200 km pokonane! [LINK] Akcja Marcina Długosza zakończona sukcesem. Zachęcamy wszystkich do wsparcia zbiórki, by ten ogromny wysiłek nie poszedł na marne:
https://www.siepomaga.pl/endorfinydlamaliny
Zachęcamy wszystkich użytkowników ACMilan.com.pl do wsparcia akcji #EndorfinyDlaMaliny, której głównym punktem jest wyzwanie, jakiego podjął się nasz redaktor Marcin Długosz, znany jako cinassek. Postępy możecie śledzić w mediach społecznościowych pod hashtagiem #EndorfinyDlaMaliny.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/endorfinydlamaliny
Informacja od organizatorów wydarzenia:
"Mamy zaszczyt i przyjemność zaprosić wszystkich Państwa na wydarzenie sportowo-społeczno-kulturalne pod hasłem #EndorfinyDlaMaliny.
Już trzeci rok z rzędu pochodzący z Kielc dziennikarz TVP Sport i Kanału Sportowego Marcin Długosz podejmie katorżnicze wyzwanie. Przed dwoma laty jego 130-kilometrowy bieg przyczynił się do zebrania 60 tysięcy złotych na rzecz tracącego słuch 5-letniego wówczas Miłosza Lasoty. Przed rokiem Marcin podjął rękawicę i ruszył na bieg z Warszawy do Kielc, a o wydarzeniu rozpisywały się i mówiły media ogólnopolskie oraz lokalne. Ostatecznie dla zmagającego się z ciężkim przypadkiem skoliozy Krzyśka Rakowskiego udało się zebrać 100 tysięcy złotych. Tym razem wszelkie działania Marcina i nas, grupy jego przyjaciół, będą skupiały się na pomocy niespełna 2-letniej Malinki Trojan z Kielc. Dziewczyna zmaga się z neuroblastomą.
Pozwalamy sobie zamieścić fragment apelu jej Mamy z portalu siepomaga.pl: "Kolejne badanie – scyntygrafia. Modliłam się, by nie świeciło… Tymczasem moja córeczka zaświeciła się jak choinka, zmiany nowotworowe wszędzie, w każdej kosteczce, w całym dziele! Jak to możliwe? Dlaczego niczego nie zauważyliśmy wcześniej? Nowotwór szalał, zabijał Malinkę!". Więcej o walce tej małej Bohaterki oraz skarbonkę, z której dochód przeznaczony zostanie na rzecz Malinki, znajdziecie tutaj: https://bit.ly/3Pya29w.
Marcin ruszy po kieleckich ulicach na 200-kilometrowy bieg, który ma przede wszystkim pomóc Malince. To nie wszystko. W tym roku postanowiliśmy zorganizować coś więcej. Chcemy scalić kielecką społeczność i żyjące, w tym wyjątkowym dla nas mieście, rodziny. Biegowi będzie towarzyszył festyn charytatywny z całą masą atrakcji. Na parkingu przy Hotelu 365 znajdziecie m.in. grille, animacje dla dzieci, pokaz strażaków pożarnych z wykorzystaniem wozu strażackiego, spotkania ze sportowcami i nie tylko, licytacje przeróżnych przedmiotów i usług. Cały dochód z wydarzenia zostanie przekazany na zbiórkę dla Malinki".
Dzielna bohaterka m.in.na zdjęciu 11http://echodnia.eu/swietokrzyskie/znane-osoby-wspieraja-marcina-dlugosza-w-jego-wyzwaniu-i-pomocy-dla-malinki-tomasz-adamek-wojciech-bartnik-leszek-ojrzynski/ga/c2-16430165/zd/57765633
Trzymaj się Malinka walcz!!!!!
Trzymam kciuki za akcję i oczywiście sam dołączam się do zbiorki.
Az serce rośnie na wieść że na naszej stronie są tacy ludzie ;)
Forza !
Ja bym Boga za to nie winił.
Jeśli weźmiemy pod uwagę naukę stwarzania to Bóg dał ludziom wolną wolę w kwestii podejmowania decyzji życiowych. Stworzył pierwszej parze idealne warunki do życia ale to oni na własne życzenie złamali jedyny nakaz przez co ściągnęli na siebie grzech a w jego konsekwencji śmierć.
Od tamtej pory zdrowie i życie człowieka zaczęło się pogarszać.
Chociaż mu dzisiaj mamy dostęp do wspaniałej techniki i rozwoju medycyny, to z drugiej strony niszczymy środowisko, powodujemy bezsensowne wojny w skutek czego powstają różnego rodzaju choroby, takie jak nowotwór nic niewinnemu dziecka.
Podsumowujac:
Nie ma sensu winić Boga, za życie jakie sami sobie zafundowaliśmy.
To zabawne, że właśnie w takich chwilach zarzucamy Bogu jego rzekomą niesprawiedliwość ale patrząc na piękną naturę, to jak my sami w ogóle jesteśmy zaprojektowani, jak działa nasz mózg, to prędzej uwierzy w teorie wielkiego wybuchu, ewolucję czy inne teorie byle nie przypisać tego inteligentnemu projektantowi.
Wybaczcie, że się tak rozpisałem ale weekend czasem bywa długi;D
A to wspaniała okazja żeby wyrazić tą wdzięczność
Cel:200 000pln
Forza Milan!
Forza Malina!