędna jak SPD.
Faszystów odmawiającym innym prawa do własnego zdania i atakującym personalnie polecam urynoterapię, nie pomoże ale i tak jest wskazana w takich przypadkach - dla zajęcia czasu. Zauważam że ja wyraziłem opinię o modzie, nikogo nie atakowałem bezpośrednio, nie napisałem o nikim konkretnym ani też nie pisałem kto skąd pochodzi ani też nie napisałem o waszych matkach itd..., to naprawdę widać w waszych komentarzach jak prymitywne impulsy kierują waszymi odpowiedziami, czyli określają waszą proweniencję, najwidoczniej frustraci poczuli się osobiście dotknięci dlatego odpowiadają atakując a nie odpowiadając ale ja na to nie zezwalam. Rower sam w sobie to nie moja bajka, tak samo jak brzuch piwny i brak podróży, podróżuję po Polsce i Europie więcej niż bym chciał naprawdę wystarczy mi korona gór polskich, kurs przewodnika beskidzkiego, piłka nożna, koszykówka, pływanie, tenis, narciarstwo, patent żeglarski, windsurfing, paralotnia, rzut oszczepem i boks a rowerów i nigdy nie lubiłem i mam do tego prawo, nie lubię oglądać kolarstwa, nie lubię widzieć kolarzy i nie lubię mieć siodełka w rowie mariańskim. Zatem skoro tematem jest moda i gust a to kwestia relatywna to wypadało by wreszcie dorosnąć dzieciaczki bo jak widać niektórzy całe życie nie są w stanie dorosnąć i zachowują się jak gimby. To chyba wychowanie się pod butem tak kształtuje umysły, ze na opinię nie udziela się odpowiedzi tylko atakuje personalnie.
A Mil_online nic nie wspomina o modzie, tylko skupił się profesjonalizacji. Czepek u pływaków , czy obcisłe spodnie zarówno u basenowych czy szosowych może i niewspółgrają z przystojnością ale dają komfort i przy sporcie w wersji mega pro dają mikrosekundy przewagi , co przy pełnym dystansie i przeliczeniu da efekt. Ale po co to piszę, przecież wiesz to. Góry, sup, boks... pewnie byśmy się dogadali :). W nastepny wekend jadę na 4 najbardziej zachodnie szczyty KGP. pozdrawiam.
Nikt Ci nie każe oglądać kolarstwa, ale nie rozumiem jak można być tak ograniczonym, żeby podważać godność mężczyzny na podstawie obcisłych majtek...
Najlepsze podsumowanie Pioliego :D