Jak informuje La Gazzetta dello Sport, dzięki podpisanemu dwuletniemu kontraktowi, Paolo Maldini będzie się cieszył teraz większą autonomią przy podejmowaniu decyzji. Właśnie ta kwestia była podejmowana do samego końca w negocjacjach Włocha z Gerrym Cardinale. Legenda rossonerich - wraz z Frederikiem Massarą i Stefano Piolim - ma teraz uproszczoną drogę do inwestowania w zawodników i nie musi liczyć na tak wiele akceptacji jak to było dotychczas. To powinno uprościć pracę Maldiniemu i pozwolić mu budować zespół z większym rozmachem, nawet jeśli oczywiście będzie ograniczał go budżet transferowy.
Jako ciekawostkę włoskie media odnotowują, że Maldini zastrzegł sobie w umowie bonus za wygranie Ligi Mistrzów.
Półtora roku później Szwed otwarcie skrytykował poczynania CEO, co oczywiście nie spodobało się Ivanowi: https://www.acmilaninfo.com/gazidis-furious-with-zlatan-ibrahimovic/
Ibrze nie spodobało się również zwolnienie Bobana: https://www.mirror.co.uk/sport/football/news/zlatan-ibrahimovic-in-training-ground-22176799
Ale jak widać obecnie, obaj doszli do jako takiego porozumienia, bo już od dłuższego czasu nie widać niczego, co by im przeszkadzało we współpracy.
https://www.youtube.com/watch?v=6mxrVrU724k
Milan to jego rodzina. Jestem pewien, że dla Paolo pensja w Milanie nie jest sprawą drugorzędną, a co najmniej trzeciorzędną.
Może masz rację, teraz sam nie jestem pewien ;)
Na ile prawdziwe są te informacje? Nie wiem, ale wyglądają sensownie.
Mysle ze ma od teraz troche wiecej swobody, ale na pewno nie pelna autonomie przy podejmowaniu decyzji. Koniec koncow on nie ma sie zajmowac finansami kluby, tylko miec je na uwadze. A to czy dana decyzja jest korzystna finansowo, czy tez warta ryzyka, to juz jest w rekach innych osob (a przynajmniej tak mi sie wydaje).
ale widzę dużo negatywnych komentarzy na pana Ivan Gazidis :)
ale chyba co niektórzy zapomnieli że ustabilizował milan finansowo
Już dawno powinno to wyglądać tak, że dział finansów określa, jaką kwotą na pensje i transfery dysponują dyrektorzy sportowi, a co z tą kasą zrobią, to już ich sprawa.
Podejrzewam, że tak to teraz będzie wyglądać. Właściciel/dział finansowy określi budżet, a Maldini w jego granicach będzie miał dużą swobodę, być może nawet pełną autonomię. To, jak zauważył Zuber, wiele powinno przyspieszyć. Do tej pory Maldini negocjował, ale potem i tak trzeba było czekać na zgodę Gazidisa. Teraz Maldini negocjuje i Maldini potwierdza.
Cardinale: Dzień dobry Panie Pawałku, ależ oczywiście, wysyłam zielone światło!
Gazidis siedzi za ścianą i obgryza paznokcie.
Wiadomo, to nie działa jak w FIFA czy FM, że masz budżet X milionów.
Większość tu jest pesymistami i taka opcje było łatwiej przyjąć za pewnik.