Jak podaje dobrze poinformowany w sprawach ligi francuskiej, Santi Aouna PSG wyraziło zainteresowanie Renato Sanchesem. Lille niezmiennie oczekuje 30 mln za swojego pomocnika, a jedyna oferta od Milanu wynosi 15 mln i prawdopodobnie nie zostanie podwyższona. Mistrzowie Francji póki co obserwują sytuację. Z kolei Daniele Longo informuje, że do 30 czerwca mercato Milanu jest całkowicie zablokowane. Ma to oczywiście związek z wygasającymi umowami Paolo Maldiniego i Frederica Massary. Dopóki nie wyjaśni się sprawa dyrektorska dopóty do Milanu nie przyjdzie nikt.
Przykład Barcelony czy Juve, którzy wciąż nie ogłosili nowych nabytków.
Dochodzę wręcz do wniosku, że im bardziej pewne są media co do zainteresowania Milanu jakimś zawodnikiem, tym bardziej prawdopodobne, że Milan się nim nie interesuje i do nas nigdy nie zawita.
No wiadomo złe media nic absolutnie nie wiedzą, Milan to Fort Knox i nic z niego nie wypływa. Oczywiście, że media żyją plotkami ale jakoś mi się nie chce wierzyć, że nic nie było na rzeczy skoro o Sanchesie w Milanie było tłoczone od stycznia
Koloryzowane
Pazioni jest mądry i dobrze gada :)
Pożar to my ugasiliśmy. Teraz to jakaś tam mała kłoda rzucona pod buldożer, nie zatrzyma nas.
Nowy sezon będzie mega trudny, wcześniej się zaczyna, przerwa na Mundial, obrona tytułu, LM, dlatego tak bardzo ważne jest dopięcie spraw organizacyjnych wewnątrz klubu, jeśli to takie trudne dla nowych właścicieli, quo vadis Gerry?
Jak pisałem wcześniej, cześć kibiców Milanu cierpi na syndrom sztokcholmski i nie widzi nic, co się wokół nich dzieje. Mam wieloletnie doświadczenie w biznesie, finansach i wiem, że trzeba umieć czytać między wierszami i narazie wygląda to na amatorkę i karygodne błędy w komunikacji werbalnej.
Dlaczego zatem to on kupił Milan, a nie Ty? ;)
Każdy z nas jakąś wizję Milanu i chcemy, aby był on jak dobrze prowadzony, a najlepiej żeby w krótkim czasie nastąpił mega skok jakościowy, pojawili się topowi piłkarze, którzy z marszu wygrają LM.
Niestety wszyscy jak jeden mąż jesteśmy laikami, jedni mają większe pojęcie, drudzy mniejsze, ale nie znamy się na biznesie/zarządzaniu klubem/piłce na tyle, aby wiedzieć lepiej od Maldiniego, Gazidisa czy Cardinale. Dlatego właśnie to oni są u steru, a nie my.
Fundusze, inwestycje to zdecydowanie nie moja bajka i nie mam zamiaru się w to zagłębiać, bo i tak nic mi to nie da. Wiem jedno - raczej nikt o zdrowych zmysłach nie ryzykuje utopienie takiej kasy, aby klub znowu wrócił do przeciętności i zaczął tracić na wartości. Również nie byłem entuzjastą tego całego RedBird, tak samo jak transferu Origiego, w obu przypadkach zupełnie nie wiem co mam o tym sądzić, dlatego czekam na rozwój wydarzeń, ani nie chwalę ani też nie będę krytykował.
Ledwo skończył się sezon, ludzie są jeszcze na urlopach, to też trzeba brać pod uwagę, mercato nawet nie ruszyło. Sam chciałbym żeby na biurku leżały już podpisane umowy M&M, Leao i całej reszty, ale trzeba dać czas nowemu sternikowi na wykazanie się.
Wstępnie ocenić można coś dopiero pod koniec lipca, teraz wszelkie prognozy/obawy są niczym innym jak wróżeniem z fusów i zwykłym narzekaniem.
Będzie dobrze, ja tam się nie martwię :)
Nie będę się już wdawać w dyskusję na ten temat, czepiam się kwestii językowych. Zbyt często ludzie traktują swoje opinie jak fakty. Nawet jeżeli jesteś 100% do nich przekonany, to wciąż opinie i powyższe sformułowania temu dowodzą.
A ja mam wieloletnie doświadczenie w byciu psychologiem i mogę Ci oznajmić, że twoja osobowość to cyrk na kółkach. Próbujesz dowartościować swoje nieudolne życie w internecie oceniając innych, którzy mają więcej pieniędzy i dorabiać sobie ideologie, że mimo ich osiągnięć to są od Ciebie gorsi, bo źle postępują i Ty przecież wiesz jak powinni postąpić.
Oczywiście twierdzisz, że na ich miejscu zrobiłbyś to dużo lepiej, punktując wszystko. Powody też nie są merytoryczne czy prawdziwe, co udowadnia twoje kompleksy.
Spoko masz już dwa plusy, może jeszcze jeden wejdzie. Więc twoje ego zostanie nakarmione i zostaniesz zmotywowany do pisania kolejnych głupot.
Inni ludzie udający znawców lubią takich samych ludzi, bo dzięki nim myślą, że nie wychodzą na idiotów. Niestety się mylą, ale jak to mówią w kupie siła. I tak tworzycie kółeczko adoracji. Niby próbujecie prowadzić merytoryczną dyskusję, ale głównie polega ona na wybiórczym cytowaniu wypowiedzi przeciwników i wyrywania ich zdań z kontekstu. Do tego dołożymy słynne zdania "takie są fakty" i "jest wolność słowa" oraz "po to przecież jest forum" i mamy gotowy okaz osobnika, który w pseudomerytoryczny sposób pisze głupoty. Takich w tym kraju mamy sporo i niestety każdy każdego z tej grupy utwierdza, że to normalny sposób bycia.
Przecież potwierdzasz tylko swoje kompleksy wyższości pisząc w ten sposób xD
Szacunek mam do normalnych ludzi, a nie wielkich znawców, którzy wszystko wiedzą lepiej.
Nawet nie ma sensu pisać co robię w życiu i co skończyłem, bo to internet i tak zamiast uwierzyć to odwrócisz kota ogonem
Co znajdę poniżej tego komentarza, usuwam :)
Jak młodych kibiców mamy,żeby tłumaczyć im kim jest Paolo(biorę pod uwagę tych umiejących czytać:) Musieliby to być dziesieciolatkowie, jeśli takowi są to szacun dla nich:-)
Mówiło się o zainteresowaniu Milanu Botmanem oraz Sanchezem, ale od samego początku Lille wołało sporo więcej niż planowaliśmy wydać.
Pismaki stwierdziły, że Renato klepnięty, a Sven woli nas zamiast Newcastle. Tak nagle Lille zmniejszyło oczekiwania? Obaj gracze są ostatnio jak ciepłe bułeczki i przy takim zainteresowaniu raczej próżno liczyć na promocję czy inny upust.
Przez kolejny miesiąc dziennikarze zaleją nas falą niepotwierdzonych, często wyssanych z palca newsów. Przerabialiśmy to już wiele razy - "Correa chce grać w Milanie, jest porozumienie", "Veretout blisko, zostało podpisać", "Ojciec Olmo zdradza, że syn wybierze Milan, bo w młodości kochał ten klub" itd.
Non stop w czasie Mercato przewijają się głośne nazwiska, ale finalnie trafiają do nas piłkarze, o których wcale dużo się nie mówiło. Jeśli saga z jakimś zawodnikiem trwa ponad 3 tygodnie, to niemal pewnym jest, że on do nas nie trafi.
Doradzam Wam i sobie zaparzyć melisy, usiąść wygodnie w fotelach i obserwować rozwój wydarzeń. Okienko nawet się nie zaczęło, nikt jeszcze nikogo nie kupił, więc po co psioczyć. To, że inne kluby niby toczą intensywne starania o zawodników i trąbią o tym media, nie oznacza, że M&M leżą bezczynnie i mają w nosie. Przypominam, że ta dwójka lubi pracować w ciszy, a dziennikarze strzelają na oślep, bo być może są odcięci.
Więcej wiary :)
Dla mnie priorytetem powinien być sensowny zawodnik na prawe skrzydło, bo z tą pozycją mamy problemy od lat, a reszta może poczekać.
Wolę tak niż Chińczyka sypiącego na lewo i prawo kasą na przepłaconych piłkarzy.
Pewnie ta plotkę puścił jakiś fan pismak Lille aby wyciągnąć więcej kasy za Sancheza.
Zaraz się okaże że interesuje ich Bremer i Boteman....a no i Leao...i Ibra na dyrektora ds. Motywacji.
Longo niczego nie odkrył. Nie wiem dlaczego brak dr sportowego i w konsekwencji brak nowych umów i brak kontynuowania starych oraz nie przygotowywanie gruntów pod przyszłe rozmowy to dla wielu normalna sytuacja.
Dlaczego miałby przyjść ktoś z ulicy? Dlaczego w innych klubach sprowadzają dyrektorów sportowych którzy znają się na swojej robocie. Ja bym teraz został zatrudniony i bym zrobił spoko mercato ;) Także ktoś profesjonalny też da radę ;)
Skąd wiesz że Malidni nie wie na czym stoi? Hmm? A no tak. Nie było o tym w internecie.
Wszystko się wyjasni z czasem i tylko spokój może nas uratować.
Paolo jest i będzie z nami.
Redbird uważam za stosowanych i klarownych inwestorów którzy wiedzą,że nie trzeba zmieniać czegoś co do tej pory daje owoce tylko inwestować by zbierać jeszce większe plony
Hurwa drugi sezon w LM
zmieniliśmy właściciela który ma pojęcie o sporcie i ma ambitne plany z pomocą udziałowców którzy potrafią z bagna wyciągnąć największy syf i jesteśmy aktualnie mistrzem Włoch !!!
Zamknąć już ×××××
Botman, sanches cdk, lang czekają na konkrety i pójdą do klubów które te konkrety przedstawiają.
Bennacer kalulu leao nie chcą przedłużyć kontraktów...
Samo to że maldini nie ma nowego kontraktu to zły omen i zapowiedz rewolucji.
Maldini to nie byle pionek i nie musi uczestniczyć w projekcie, w którym byłby figurantem, więc jeśli kardynał nie da zapewnień finansowych i decyzyjnych to skończymy z jakimś popychadłem kardynała jako dyrektorem sportowym, a wnawiazaniu do wywiadu Maldiniego oznaczałoby to regres...
To nam się trafiło...
Rozpierdziel jednym słowem, dyrektorzy bez kontraktu kluczowi zawodnicy również, wzmocnienia? Wstrzymane.. na ten moment nie podoba mi się to.
Reasumując życie takie czasy nie ma konkretów to piłkarze idą tam gdzie są konkrety...
Pozdrawiam wszystkich, którzy są w stanie ochrzcić Sanchesa mesjaszem pomocy Milanu, na podstawie meczu fazy grupowej LE - Milan vs Lille z 5 listopada 2020 r.
Ps. W rewanżu Sanches już nie zagrał bo leczył kontuzję mięśniową.
Nie jego wina, że kibice chcą swojej wizji prowadzenia klubu. :P
U nas priorytet to faktycznie oczekiwany news MM z nowymi kontraktami
Poszli jednak po rozum do głowy i czekają na Maldiniego. Rozsądnie. Nie wyjdą na idiotów.
W tym miesiącu Cardinale na pewno odwiedzi Włochy, niezależnie od decyzji względem duetu Maldini & Massara. Albo przyjedzie, żeby z nimi umowy przedłużyć, albo przyjedzie, by zatrudnić kogoś na ich miejsce. Więc trzeba czekać.
Chce przejść na styl angielski, co jest poniekąd zrozumiałe, bo Anglia jest aktualnie najsilniejszą ligą świata, a jeśli się wzorować, to na najlepszych. We Włoszech taką autonomią dysponował w Juve i dysponuje w Interze Marotta, który w swoim fachu jest prawdziwą legendą.
Nie można zapomnieć, że Maldini jeszcze trzy lata temu był amatorem, aktualnie co najwyżej kończy przedszkole. Uwielbiam Paolo i doceniam kierunek, w jakim zarząd, również dyrektorzy, zmierzają. Chciałbym kontynuacji i nadal oglądać radość Maldiniego na trybunach.
Czy jednak już teraz Maldini może stawiać warunki nowemu właścicielowi? Trudno stwierdzić. Ma, oczywiście, atuty: drużyna jest za nim, trener jest za nim, kibice są za nim, wyniki ich bronią. Wszystko zależy również od tego, kim by w razie czego Cardinale chciał zastąpić Maldiniego.
Podkreślę: chciałbym, żeby Maldini, Massara i Moncada kontynuowali pracę, którą wykonują, bo idzie im to dobrze. Nie jestem tylko pewien, czy stawianie warunków na, bądź co bądź, początku swej kariery dyrektorskiej to aby na pewno dobry pomysł.
Paolo nawet jak odejdzie to on posady w innym klubie nie weźmie, a już swoje zrobił
"Czy jednak już teraz Maldini może stawiać warunki nowemu właścicielowi?" - tak.
Z drużyny środka tabeli zrobił ekipę na mistrza, która cały czas się rozwija, a miał na to mocno ograniczone fundusze. Już zapomniałeś z jakiego bagna nas wyciągnął? Ja osobiście będę załamany, jeśli Malidni nie przedłuży kontraktu, bo to będzie oznaczało nie tylko zmianę dyrektorów, ale to, że RedBird nie podąży dobrą drogą Elliotta.
Może Paolo to przedszkolak wśród dyrektorów, ale całkiem niedawno był tu profesor Leonardo i wszyscy wiemy jak to wyglądało.
Oczywiście, nie twierdzę, że Maldini nie miał na to wpływu! Żebym nie został źle zrozumiany. Paolo to marka sama w sobie. Mimo że zakończył karierę, to nadal magnes na piłkarzy. Dobry duch tej drużyny. Do tego świetnie się odnalazł w roli dyrektora. Jak najbardziej ma swój udział w Scudetto, podobnie jak Massara i Moncada. Aczkolwiek twierdzenie, że to Maldini wyciągnął Milan z kryzysu, jest rzucane mocno na wyrost. To zasługa wszystkich.
Z Leonardo zaś nigdy nie był dobry dyrektor. Scout, jak najbardziej, ale dyrektor mizerniutki. Poza tym jest dyrektorem niewiele dłużej od Paolo w sumie. Na stanowisku dyrektorskim pracuje w sumie z 6-7 lat. Też nowicjusz.
Skoro muszą motać dodatkową pengę, żeby w ogóle zapłacić Singerom (a i tak będą od nich pożyczać) to ciekawe skąd wezmą na mercato i stadion, a Maldini pewnie powiedział, że nic nie podpisze dopóki mu nie zagwarantują stu baniek na letnie transfery.
Gerry się przelicytował i za rok Elliott znowu przejmie Milan.
discuss